Swoją drogą bardzo ładne zdjęcie.
Tu masz w lepszej jakości
A tu inne fajne zdjęcie amerykańca
Choć to chyba nie ten temat.
A tymi wadami co do umieszczenia nisko - to jak zwykle bywa zależy.
Owszem wada niepodważalna - zmniejsza toto zapas pływalności. W zasadzie jak się kazamaty zanurzą pod powierzchnię od uszkodzeń to jest "po ptokach", chyba że się ma 2 metry do bazy to może się udać ( patrz Seydlitz ), jak już jest 2,5 metra to pewnie się nie dojdzie.
Ale używalność to już zależy. Jak sobie Amerykanie pływali po karaibach i wodach przybrzeżnych wokół USA + coś tak po Pacyfiku, to owszem te kazamaty im się wydawały mokre, ale bez przesady. Do przeżycia i do użycia.
Ale jak sobie popłynęli powspółpracować z Grad Fleet na morzu północnym to wszystkie kazamaty przez 3/4 czasu ( albo lepiej ) były nie tyle nie do użytku, ale nawet nie do obsadzenia i jedyne co się nadawało do strzelania z 5 calówek to jedno czy dwa stanowiska na otwartej podstawie umieszczone na nadbudówce.
A Ganguty to jakoś tak nie specjalnie na Morze Północne. Najpierw trzeba by się przebić przez cieśniny. Przy wojnie z Niemcami - cokolwiek trudne i do tego po co?
A Bałtyk jak Bałtyk. Potrafi mieć porządne sztormy, ale sztorm nie jest "pogodą standardową" dla tego akwenu przez dużą część roku.