Potęga Bismarcka-prawda czy mit?
Re: Potęga Bismarcka-prawda czy mit?
Mnie dziwi ze nie ma zadnego filmu z zatopienia .zadnych zdjec
jaki byl problem uzyc kamer i aparatow fot i wykorzystac propagandowo
jaki byl problem uzyc kamer i aparatow fot i wykorzystac propagandowo
- de Villars
- Posty: 2231
- Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Potęga Bismarcka-prawda czy mit?
Bo jak tonął to chyba nikogo nie było dośc blisko żeby zrobić dobre zdjęcia? Kojarzę tylko takie fotki: http://www.kbismarck.com/bismarck-last-battle.html
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
http://springsharp.blogspot.com/
Re: Potęga Bismarcka-prawda czy mit?
(z tego Linku powyżej) Hmmm ORP Bismarck... u mnie nazywał się ORP "Pogromca(całkowicie nowy okręt[KOMPLETNY Mastodont z Yamato mógłby sobie pogrywać{szacunkowa wyporność.. 90-100 000 ton}])" lub "Zawisza Czarny"(lekka moderka i remoncie generalnym orżinalu).
Kanclerz przewraca się w grobie..XD a niech się przewraca, ja mu szpilę jeszcze wsadzę nie jedną..
Kanclerz przewraca się w grobie..XD a niech się przewraca, ja mu szpilę jeszcze wsadzę nie jedną..
"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. 
Jakże daleko z Domu do Morza!
Jakże daleko z Domu do Morza!
Re: Potęga Bismarcka-prawda czy mit?
eeede Villars pisze:Bo jak tonął to chyba nikogo nie było dośc blisko żeby zrobić dobre zdjęcia? Kojarzę tylko takie fotki: http://www.kbismarck.com/bismarck-last-battle.html
z paru kilometrow to mozna zrobic lepsze zdjecia
albo film
- de Villars
- Posty: 2231
- Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Potęga Bismarcka-prawda czy mit?
Jak się ma lustrzankę z teleobiektywem
Nie wiem co tam miewali w czasach DWS, ale cudów się nie spodziewam (w kwestii robienia zdjęć z daleka). A film - no cóz, może akurat nie było kamery pod ręką 


Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
http://springsharp.blogspot.com/
Re: Potęga Bismarcka-prawda czy mit?
De Villars - zdziwisz się, ale ja wiem o zdjęciach robionych "Bismarckowi" chyba z bliska. Na pokładzie HMS "King George V" był w trakcie bitwy Polak (stażysta) Konstanty Okołow-Zubkowski. Jego relację z bitwy zamieszczono (w 1998) w jednym z zeszytów serii "Oblicza wojny" (nr 7), które były do kupienia w kioskach. Zubkowski dobitnie opisał fakt, że sam zrobił kilka zdjęć "Bismarckowi" siedząc podczas walki w idealnym punkcie obserwacyjnym (jako obserwator upadków pocisków). Twierdził, że jego zdjęcia (sylwetki "Bismarcka" w ogniu) wzięli potem do "Illustrated London News", przysyłając sporą sumę za prawo publikowania. Możliwe, że to zupełnie inne foty, niż te, które sam znasz. Tego akurat nie wiem. Może to te same?
Re: Potęga Bismarcka-prawda czy mit?
Po prost sensacja! Tylko jak on te zdjęcia robił, tzn. z tego dalocelownika i gdzie one teraz są.
Re: Potęga Bismarcka-prawda czy mit?
Illustrated London news
June 21st
The Bismarcks Last Moments Portrayed by a Midshipman on HMS Dorsetshire - Drawings by Midshipman J. Brooks Sleekburnc.
' TheLast Torpedo Launched From HM Cruiser Dorsetshire ...'
' TheDuel Between theBismarck, Broadside On, HM Battleship Rodney and HMS Dorsetshire - Shells in the Sea Send Up Water Spouts ...'
' Bismarck Survivors Struggling in the Heavy Swell - Dorsetshire Crew Have Lowered Ropes to Pull ABoard survivors ...'
' Just Before The Final Plunge - On Fire Amidships, Her Fire Turrets Guns Cocked Up Out of Control - Men Jum into the Sea as She Disappears under The Waters '
Double page with article and reference made to Midshipman J.Brooks - his brother Sammy and Sister Jean
http://www.rarenonfiction.com/?page=sho ... _id=177498
June 21st
The Bismarcks Last Moments Portrayed by a Midshipman on HMS Dorsetshire - Drawings by Midshipman J. Brooks Sleekburnc.
' TheLast Torpedo Launched From HM Cruiser Dorsetshire ...'
' TheDuel Between theBismarck, Broadside On, HM Battleship Rodney and HMS Dorsetshire - Shells in the Sea Send Up Water Spouts ...'
' Bismarck Survivors Struggling in the Heavy Swell - Dorsetshire Crew Have Lowered Ropes to Pull ABoard survivors ...'
' Just Before The Final Plunge - On Fire Amidships, Her Fire Turrets Guns Cocked Up Out of Control - Men Jum into the Sea as She Disappears under The Waters '
Double page with article and reference made to Midshipman J.Brooks - his brother Sammy and Sister Jean
http://www.rarenonfiction.com/?page=sho ... _id=177498
Re: Potęga Bismarcka-prawda czy mit?
Pełne archiwum: http://gdc.gale.com/products/illustrate ... 1842-2003/
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Re: Potęga Bismarcka-prawda czy mit?
nie dla Polakowcrolick pisze:Pełne archiwum: http://gdc.gale.com/products/illustrate ... 1842-2003/
Re: Potęga Bismarcka-prawda czy mit?
W zapowiedziach widzę zdjęcia autorstwa Brooksa (tego słynnego, co ratował Niemca z urwanymi rękami). Może foty różnych autorów wybierali? Zacytuję część relacji Konstantego Okołow-Zubkowskiego, która we wszystkich szczegółach jest precyzyjna (nigdzie nie dopatrzyłem się jakiegoś błędu, który weteranom się zdarza).
"Byłem w głównej wieży kontroli artyleryjskiej, miałem wspaniały punkt obserwacyjny i doskonałe lornety (...) Pełniłem funkcję obserwatora upadku pocisków, tak przydzielano mnie już podczas szkolenia, widocznie miałem dobry wzrok i ocenę odległości. Miałem pozwolenie na fotografowanie (zdjęcie musiały iść przez cenzurę itd.) i sam nie wiem, kiedy nacisnałem spust w aparacie, prawdopodobnie instynktownie. Strachu człowiek wtedy nie odczuwał. (...) W pewnym momencie pociski z "Bismarcka" przeszły nad nami zrywając antenę - parę metrów w lewo lub prawo i nie opowiadałbym dziś tego wszystkiego (...)
Jak po bitwie do Scapa Flow przyjechała prasa, pytali się, czy ktoś ma jakieś zdjęcia, a ja nie wiedziałem, czy cokolwiek wyszło. Na pokładzie była ciemnia fotograficzna, polecieli, wywołali, no i stwierdzili, że coś z tego będzie. Ale dopiero po przy obecnym systemie wyciągania detali powstało całkiem dobre zdjęcie - sylwetka "Bismarcka" w ogniu. Byłem bardzo dumny, bo dwie fotografie wzięli do "Illustrated London News", przysłali 50 gwinei za prawo opublikowania, na ówczesne czasy to była całkiem duża suma."
Zastanawiam się, czy Zubkowski dokładnie zapamiętał nazwę czasopisma, do którego oddał foty. Pytanie, czy oddał też negatyw (ja bym zachował). Nie wiem, czy wszystkie publikowane zdjęcia są Brooksa, bo może redagujący pomieszali je razem? Muszę przyznać, że Zubkowski jest niesamowicie szczegółowy. Wspomniał o salwie, która nakryła KGV (była to czwarta salwa z rufowych dział wystrzelona przez von Muellenheima- Rechberga), o tym, że w powrotnej drodze flota straciła niszczyciel (rzeczywiście - HMS "Mashona"), opisał także fakt naprawy licznych zerwanych desek pokładu i relingów od podmuchu salw działowych głównego kalibru na KGV (i to sie zgadza, bo na "Rodney'u" było tak samo). Dlatego myślę, że zdjęcia na pewno wykonał, pytanie, czy je opublikowano, gdy je oddał dziennikarzom.
Nie wiem jak sądzicie, ale to dziwne zdanie autora o "obecnym systemie wyciągania detali" nasuwa mi podejrzenie, że zachował on negatyw i spróbował (z dobrym skutkiem) ponownie zrobić zdjęcie "Bismarcka" wiele lat później.
"Byłem w głównej wieży kontroli artyleryjskiej, miałem wspaniały punkt obserwacyjny i doskonałe lornety (...) Pełniłem funkcję obserwatora upadku pocisków, tak przydzielano mnie już podczas szkolenia, widocznie miałem dobry wzrok i ocenę odległości. Miałem pozwolenie na fotografowanie (zdjęcie musiały iść przez cenzurę itd.) i sam nie wiem, kiedy nacisnałem spust w aparacie, prawdopodobnie instynktownie. Strachu człowiek wtedy nie odczuwał. (...) W pewnym momencie pociski z "Bismarcka" przeszły nad nami zrywając antenę - parę metrów w lewo lub prawo i nie opowiadałbym dziś tego wszystkiego (...)
Jak po bitwie do Scapa Flow przyjechała prasa, pytali się, czy ktoś ma jakieś zdjęcia, a ja nie wiedziałem, czy cokolwiek wyszło. Na pokładzie była ciemnia fotograficzna, polecieli, wywołali, no i stwierdzili, że coś z tego będzie. Ale dopiero po przy obecnym systemie wyciągania detali powstało całkiem dobre zdjęcie - sylwetka "Bismarcka" w ogniu. Byłem bardzo dumny, bo dwie fotografie wzięli do "Illustrated London News", przysłali 50 gwinei za prawo opublikowania, na ówczesne czasy to była całkiem duża suma."
Zastanawiam się, czy Zubkowski dokładnie zapamiętał nazwę czasopisma, do którego oddał foty. Pytanie, czy oddał też negatyw (ja bym zachował). Nie wiem, czy wszystkie publikowane zdjęcia są Brooksa, bo może redagujący pomieszali je razem? Muszę przyznać, że Zubkowski jest niesamowicie szczegółowy. Wspomniał o salwie, która nakryła KGV (była to czwarta salwa z rufowych dział wystrzelona przez von Muellenheima- Rechberga), o tym, że w powrotnej drodze flota straciła niszczyciel (rzeczywiście - HMS "Mashona"), opisał także fakt naprawy licznych zerwanych desek pokładu i relingów od podmuchu salw działowych głównego kalibru na KGV (i to sie zgadza, bo na "Rodney'u" było tak samo). Dlatego myślę, że zdjęcia na pewno wykonał, pytanie, czy je opublikowano, gdy je oddał dziennikarzom.
Nie wiem jak sądzicie, ale to dziwne zdanie autora o "obecnym systemie wyciągania detali" nasuwa mi podejrzenie, że zachował on negatyw i spróbował (z dobrym skutkiem) ponownie zrobić zdjęcie "Bismarcka" wiele lat później.
Re: Potęga Bismarcka-prawda czy mit?
nic nie wiiidzęęęęę
ciut większe można prosić?
ciut większe można prosić?
"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. 
Jakże daleko z Domu do Morza!
Jakże daleko z Domu do Morza!
Re: Potęga Bismarcka-prawda czy mit?
Ale to nie są fotki, tylko obrazy.Kpt.G pisze:nic nie wiiidzęęęęę
ciut większe można prosić?
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Potęga Bismarcka-prawda czy mit?
sam bym chcialKpt.G pisze:nic nie wiiidzęęęęę
ciut większe można prosić?
powiekszenie nie dziala bo ten egzemplarz zostal sprzedany i zostal tylko taki obrazek,nie znalazlem innego
ale faktycznie to tylko obrazy
nie wiem co na innych stronach
mozna sie dowiedziec za 175 dolarow kanadyjskich