Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Piotr S.
Posty: 2384
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Piotr S. »

Jak pisze Bogusław Mazur w artykule „Korwety a topienie pieniędzy” opublikowanym 14 maja w „Polska The Times”, zgodnie z nieoficjalnymi doniesieniami resort obrony w czerwcu planuje przekazanie informacji o zamówieniu w Stoczni Marynarki Wojennej sześciu jednostek "podobnych do Gawrona". Mają one zostać pozyskane w ramach programu okrętów obrony wybrzeża Miecznik oraz jednostek patrolowych z możliwością zwalczania min typu Czapla.
Potwierdza to wcześniejsze deklaracje sekretarza stanu w MON Czesława Mroczka, który zapowiadał jeszcze w marcu br., że projekty Miecznik i Czapla mają być realizowane przez polski przemysł stoczniowy. Jak wiadomo, przewiduje się pozyskanie trzech okrętów każdego z typów.
Minister Czesław Mroczek poinformował również na posiedzeniu Sejmu 13 maja br., że "w najbliższym czasie" sześć okrętów zostanie skierowanych do budowy w krajowych stoczniach.
http://www.defence24.pl/news_media-6-ga ... i-wojennej
Jeżeli tak ma być to już chyba oni wiedzą , który projekt został zatwierdzony? tak to chyba wygląda
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: marek8 »

Niestety to raczej tylko pozory mające - w świetle aktualnych i przyszłych wyborów "budować" wizerunek, ze coś się przecież dzieje a zawsze zwycięska siła przewodnia narodu myśli o wszystkim... No ale spróbujmy na moment uwierzyć w propagandę - do czego i po co MW potrzebnych jest w dzisiejszych realiach 6 podobych do Gawrona okrętów? Obronę wybrzeża zapewniają systemy rakietowe - jakie więc zadanie będzie wykonywać aż 7 gawronów skoro nawet za dawnych lat nie było jasne do czego tak naprawdę miało służyć ta szczęśliwa siódemka :diabel: Gdyby budowa tych okrętów była elementem choćby jakiegoś programu mającego zapewnić zatrudnienie to może miałoby to i sens - pobudować okręty w typie otwartych modułowych konstrukcji do szybkiej rozbudowy na przyszłe zagrożenia wraz z rozłożeniem tego programu na powiedzmy dekadę. Problem w tym, że jest za wielu chętnych polityków do Rady nadzorczej, zarządu i dobrze płatnych posad na których nie trzeba nic robić... Może ten ostatni problem to prawdziwy problem tego projektu faktycznie uniemożliwiający mu przybranie jakiegoś sensownego kształtu? :diabel: Jak to było w XVIII wieku - 40 kandydatów na Hetmana wielkiego z horrendalną super pensją i totalną nieodpwiedzialnością - 0 na Generała artylerii, gdzie coś trzeba było robić a pensja była tylko wysoka...
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6628
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Peperon »

marek8 pisze:... No ale spróbujmy na moment uwierzyć w propagandę... Obronę wybrzeża zapewniają systemy rakietowe...
A ile tych systemów masz ? I czy te systemy zapewnią pełną osłonę poza linią brzegową ?
I takie jeszcze pytanie. Lepiej jest zbudować okręty trzech typów na jednej platformie, czy na trzech ?
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
marek8
Posty: 1940
Rejestracja: 2011-07-01, 12:22

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: marek8 »

To chyba zależy głównie od tego na ile udany jest projekt nosiciela czy tzw. projekt bazowy o ile można to jakoś stwierdzić. Co do "bazy" naszego Gawrona to raczej ten fakt jest poza sporem i ma tą przewagę nad wieloma możliwymi ofertami, że coś podobnego pływa tu i tam... Albo może w umowie, którą ktoś wreszcie po latach przeczytał stoi jak wół, że w przeciągu 99 lat wszystko co zostanie zbudowane w rodzimych stoczniach musi byc oparte na projekcie, na który zakupiono licencję :x
Żartowałem...
Oczywiście, że NDR nie wyczerpuje wszystkich możliwych zagrożeń w zakresie obrony wybrzeża - problem w tym, że Gawron na chwilę obecną to nic więcej niż nieukończony i mało sensowny ekonomicznie patrolowiec z uzbrojeniem, które spokojnie może nosić okręt o połowę mniejszy. W wizję tego jak miałyby wyglądać oparte na nim okręty obrony wybrzeża można wcisnąć praktycznie wszystko a do wyborów i tak nic się nie wyda :dupa: Proszę zwrócić uwagę na przewrotność komunikatu - przecież w takim kształcie nie zawiera on nawet minimalnego zobowiązania i nic nie mówi o podpisaniu czy choćby zamiarze podpisania umowy... w zamian operując pojęciami z zakresu jakieś nowomowy. Za dużo jest u nas najróżniejszych "autorskich koncepcji" i robienia sobie jaj publicznie z powaznych projektów inwestycyjnych...
Awatar użytkownika
wottek
Posty: 129
Rejestracja: 2007-06-14, 21:53

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: wottek »

W najnowszej Polityce znajduje się wywiad z właścicielem firmy, która złomuje Polskie okręty. Ciekawa lektura:
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka ... letki.read

Pozdrawiam,
W.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Wicher »

Chyba tu tego jeszcze nie było, a warto by każdy miał świadomość, że coś takiego powstało - Deklaracja Gdyńskiego Forum Bezpieczeństwa, którego projekt opracował zespół w składzie: kmdr prof. Tomasz Szubrycht, kmdr w st. spocz. prof. Andrzej Makowski, kmdr por. w st.spocz. Maciej Janiak i Szymon Hatłas. Projekt został zaprezentowany uczestnikom Gdyńskiego Forum Bezpieczeństwa a następnie przekazany do konsultacji. W lutym br. powstała jego ostateczna wersja, która została przekazana Prezydentowi RP.
Wyrażając swoją troskę o rozwój naszej Ojczyzny, w obliczu wyzwań, przed którymi staje Polska oraz w sytuacji braku narodowej strategii morskiej uczestnicy Gdyńskiego Forum Bezpieczeństwa jednogłośnie przyjęli niniejszą Deklarację.

Utrzymanie globalnego systemu bezpieczeństwa na poziomie akceptowalnym przez narody wierne ideałom demokracji i wolności jest procesem wymagającym uwzględniania wielu, często pozornie nieznaczących czynników. Procesy globalizacyjne sprawiają, że konsekwencje sytuacji kryzysowych są odczuwalne nawet w regionach znacznie oddalonych od miejsca ich powstania. Pojawia się też coraz więcej podmiotów, które stawiają sobie za cel obalenie istniejącego systemu bezpieczeństwa.

Przystąpienie Polski do NATO i UE oznacza włączenie RP do elitarnych struktur, którego trzon stanowią państwa morskie. Na przestrzeni wieków floty tych państw odkryły, nazwały i zorganizowały świat, a następnie utrzymywały i nadal utrzymują go w stanie względnego ładu. Można zatem uznać, że siły morskie nadal pozostają kluczowymi elementami globalnego systemu bezpieczeństwa.

W XXI wieku bezpieczeństwo naszego kraju jest coraz ściślej powiązane z systemem bezpieczeństwa międzynarodowego, dlatego Polska musi stale utrzymywać swoją wiarygodność sojuszniczą. Nie możemy dopuścić do ograniczenia zadań Sił Zbrojnych RP prawie wyłącznie do obrony wschodniej flanki NATO, ponieważ nasze działania powinny obejmować również aktywne uczestnictwo w operacjach sojuszniczych poza naszym regionem.

W warunkach przeniesienia strategicznych priorytetów Rzeczypospolitej Polskiej na zadania związane z zapewnianiem bezpośredniego bezpieczeństwa państwa oraz przy ograniczaniu udziału Polski w misjach zagranicznych, to właśnie Marynarka Wojenna jest tym rodzajem sił zbrojnych, który predysponowany jest do aktywnych działań w ramach Sojuszu i koalicji międzynarodowych, mających na celu współtworzenie bezpieczeństwa euroatlantyckiego.

Polska gospodarka w znacznym stopniu uzależniona jest od dóbr przewożonych drogą morską, dlatego wolność i bezpieczeństwo żeglugi powinny być jednym z priorytetów polskiej polityki bezpieczeństwa. Korzystanie z dobrodziejstw nadmorskiego położenia nakłada na nasz kraj również obowiązek aktywnego włączenia się w działania zapewniające bezpieczeństwo i wolność żeglugi morskiej.

Specyfika sił morskich oraz obowiązujące normy prawa międzynarodowego sprawiają, że siły te powinny odgrywać ważną rolę nie tylko w działaniach połączonych, ale wypełniać również funkcję dyplomatyczną. Nie do przecenienia jest bowiem fakt, że okręty mogą być wyjątkowo skutecznym instrumentem prowadzenia aktywnej polityki międzynarodowej i budowania prestiżu państwa.

Uwzględniając powyższe argumenty zwracamy się do Najwyższych Władz Rzeczypospolitej z następującymi postulatami:

1. Powołanie interdyscyplinarnego zespołu ekspertów dla opracowania koncepcji narodowej strategii morskiej. Brak okrętów nie jest jedynym problemem Marynarki Wojennej RP – równie ważnym czynnikiem jest też brak kompleksowej strategii morskiej, wpisanej w strategię rozwoju kraju, która byłaby impulsem i drogowskazem dla podejmowanych działań modernizacyjnych. Uczestnicy Forum deklarują aktywne włączenie się w prace powołanego zespołu. Ze względu na doniosłość podejmowanej problematyki zespół taki powinien zostać powołany przy Prezydencie RP lub przy Prezesie Rady Ministrów.

2. Stabilność finansowania programu modernizacyjnego. Z uwagi na to, że program modernizacji Marynarki Wojennej RP jest programem wieloletnim, warunkiem koniecznym dla urzeczywistnienia odbudowy potencjału sił morskich jest stabilność jego finansowania, którą może zapewnić jedynie Ustawa o flocie, na wzór Ustawy o ustanowieniu programu wieloletniego „Wyposażenie Sił Zbrojnych RP w samoloty wielozadaniowe”. Ustawa taka uczyni program modernizacji Marynarki Wojennej niewrażliwy na zmiany polityczne i spowoduje znaczne zwiększenie wiarygodności wobec naszych euroatlantyckich sojuszników, oczekujących od Polski wypełnienia zobowiązań w zakresie dostarczenia zdolności do zwalczania zagrożeń na morzu. Biorąc przykład z wiodących krajów zachodnich należy wdrożyć system racjonalnego i efektywnego wydawania środków na modernizację Sił Zbrojnych, ponieważ obecny system pozyskiwania uzbrojenia i jego serwisowania jest mało wydajny.

3. Promocja morza. Należy zaplanować i wdrożyć działania popularyzujące problematykę Polski morskiej oraz rozbudzające dumę z posiadania położenia nadmorskiego. Wzorem dla tych działań powinna być polska myśl morska, której najwybitniejszym reprezentantem jest Eugeniusz Kwiatkowski oraz działalność Ligi Morskiej i Kolonialnej w okresie dwudziestolecia międzywojennego. Potencjał oraz ambicje naszego kraju sprawiają, że należy zdecydowanie zintensyfikować wykorzystanie okrętów Marynarki Wojennej RP na arenie międzynarodowej, a w szczególności na akwenach o żywotnym znaczeniu dla Polski. W działaniach tych priorytetowe powinny być operacje w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego i UE. Tym samym praktyczne ograniczanie zadań Marynarki Wojennej jedynie do obrony wybrzeża i akwenu Morza Bałtyckiego jest wielkim błędem. Trwałe umocnienie pozycji międzynarodowej Polski oraz podmiotowości strategicznej naszego kraju na arenie międzynarodowej nie jest możliwe z pominięciem Marynarki Wojennej.

4. Lepsze wykorzystanie fregat OHP. Efektywną realizację zadań w ramach wielonarodowych zespołów okrętów na akwenach oddalonych umożliwiają okręty klasy fregata lub zbliżonej. Takie okręty muszą pływać również pod biało-czerwoną banderą, reprezentującą ambitne i wiarygodne państwo morskie w środku Europy. Polska już dziś jest w stanie wziąć aktywny udział w kluczowych dla NATO i UE operacjach poza Bałtykiem, wykorzystując ORP gen. Tadeusz Kościuszko, a po zakończonym remoncie również ORP gen. Kazimierz Pułaski. Okręt ten dysponuje wyszkoloną załogą i ma potwierdzone w operacjach NATO zdolności. Fregaty OHP od początku ich pozyskania mają całkowicie niezasłużoną opinię słabych i przestarzałych okrętów. Dowodem na ich wysoką wartość jest służba dziewięciu okrętów tej klasy w U.S. Navy.

5. Okręt najlepszym z ambasadorów. Marynarka wojenna, oprócz realizacji zadań w ramach misji sojuszniczych jest doskonałym narzędziem dyplomacji. Biorąc przykład z narodów morskich należy efektywnie wykorzystać wizyty polskich okrętów w obcych portach. Ponieważ takie wizyty budują prestiż Polski, powinny być one skoordynowane z działaniami przedstawicielstw podległych Ministrowi Spraw Zagranicznych, Ministrowi Gospodarki czy Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Winny one stanowić integralną część działalności oddziałów Instytutu Polskiego, Instytutu Adama Mickiewicza oraz organizacji polonijnych.

6. Zwiększenie intensywności użycia okrętów. Marynarka wojenna tylko wówczas stanowi skuteczny instrument polityki państwa, jeśli stale prowadzi działania na morzu – a nie stoi w porcie. Konieczne jest więc znaczące zwiększenie zaangażowania polskich okrętów w działania sojusznicze, ponieważ bilans przebytych mil morskich w porównaniu z naszymi sojusznikami wypada dla Polski bardzo słabo. Wyjątkowość floty wojennej polega na tym, że wymierne korzyści z jej posiadania odczuwamy już wtedy, gdy działa ona aktywnie w czasie pokoju i kryzysu – zapobiegając wojnie, a nie czekając na nią. Należy podkreślić, że intensywne użycie naszej floty zwiększy zapotrzebowanie na posiadanie wyszkolonych załóg, co skutecznie powinno powstrzymać niepokojący proces przechodzenia specjalistów do rezerwy i tym samym zatrzyma lawinowy spadek liczby etatów w Marynarce Wojennej, prowadzący w konsekwencji do jej degradacji.

7. Zbudowanie własnych zdolności produkcyjnych. Program modernizacyjny Marynarki Wojennej powinien stanowić przełom w zbudowaniu własnego potencjału przez rodzimy przemysł. Jego efektem powinno być pozyskanie najnowszych technologii, które mogą być wykorzystane przez siły morskie. Zdolności te powinny być stale rozwijane, aby zapewnić Polsce wymagany poziom bezpieczeństwa w zakresie produkcji i serwisowania okrętów i systemów morskich w czasie pokoju i wojny. Jednocześnie uczestnictwo w programie modernizacyjnym powinno skutkować pozyskaniem zdolności eksportowych przed polski przemysł.
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Waldek K »

Co do powyższej deklaracji, to ludzie z takimi tytułami przed nazwiskiem powinni być jednak mniej naiwni. U progu kampanii wyborczej (luty) przekazywać prezydentowi taki dokument :cojest: W najlepszym razie, ktoś go zrelacjonował prezydentowi tak: "marynarze piszą, że ma być więcej okrętów i mają więcej pływać", a na to prezydent " :lol: "

Wracając do Gawronów, to niestety pachnie to kiełbasą wyborczą. Po wizerunkowej wpadce z Caracalami, trzeba było pokazać, że jednak dba się o polski przemysł. Stąd nie wybrano Gowindów, ani Sigm, bo znowu zrobiłby się ten sam szum medialny. Gawron jest już "przez zasiedzenie" naszym projektem i da "tysiące nowych miejsc pracy na Wybrzeżu przez wiele lat". Może nawet podpiszą kontrakt na tę budowę, choć raczej przed jesiennymi wyborami, a nie teraz. Zapewne z tego samego powodu program "Orka" został przesunięty na jesień, czyli po wyborach, czyli "na kiedyś tam", bo wiadomo, "pieniądze zostaną wyprowadzone za granicę", więc po co drażnić wyborców.
Gdyby jednak do tej budowy Gawronów jakimś cudem miałoby dojść, to SMW i tak nie udźwignęłaby sama takiego zadania i trzeba by powołać konsorcjum jak w przypadku Kormorana, co chyba byłoby najlepszym wyjściem...
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6628
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Peperon »

Peperon pisze:Tutaj mamy tekst, w którym M. Dura stawia ciekawe pytania dotyczące MJR.

http://www.defence24.pl/analiza_efekt-p ... rakietowej
I odpowiedź MON ...
http://www.defence24.pl/news_morska-jed ... le-pozniej

... z komentarzem.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
satanikus robotikus
Posty: 117
Rejestracja: 2015-05-01, 22:04

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: satanikus robotikus »

Piękna ta deklaracja!

W takim razie ja siadam do pisania deklaracji że dla dobra stanu i bezpieczeństwa Polski konieczne jest sfinansowanie mojego prywatnego krążownika orbitalnego żebym mógł skutecznie wypełniać swoją misję obrony dobrego imienia i honoru ojczyzny!

Podpisano: Pułkownik Polska.
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: domek »

Waldek K pisze:Co do powyższej deklaracji, to ludzie z takimi tytułami przed nazwiskiem powinni być jednak mniej naiwni. U progu kampanii wyborczej (luty) przekazywać prezydentowi taki dokument :cojest: W najlepszym razie, ktoś go zrelacjonował prezydentowi tak: "marynarze piszą, że ma być więcej okrętów i mają więcej pływać", a na to prezydent " :lol: "

Wracając do Gawronów, to niestety pachnie to kiełbasą wyborczą. Po wizerunkowej wpadce z Caracalami, trzeba było pokazać, że jednak dba się o polski przemysł. Stąd nie wybrano Gowindów, ani Sigm, bo znowu zrobiłby się ten sam szum medialny. Gawron jest już "przez zasiedzenie" naszym projektem i da "tysiące nowych miejsc pracy na Wybrzeżu przez wiele lat". Może nawet podpiszą kontrakt na tę budowę, choć raczej przed jesiennymi wyborami, a nie teraz. Zapewne z tego samego powodu program "Orka" został przesunięty na jesień, czyli po wyborach, czyli "na kiedyś tam", bo wiadomo, "pieniądze zostaną wyprowadzone za granicę", więc po co drażnić wyborców.
Gdyby jednak do tej budowy Gawronów jakimś cudem miałoby dojść, to SMW i tak nie udźwignęłaby sama takiego zadania i trzeba by powołać konsorcjum jak w przypadku Kormorana, co chyba byłoby najlepszym wyjściem...

A moze poprostu wszysto jest jakby robione pod ruskie minstrale?

Francuskie smiglowce do zaokretowania mamy miec
f 35 w wersji po 200 000 000 za sztuke do bazowania na desantowcach to niejest abstrakcja
wtedy te kilka korwet do oslony dwa minstrale tankowiec I statki zaopatrzenia to nie takie glupie
satanikus robotikus
Posty: 117
Rejestracja: 2015-05-01, 22:04

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: satanikus robotikus »

A moze poprostu wszysto jest jakby robione pod ruskie minstrale?

Francuskie smiglowce do zaokretowania mamy miec
f 35 w wersji po 200 000 000 za sztuke do bazowania na desantowcach to niejest abstrakcja
wtedy te kilka korwet do oslony dwa minstrale tankowiec I statki zaopatrzenia to nie takie glupie
Zapomniałeś o /s
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Waldek K »

Ciekawa opinia w świetle najnowszych wydarzeń

Grzegorz Kostrzewa-Zorbas
http://wpolityce.pl/polityka/244992-po- ... imigrantow
Po co Polsce marynarka wojenna? Między innymi po to, aby UE z Polską włącznie nie przyjmowała tsunami nieregularnych imigrantów

„Po co Polsce marynarka wojenna?” – zapytał kilka lat temu na posiedzeniu Rady Ministrów ówczesny minister finansów Jan Vincent-Rostowski. Śpieszę zaspokoić ciekawość ministra i wszystkich podobnie myślących. Pytanie należy do kluczowych dla bezpieczeństwa i pozycji Polski w Europie i świecie.

Marynarka wojenna służy między innymi zatrzymywaniu zagrożeń dla Polski daleko od polskiego terytorium, zamiast u polskich granic lub na ulicach stolicy. Ma strategiczne zadania jeszcze ważniejsze. Najważniejsze ze wszystkich zadań to odstraszanie przeciwników od ataku na Polskę. Nasza marynarka wojenna osiągnie zdolność odstraszania strategicznego dzięki zakupowi okrętów podwodnych uzbrojonych w rakiety manewrujące.

Tymczasem innego rodzaju wyzwanie dla marynarki wojennej Polski pojawiło się na Morzu Śródziemnym. Okręty i samoloty sił morskich państw Unii Europejskiej będą zwalczać zorganizowane międzynarodowe grupy zawodowych przemytników ludzi. Działalność tych grup przyczynia się do masowej nieregularnej imigracji do Europy drogą morską, w tym do katastrof i tonięcia tysięcy imigrantów.

Międzynarodowe siły morskie UE zaczną inspekcje statków i łodzi używanych do przemytu, oraz niszczenie pustych należących do przemytników. Akcje w północnoafrykańskich portach będą wymagać współdziałania okrętów, samolotów, śmigłowców i oddziałów komandosów. Trzonem sił w operacjach tego typu na świecie są najczęściej fregaty – wszechstronne okręty nawodne średniej wielkości, zdolne do długich misji daleko od krajowych portów. Przykładem nasze ORP Generał Kościuszko i ORP Generał Pułaski – otrzymane od Stanów Zjednoczonych Ameryki, zmodernizowane wysokim polskim kosztem, ale już szybko starzejące się. Po nich nie zaplanowano nic.

Operacja nie jest jeszcze pewna, bo – niezależnie od współpracy z władzami Libii i innych państw południowego wybrzeża Morza Śródziemnego – Unia Europejska zwraca się do Rady Bezpieczeństwa ONZ o zgodę na stosowanie siły zbrojnej. Powstaje projekt uchwały z koniecznym do takiej zgody uzasadnieniem, że powstało zagrożenie dla pokoju lub bezpieczeństwa międzynarodowego.

Nowa operacja śródziemnomorska UE naśladuje wzór prowadzonej od 2008 roku unijnej operacji na Morzu Arabskim i Oceanie Indyjskim. Operacja antypiracka pod nazwą Atalanta jest oparta o uchwały Rady Bezpieczeństwa w sprawie zwalczania piractwa. Od 2012 roku w ramach operacji siły specjalne państw UE zaczęły atakować także porty i przystanie piratów w Somalii, niszcząc pirackie statki i łodzie. Polska nie uczestniczy w operacji, mimo że morski szlak handlowy z Europy przez Kanał Sueski i Morze Arabskie do Indii, Chin i na cały Daleki Wschód ma wielkie znaczenie dla polskiego handlu zagranicznego. „Inni nas obronią. Muszą!”

Jeżeli biznes przemytników ludzi na Morzu Śródziemnym zostanie zamknięty lub przynajmniej mocno ograniczony, to zmaleje potrzeba kwot imigracyjnych i azylowych dla państw członkowskich UE. Unia może zapobiec sporom wewnętrznym teraz i jeszcze trudniejszym wyzwaniom zbrojnym, politycznym, kulturowym, społecznym i gospodarczym w przyszłości. Marynarka wojenna ma zastosowania różnorodne i bezcenne. Również polska marynarka wojenna, gdy pływa po morzach i oceanach świata.
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
satanikus robotikus
Posty: 117
Rejestracja: 2015-05-01, 22:04

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: satanikus robotikus »

Czekam z niecierpliwością na argumenty za posiadaniem promienia śmierci na wypadek inwazji kosmitów.
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Waldek K »

Kolego (chłopcze?), to forum było zawsze (poza kilkoma wyjątkami) miejscem wymiany poglądów i informacji tzw. shiploverów. Pewnie nie zauważyłeś, ale jak nie ma się nic ciekawego do zakomunikowania, to się milczy. Żeby Twoje wpisy chociaż zabawne były...
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 5085
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Marmik »

Waldek K pisze:
„Po co Polsce marynarka wojenna?” – zapytał kilka lat temu na posiedzeniu Rady Ministrów ówczesny minister finansów Jan Vincent-Rostowski. Śpieszę zaspokoić ciekawość ministra i wszystkich podobnie myślących. Pytanie należy do kluczowych dla bezpieczeństwa i pozycji Polski w Europie i świecie.
Aby być sprawidliwym trzeba wyraźnie zaznaczyć, że pytranie ministra brzmiało inaczej (Przed czym ta korweta ma nas bronić?) i dotyczyło korwety Gawron. Najistotniejsze w tej całej, historycznej już sytuiacji jest to, że zapytani (min. Klich w towarzystwie generalicji) nie potrafili na owo pytanie odpowiedzieć.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Maciej
Posty: 2035
Rejestracja: 2004-10-21, 21:40
Lokalizacja: Puszczykowo
Kontakt:

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Maciej »

I całkiem serio, zarówno pytanie jak i milczenie z drugiej strony było najzupełniej zrozumiałe, parę lat temu.. :wink:

Pozdrawiam,
Maciej
ODPOWIEDZ