Na urodziny zażyczył sobie tort o dość specyficznym kształcie. Jakim, to pewnie wyjaśni poniższe sprawozdanie.
Jak przyjechałem ze sklepu z zakupami, to żona dopadła mnie jeszcze przed domem, że strasznie potrzebuje mojej pomocy. Nie bardzo wiedziałem o co chodzi ( ale mowa ciała wskazywała na pewną panikę ). Moim oczom ukazał się taki widok. Panika wynikała z braku wiedzy na temat niezbędnej ilości działek w wieżach, tudzież generalnej konfuzji czy kształt jest mniej więcej poprawny.
Po "zaśmietanowaniu" jednostka wyglądała tak. Widzę tu pewne niezgodności, ale cóż to model nie replika
W tym momencie synek stwierdził, że on zje cały tort sam. No ewentualnie podzieli się z nami kawałkami morza.
Okręt przygotowany do walki.
Atak Mecha Godzilli. Uszkodzenia odniesione w boju, w momencie gdy Godzilla już się najadła.