Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

[polsteam]

J. Galland - zachodni pożyteczny idiota i rusofil, a może nawet agent wpływu?... ; ignoruje Polskę (zamiast wspierać ją jako sojusznika, nawet mimo jej słabości i ułomności i pomagać jej z tej słabości wyjść)...

oczywiście pewne fakty są nie do podważenia (np. że Polska jest niewielkim rynkiem, w stosunku do wielu innych, na których DCNS działa), ale chodzi o to, czy takie lekceważące wypowiedzi publiczne powinny mieć miejsce (zastrzeżenie, że to jego prywatne zdanie, a nie oficjalne jego pracodawcy, to on sobie może w d... wsadzić)

ja rozumiem, że "business is business", ale z drugiej strony w DCNS udziałowcem jest też chyba państwo francuskie, a jest ono z kolei członkiem NATO, a więc teoretycznie Francja powinna być naszym sojusznikiem...

niestety, na Zachodzie zarówno liczne jednostki, jak i całe państwa są pożytecznymi idiotami i rusofilami, które niczego nie nauczyły się z historii...


ale nic dziwnego, że wypowiada opinie nieprzychylne Polsce, a więc zbieżne z rosyjskimi - studiuje przecież na rosyjskiej uczelni.


Head of Industrial Department - Business Developer & Financial Analyst, DCNS
https://www.linkedin.com/profile/view?i ... %3Aprimary


- - - - - - - - wypowiedź Marcina Rey'a na Fb:

Podczas dyskusji na temat sprzedaży Mistrali na francuskiej stronie nawinął mi się pracownik firmy DCNS, która te Mistrale produkuje, a poza tym stara się sprzedać łodzie podwodne polskiej marynarce. To, co napisał, świadczy o stosunku przemysłu francuskiego do Polski. Pisze:

"Polska jest rynkiem o małym znaczeniu. Mamy do zawarcia trzy, może 4 kontrakty, zresztą tylko na Scorpène (nawet nie na Barracuda; takim nowicjuszom upchniemy zwyczajne łodzie podwodne ofensywne, chyba tylko z napędem Diesla, czyli przestarzały model w stosunku do naszej nowej serii), podczas gdy naprawdę poważna sprawa to Mark 3 dla Arabii Saudyjskiej – w tej sprawie nie pozwolimy sobie na niezrealizowanie dostawy.
Lepiej mieć chłodne stosunki z Polską, ale nadal sprzedawać reszcie Świata czyli do Malezji, Egiptu, Maroka itd.
Zresztą nie wyobrażam sobie, żeby jakaś tam Polska mogła sobie pozwolić na bojkotowanie jednego z dwóch największych mocarstw w Unii Europejskiej. Jeśli jacyś „intelektualiści” są sfrustrowani, to tym niech im będzie, ale to nie oni wydają pieniądze.
Mówię tylko we własnym imieniu."



Dlaczego osoba na takim stanowisku (Head of Industrial Department - Business Developer & Financial Analyst w DCNS (THALES GROUP & French State): Submarines, Battleships & Marine energy) wypisuje takie rzeczy w Internecie, nie umiem sobie wytłumaczyć. Może DCNS ma ciężką rękę do castingu. Ale zadbam o to, by o tej wypowiedzi się dowiedziano po stronie polskiej.

Aha: jak wynika z jego profilu, facet uczy się na moskiewskiej szkoły dyplomatów MGIMO.

Komentarz:


- - - - - - - - koniec wypowiedzi wypowiedź Marcina Rey'a na Fb.

[marek8]

Problem w tym, że miast się oburzać może warto przygotować jakieś kontrargumenty - jeżeli facet tak drastycznie przegina w swojej subiektywnej ocenie ?
W Rosji uwaza się nas za krzykacza, wystawiającego polityczne czeki bez pokrycia, z którym lepiej nie mieć kontaktów o ile nie jest to niezbędne.
Przeciętna rozmowa naszego i rosyjskiego dyplomaty to mnie więcej coś takiego, gdzie nasz mówi o ideach a rosyjski o konkretnach - naprawde trudno się porozumieć w takiej sytuacji. Z rosyjskiego ale i każdego innego imperialnego (jak Francja) punktu widzenia nasz pomysł na funkcjonowanie państwa jest kuriozalny i niegdy nie wiadomo na ile jest to żart a na ile traktujemy to na poważnie. Może warto zauważyć tą istotną sprzeczność? MOże też warto zauwazyć jak Paryż wycenia naszego złotego? Prezes Belka pewnie się tym martwi...
Francja składała naszemu krajowi zarówno przed wojną (via budowa fabryk Citroena) czy obecnie (choćby franczyzy firm odzieżowych) szereg propozycji na standardowych na zachodzie warunkach. Jakoś jednak dziwnym trafem wygrywają z nimi totalnie szemrane biznesy włoskie gdzie przewał na przekrecie przewałem popycha. A potem się dziwimy, że traktują nas jak trzeci świat. Zupełni przypadkowo jakiś rok temu szukałem partnera do obsługi prawno-logistycznej naprawdę fajnych inwestycji francuskich proponowanych u nas w kraju. Katastrofa - oferowane rozwiązania chyba były za nowoczesne, może zbyt nietypowe - zaintereswoanie minimalne mimo niewilich progów kapitałowych porównywalnych z naszymi firmami krzak...
Więc może przestańmy szukać spisku i pożytecznych... a zastanówmy się nad własną kultura biznesu, gdzie jest więcej to zrobienia niż nauczyć się mówić po angielskiemu... Nad zmianą wizerunku mało poważnych, zaściankowych i zwyczjnie dziwnych z którymi lepiej nie robić interesu trzeba po prostu popracować...
Ale łatwiej jest tropić rosofili niż się zabrać do roboty nad sobą nieprawdaż?

[Piotr S.]

Fatalnych mamy sojuszników ja bym olał i Niemców i Francuzów może w końcu zacząć rozmowy z Japończykami wszak zmienili doktrynę odnośnie dostaw uzbrojenia , i może się u nich uda zakupić OP ,próbował bym też rozmawiać z Chinami , a może też skoczmy sobie na ambit i sami spróbujmy zbudować OP. Trzeba próbować mamy pomniejsze sukcesy jak Anders , Concept 01 też jeszcze ładnych lat temu nikt nie wierzył ,że możemy zbudować własne czołgi próbujemy konstruować inne typy broni raz gorzej raz lepiej , bo wszystko wskazuje na to ,ze trzeba będzie szukać innych dostawców ,w sumie może i lepiej a przykładem niech będzie Iran ,który już ma dorobek w postaci 500 tonowego OP z własnej stoczni

[polsteam]

"Przeciętna rozmowa naszego i rosyjskiego dyplomaty to mnie więcej coś takiego, gdzie nasz mówi o ideach a rosyjski o konkretnach"

- byłeś przy takiej rozmowie?...

[polsteam]

Fatalnych mamy sojuszników ja bym olał i Niemców i Francuzów może w końcu zacząć rozmowy z Japończykami wszak zmienili doktrynę odnośnie dostaw uzbrojenia , i może się u nich uda zakupić OP ,próbował bym też rozmawiać z Chinami , a może też skoczmy sobie na ambit i sami spróbujmy zbudować OP. Trzeba próbować mamy pomniejsze sukcesy jak Anders , Concept 01 też jeszcze ładnych lat temu nikt nie wierzył ,że możemy zbudować własne czołgi próbujemy konstruować inne typy broni raz gorzej raz lepiej , bo wszystko wskazuje na to ,ze trzeba będzie szukać innych dostawców ,w sumie może i lepiej.

niczego z tych propozycji nie da się zrealizować przy władzy (rządzie) o wasalistycznej mentalności i o prywacie, a także o byciu poklepywanym po plecach na "salonach" UE, a nie o polskich interesach na szczycie hierarchii wartości...

[marek8]

Pracowałem przez kilka lat z dwoma naszymi premierami, z różnych ugrupowań i miałem przyjemność uczestniczyć w czymś co u nas nazywa się spotkaniami z inwestorami z ich udziałem. Kwalifikacji rodzimych dyplomatów na polu międzynarodowym opierając się na praktycznych efektach rozmów prowadzonych z ich udziałem poza nielicznymi wyjątkami nie chce mi się nawet komentować... Przez ładnych kilka lat miałem okazje się zastanowić nad czymś co się nazywa kulturowym nieporozumieniem na o wiele głębszym poziomie niż prosty biznesik ala dotacja unijna... Wystarczy?
Z całym szcunkiem ale jeżeli kolega miast szukać ruskich zada sobie trud i zobaczy z czego wynikają te tak pozytywne komentarze Francuza co do traktowania inwestycji w Maroku czy gdzie indziej to znajdzie też porażająco prostą odpowiedź na swoją fobie antypolskości...
Jezeli chce się pomocy to trzeba się dostosowac do reguł jej dawcy a nie zachowywać jak dziecko w sklepie co się kładzie na podłodze i wrzeszczy, ze chce i musi lub dla odmiany nastroju chodzi przybite i zdołowane jak niedoszły samobójca i jest rozczarowane, że nikt tego nie dostrzega...
Mogę tu na forum wstawić przykłady inwestycji francuskich, które rozwiając się w wielu krajach u nas nie wyszły ze stadium wstępnego spotkania
Nie wszyscy lubią robić interesy tak jak my to proponujemy... a dodając do tego mała siłę nabywczą naszego społeczeństwa i jego podatnośc na fobie mamy zamknięty temat...
Może tak szanowni tropiciele zechcą zauważyc, że na forum moga się tez wypowiadać ludzie mający praktyczne doświadczenie w pewnych kwestiach i, że prawienie jacy to my cacy a inni be działa głównie przeciwko nam? Bo cacy nie jesteśmy - artykuł o Gryfie wkurzył minie min. z tego powodu, że prawią morały o Mistralach jakoś nie widzimy, że prosty interes stricte biznesowy kazał nam nie widzieć brutalnego wyrzucenia dzisiątków tysiecy poslkich emigrantów z Francji... i podpisać umowę z tak traktującym nas krajem...
Pozdrawiam

[Piotr S.]

Fatalnych mamy sojuszników ja bym olał i Niemców i Francuzów może w końcu zacząć rozmowy z Japończykami wszak zmienili doktrynę odnośnie dostaw uzbrojenia , i może się u nich uda zakupić OP ,próbował bym też rozmawiać z Chinami , a może też skoczmy sobie na ambit i sami spróbujmy zbudować OP. Trzeba próbować mamy pomniejsze sukcesy jak Anders , Concept 01 też jeszcze ładnych lat temu nikt nie wierzył ,że możemy zbudować własne czołgi próbujemy konstruować inne typy broni raz gorzej raz lepiej , bo wszystko wskazuje na to ,ze trzeba będzie szukać innych dostawców ,w sumie może i lepiej.

niczego z tych propozycji nie da się zrealizować przy władzy (rządzie) o wasalistycznej mentalności i o prywacie, a także o byciu poklepywanym po plecach na "salonach" UE, a nie o polskich interesach na szczycie hierarchii wartości...

Zgadzam się w 100% i czas najwyższy aby ci pożyteczni idioci odeszli raz na zawsze (już nie długo)

[Boruta]

Fatalnych mamy sojuszników ja bym olał i Niemców i Francuzów może w końcu zacząć rozmowy z Japończykami wszak zmienili doktrynę odnośnie dostaw uzbrojenia , i może się u nich uda zakupić OP ,próbował bym też rozmawiać z Chinami , a może też skoczmy sobie na ambit i sami spróbujmy zbudować OP. Trzeba próbować mamy pomniejsze sukcesy jak Anders , Concept 01 też jeszcze ładnych lat temu nikt nie wierzył ,że możemy zbudować własne czołgi próbujemy konstruować inne typy broni raz gorzej raz lepiej , bo wszystko wskazuje na to ,ze trzeba będzie szukać innych dostawców ,w sumie może i lepiej a przykładem niech będzie Iran ,który już ma dorobek w postaci 500 tonowego OP z własnej stoczni

Jakie własne czołgi? Mówisz o tankietce poskładanej z obcych części i makiecie drugiej tankietki. I tak, możemy zbudować własne czołgi. Wystarczy zainwestować pareset miliardów w rozwój kadr i technologii, by za kilkadziesiąt lat dorobić się przyzwoitego wozu, co z tego, że o o najwyższym w historii koszcie jednostkowym? Z okrętem podwodnym też się da. Będzie to oczywiście trwało dłużej i kosztowało znacznie więcej, bo raz, że nawet tak skromnych podstaw jak klepanie prymitywnych maszyn na licencji nie mamy, a dwa, że prototypy będą w innej skali.

[Wicher]

(...) może w końcu zacząć rozmowy z Japończykami wszak zmienili doktrynę odnośnie dostaw uzbrojenia , i może się u nich uda zakupić OP

Typ Soryu w MW RP? Me gusta Tylko nierealne. Te jednostki mają wyporność większą niż OHP, dopiero by się zaczął jęk o megalomani "admirałów"...

- byłeś przy takiej rozmowie?...

Daj spokój - tego człowieka nie przekrzyczysz. Albo miał rodzinę w PMW od czasów Dickmanna aż do Łukasika i wie lepiej co we flocie się działo, albo pracował z dwoma premierami i wie lepiej jak to wygląda, itd. Szkoda zachodu.

[Marek-1969]

Reasumując w 2020 będziemy zupełnie bezbronni na morzu . Chociaż właściwie już jesteśmy i nasz ( forumowe ) myślenie nic nie zmieni.

[oskarm]

Concept 01 też jeszcze ładnych lat temu nikt nie wierzył ,że możemy zbudować własne czołgi próbujemy konstruować

Concept 01 to CV90120 obudowany karton-gipsem. Ot taki marketing. Fakt mamy duzo lepszych modelarzy od Iranczykow, ale bpje sie nawet przewidywac, na kiedy bysmy byli w stanie dostarczyc taki okret. Czy co kolwiek z jego wyposarzenia juz mamy?

[Piotr S.]

Concept 01 też jeszcze ładnych lat temu nikt nie wierzył ,że możemy zbudować własne czołgi próbujemy konstruować

Concept 01 to CV90120 obudowany karton-gipsem. Ot taki marketing. Fakt mamy duzo lepszych modelarzy od Iranczykow, ale bpje sie nawet przewidywac, na kiedy bysmy byli w stanie dostarczyc taki okret. Czy co kolwiek z jego wyposarzenia juz mamy?

Podałem przykład Iranu też nic nie mieli oprócz małych OP zbudowanych o technologie z Korei Północnej a teraz już samodzielnie w ich stoczniach budowane są 500 tonowe OP . Posiadamy 5 OP ,których wyposażenie wielu elementów można skopiować lub ulepszyć aby mieć bazę do budowy ,oczywiście na początek na pewno nasz nowy OP nie będzie tak zaawansowany technologicznie jak niemieckie czy francuskie najnowsze OP. Może nam się uda na początek osiągnąć 70 % zaawansowania projektów powyższych państw ,nie mieli byśmy się czego wstydzić .Podobnie jak Iran zbudujmy jednostki też kilkuset tonowe dla zastąpienia Kobbenów aby później wejść na wyższą półkę. Państw które budują , budowały lub montują OP jest około 20 możemy i my spróbować trzeba mieć ambicje, ludzi też znajdziemy trzeba tylko chcieć .

[Boruta]

Podałem przykład Iranu też nic nie mieli oprócz małych OP zbudowanych o technologie z Korei Północnej a teraz już samodzielnie w ich stoczniach budowane są 500 tonowe OP . Posiadamy 5 OP ,których wyposażenie wielu elementów można skopiować lub ulepszyć aby mieć bazę do budowy ,oczywiście na początek na pewno nasz nowy OP nie będzie tak zaawansowany technologicznie jak niemieckie czy francuskie najnowsze OP. Może nam się uda na początek osiągnąć 70 % zaawansowania projektów powyższych państw ,nie mieli byśmy się czego wstydzić .Podobnie jak Iran zbudujmy jednostki też kilkuset tonowe dla zastąpienia Kobbenów aby później wejść na wyższą półkę. Państw które budują , budowały lub montują OP jest około 20 możemy i my spróbować trzeba mieć ambicje, ludzi też znajdziemy trzeba tylko chcieć .

I co Ci da kopiowanie elementów wyposażenia, jak nie potrafisz nawet kadłuba zbudować? 70% to może osiągniesz, ale w barku w mesie.

[marek8]

Na pewno za to nie był jakimś potomeczkiem dawnej zakały RON czyli warstwy szalacheckiej - dziś ślepo wierzącej, ze autostrady i stadiony to sukces zaś dawniej i też dziś mającej w najgłębszym poważaniu osiągnięcia i możliwosci krajowej wytwórczości - bo taka prymitywna przecież...
No i głupio się spierać z kimś kto na żywo widział i wie jak to działa samemu mając tylko możliwość poruszania się w granicach prymitywnej propagandy nieprawdaż

[Boruta]

Sugeruję douczyć się o RON.

[oskarm]

Piotrze, zgoda trzeba miec ambicje, tylko lokujmy je tam gdzie ma to sens. Jesli chodzi o OP to niemamy nic wlasnego i zero doswiadczenia na starcie. Dla 3 sztuk taka zabawa nie ma sensu. Inwestujmy w te dziedziny, ktore bedzie w stanie masowo uzywac nasza armia, tak by naklady na badania sie zwrocily.