Ale gdzie napisałeś jak może wyglądać minowanie 160 min z okrętu ????Miner pisze:Nie chcesz, lub nie potrafisz zrozumieć tego, o czym piszemy, więc wybacz, oświecenia nie będzie. "Przede wszystkim" nie oznacza "tylko", nie rozumiesz, co to jest "uzbrojenie", ani czym jest "wyporność". Nie znasz instrukcji, nie masz pojęcia o taktyce, ale uważasz, że to wszystko jest bez sensu i wysyłasz nas wszystkich do biblioteki, żeby Ci udowodnić, że jest inaczej - bo Ty nie masz możliwości. Ani to ładne, ani merytoryczne.To bardzo proszę o oświecenie mnie jaka była teoria w tym względzie.
Ja odpadam, zdecydowanie nadużyłeś mojej cierpliwości.
Raz przeczytałem , że może chodzi o kilka pól minowych . Czyli , że niby wypływa przeładowany okręt . Zapełniony na pokładzie jak jakaś furmanka jadąca na targ po to aby niby co kawałek stawiać pole minowe na rzece ? I co rzeka ma powiedzmy 10 m szerokości koryta do pływania i okręt płynąc stawia 3 miny ( bo chyba się nie nawraca a szerokość rampy spustowej ma 5 m wiec wychodzi mina co 1,5 m ) I co dalej ? wypuszcza taki zestaw co 3 metry czyli stawia jedną zagrodę o długości 50 metrów czy też 5 zagród o długości 10 m , każda po 10 min. A może na nieuregulowanych rozlewiskach Polesia stawia przypadkowe zapory i następnie sygnalizuje o tym do Pińska nanosząc szczegółowe namiary w postaci
" postawiliśmy 20 min na 50 kilometrze Prypeci , po prawej stronie , pomiędzy wielkim dębem a zatopioną łódką , uważajcie i nie płyńcie tam" . To nie jest morze gdzie można zaznaczyć pole minowe w Zatoce Gdańskiej i wyznaczyć odpowiednie obejścia i szlaki.
A najprościej jest odsyłać mnie do regulaminów , wiedząc że nie mam do nich dostępu , a na pytanie o sens przenoszenia 160 min przez jeden okręt ( nie regulamin ale sens ) nazywać mnie ignorantem. Bo dalej tego sensu nie widzę,
A druga odpowiedź jaka padła to informacja , że jest to prawdopodobnie okręt baza magazynowa. Owszem , nie wykluczam tego i wtedy miało by to jakiś sens , tyle tylko , że nie o to pytałem. Bo nie pytałem czy jest sens posiadania okrętu bazy i współdziałania jego z trałowcami, ale o to czy jest sens samodzielnego działania okrętu minowego posiadającego 160 min ? A to zupełnie co innego . Więc czego nie przeczytałem ? A może to ty nie rozumiesz o co pytam.
A całą sprawę traktowałem jako pośredni argument co do posiadania przez Mątwę 160 min.
Ale może macie racje. Może się mylę i było tam 160 min, Tylko pytanie gdzie się podziały i jak je rozmieścić na okręcie.