USS Indianapolis
Re: USS Indianapolis
Dobre, nawet bardzo. Coś jakby "Samolot Ribbentropa" A. Pilipiuka w morskich klimatachHalsey pisze:Ja tam kiedyś wymysliłem, co wiózł...tom pisze:Ow zachowany status rejsu jako "tajny" także podczas powrotu nasuwa mi podejrzenie, że może wracając wiózł coś jeszcze ważnego.
http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?f=52&t=15985


Duże koty zjadam na przystawkę.
Re: USS Indianapolis
Reprodukcja szkicu z Morisona. Może on pozwoli lepiej ocenić, czy zygzakujący Indianapolis miałby większe szanse ocalenia.
- Załączniki
-
- 1.jpg (95.23 KiB) Przejrzano 3366 razy
Do you fear death?
Do you fear that dark abyss?
All your deeds laid bare,
all your sins punished?
Do you fear that dark abyss?
All your deeds laid bare,
all your sins punished?
Re: USS Indianapolis
Nie znam sie co prawda, ale zależało by to chyba od sposobu zygzakowania. Najczęściej zygzakowanie utrudniało skuteczny atak, ale o ile mnie pamięć nie myli to kilka razy wręcz pomogło. Nie znam amerykańskich sposobów zygzakowania, ale nie wiem co ten schemat może wyjaśnić, bo w zasadzie zakładając, że Indianapolis zygzakowałby cała drogę to czy w ogóle doszło by do spotkania?
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante
Re: USS Indianapolis
Tak sie składa, że wcześniej zygzakował, zaniechał tego dopiero pod wieczór, bo jego dowódca uznał, że trudno ich będzie zauważyć. W tym wypadku się pomylił. Powinien też brać pod uwagę możliwość wykrycia przez hydrofony lub radar, choć japońskie były znacznie gorsze od amerykańskich. To że akurat I-58 miał problemy z hydrofonami i jednak wypatrzył krążownik to przypadek, ale wystarczył, tak jak w paru innych przypadkach w trakcie wojny (choćby ten niespodziewany zygzak "Shinano" pod wyrzutnie "Archerfisha"). Możliwe, że utrzymanie kursu zygzakowego i w nocy pomogłoby uniknać spotkania. Dowódca "Indianapolis", choć według przepisów mógł w nocy płynać jak chciał (decyzję zostawiano ocenie sytuacji dowódcy), miał potem przez lata świadomość, że wybrał niestety niewłaściwie.
Re: USS Indianapolis
Tak wszystko się zgadza tylko to sptkanie to kwestia przypadku trzeba by cały kurs Indianapolis i Japończyka wykreślić tak czy siak, by ocenić czy była szansa na spotkanie moim zdaniem ten schemat tu niewiele wnosi.
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante