Wartosc bojowa fregat jest mala a gawronka jeszcze mniejszaOsobiście robię tak, bo uważam, że bardziej szkodliwe dla Polski jest ukrywanie prawdy, dającej zgubne złudzenie bezpieczeństwa. A mówienie o dużej wartość bojowej fregat jest właśnie przykładem takiego zakłamania.
Natomiast wartość bojowa niczego jest zdecydowanie najmniejszadomek pisze: Wartosc bojowa fregat jest mala a gawronka jeszcze mniejsza
No to taka wersja ze kanibalizowaniem fregat no kozysc jednostek patrolowychALF pisze:Natomiast wartość bojowa niczego jest zdecydowanie najmniejszadomek pisze: Wartosc bojowa fregat jest mala a gawronka jeszcze mniejsza
takie prawie nic A po polsku? Kanibalizacja oznacza proces pozyskiwania części z jednej jednostki na drugą, w celu jej naprawy i utrzymywania w służbie, a Tobie chyba chodzi o coś innego, ale rozszyfrować nie jestem w stanie.domek pisze:No to taka wersja ze kanibalizowaniem fregat no kozysc jednostek patrolowychALF pisze:Natomiast wartość bojowa niczego jest zdecydowanie najmniejszadomek pisze: Wartosc bojowa fregat jest mala a gawronka jeszcze mniejsza
Raczej w dwie 176-kidomek pisze:Uzbrojenie patrolowcow w dwie oto melary
Polish Navy Needs New Approach to Naval Procurement, Purchasing
By FrostSullivan on Thursday, January 19th, 2012
LONDON: "The Polish Navy (PN) is the most underfunded service of the Polish Armed Forces. Currently, the Polish Ministry of Defence (MoD) is working on the redefinition of priorities for the Navy. According to plans for the period 2009-2018, PN should receive one corvette, a submarine and a minesweeper. However, the implementation of these plans will not solve essential problems that PN face, since the combat potential of single vessels cannot be fully realized.
“Apart from this, the ten-year construction saga of the corvette "Gawron" clearly indicates how expensive the purchase of single advanced weapon systems can be. With such small forces PN will be unable to provide effective maritime protection of energy supplies to Poland, including liquefied gas shipments from Qatar to the LNG terminal in Swinoujscie.”
This raises questions about the MoDs strategy for naval procurement and purchasing priorities. The top most priority in the MoD should be the purchase of three modern submarines, equipped with air independent propulsion system (AIP), as well as the acquisition of three corvette vessels or ocean patrol vessel (OPV) class such as Govind (DCNS) or Visby (Kockums).
Therefore, the MoD should prioritise a combined tender for purchase of three modern submarines and three corvettes/OPVs. The combined cost of these purchases would be in the range of $1.4-1.8 billion. This is in excess of funds allocated for the modernization of the Navy by 2018, but it is still within the budget limits of the Ministry of Defence. To paraphrase the favourite saying of the former U.S. Secretary of Defense - Robert M. Gates – the implementation of the maritime program would be difficult but not impossible.
Potential participants in the tender would be shipbuilding companies from Europe such as DCNS, Howaldtswerke-Deutsche Werft, Navantia, and Kockums. It could also include the participation of Asian companies such as Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering and Mitsubishi Heavy Industries with Kawasaki Shipbuilding Corporation. Such a large group of applicants would facilitate better negotiations thereby leading to favourable conditions of the contract, including technology transfer and participation of the Polish shipbuilding industry in the program.
The maritime project on the one hand would increase the combat potential of the Navy and on the other would bring modern technologies and benefits, not only for the shipbuilding industry but for the entire Polish economy. However, the implementation of the maritime project needs courageous decisions from MoD decision makers to achieve the realization of the programme.”
To moze do psycholi, ale ktos sie o PMW stara200Gb tajnych rządowych informacji
Anonymous: mamy 200gb tajnych, rządowych informacjiANTI-ACTA
OTO CZĄSTKOWY WYKAZ JAKICH SPRAW UJAWNIANYCH BĘDĄ DOTYCZYŁY DOKUMENTY POZYSKANE !!!
Wałki przy zakupach w MON, wynegocjowane ceny za Bryzy były trzy razy większe niż ich rynkowa wartość. Klich chciał kupić łudz podwodna bez przetargu i bez zapoznania się z parametrami technicznymi.
Słowo klucz to Bałtyk...Na marzec minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak zapowiada decyzje dotyczące przyszłości Marynarki Wojennej. Resort ma ogłosić, co dalej z budowaną od dekady korwetą typu Gawron. Trzeba jasno powiedzieć, w jaką stronę idzie Marynarka - uważa szef MON.
W ubiegłym tygodniu do MON wpłynął - za pośrednictwem resortu skarbu - raport Agencji Rozwoju Przemysłu, która jest właścicielem Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni; w tym zakładzie budowany jest pierwszy Gawron. Pod koniec grudnia 2011 r., Siemoniak mówił, że decyzja w sprawie okrętu to kwestia raczej najbliższych tygodni, a nie miesięcy; wtedy też zapowiedział, że zwróci się do resortu skarbu o opinię na ten temat.
"Analizujemy ten materiał, przygotowując się do decyzji ostatecznych w tej sprawie. Również poleciłem Sztabowi Generalnemu, aby do końca lutego opracował rekomendacje do przyszłego rozwoju Marynarki" - powiedział w środę dziennikarzom Siemoniak. Zapewnił, że nie będzie zwlekać z decyzją.
W opinii ministra obrony sprawa przyszłości korwety jest "szalenie skomplikowana" i "dojrzewa do tego, żeby pewne rzeczy po prostu przeciąć". "To wymaga chłodnej prawniczej, finansowej analizy" - ocenił szef MON.
Przypomniał, że w ubiegłym roku MON zrezygnował z remontu w USA dwóch fregat, co miało kosztować ok. 0,5 mld zł, anulowano też modernizację dwóch małych okrętów rakietowych typu Tarantula za 150 mln zł. Podkreślił, że można się teraz zastanowić, co zrobić z zaoszczędzonymi środkami.
Minister zaznaczył, że potrzebna jest konkretna decyzja w sprawie przyszłości sił morskich. "Ja bym chciał po prostu - jakakolwiek decyzja zostanie podjęta - (...) móc w tym momencie jasno powiedzieć, w jaką stronę idzie Marynarka" - tłumaczył.
Analiza przygotowywana przez Sztab Generalny Wojska Polskiego ma zawierać warianty przyszłości Marynarki Wojennej zarówno w razie decyzji o kontynuacji budowy korwety, jak i po anulowaniu tego programu. W opinii Siemoniaka przyszłość sił morskich zależy m.in. od analiz zagrożeń, sytuacji na Bałtyku i potrzeb wojska.
"Problem Marynarki to nie jest tylko problem korwety, dziesięciu lat, właściwych czy niewłaściwych decyzji. To jest problem, jak odpowiadamy na zagrożenia i jakie są potrzeby nasze, jeśli chodzi o Bałtyk. To jest tutaj pierwsze. Być może okręt typu korweta się w tym mieści, a być może nie" - powiedział Siemoniak.
Modernizacja Marynarki Wojennej jest jednym z pięciu głównych programów operacyjnych wojska na lata 2009-2018 (łącznie MON ma ich 14). W tym okresie na modernizację sił morskich, według danych z końca listopada 2011 r., przeznaczono 5,9 mld zł. "Sądzę, że w marcu będziemy gotowi, żeby powiedzieć, co w horyzoncie 2018 r. w Marynarce powinno się wydarzyć" - ocenił w środę szef MON. Zapowiedział, że MON też "zarysuje pewne elementy" przyszłości Marynarki na dalsze lata.
Budowa korwety oficjalnie rozpoczęła się w listopadzie 2001 r. W uroczystym położeniu stępki wziął udział m.in. ówczesny premier Leszek Miller. Pierwszy okręt z serii, która miała liczyć kilka jednostek, wciąż nie jest ukończony, a budująca go Stocznia Marynarki Wojennej w Gdyni jest w stanie upadłości. Do tej pory prace kosztowały MON ponad 400 mln zł, a żeby je ukończyć trzeba jeszcze - zdaniem Siemoniaka - sporo ponad 1 mld zł.
Umowę na budowę korwety bada prokuratura. W połowie grudnia na posiedzeniu sejmowej komisji obrony Siemoniak powiedział, że dzieje się tak nie bez przyczyny.
Od grudnia 2009 r. Stocznia MW znajdowała się w stanie upadłości układowej. W kwietniu 2011 r. sąd ogłosił tzw. upadłość likwidacyjną spółki. Zakład ma ponad 800 wierzycieli. Nie jest podawana do publicznej wiadomości kwota całkowitego zadłużenia. Ponad 99 proc. akcji stoczni Marynarki Wojennej posiada Agencja Rozwoju Przemysłu; pozostałymi dysponuje MON. Stocznia - oprócz zamówień MON - realizowała także kontrakty m.in. dla Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR oraz dla zleceniodawców z Belgii, Wielkiej Brytanii i Norwegii.
Pierwsza korweta typu Gawron - o ile wejdzie do służby - ma otrzymać imię ORP "Ślązak".
Źródło: PAP
Więcej... http://wyborcza.pl/1,91446,11069987,MON ... z1lDCjLDL4
I właśnie to mnie od lat zadziwia, że nikt u sterów resortu nie wie czy coś jest nam potrzebne, czy jednak nie, a podpisuje budżet resortu. Można byłoby pogratulować obecnemu szefowi, bo otwarcie mówi o tym, że w wielu sprawach po prostu... nic nie wiadomo, ale nie sądzę, by obywateli tego kraju mogło to pocieszać."Problem Marynarki to nie jest tylko problem korwety, dziesięciu lat, właściwych czy niewłaściwych decyzji. To jest problem, jak odpowiadamy na zagrożenia i jakie są potrzeby nasze, jeśli chodzi o Bałtyk. To jest tutaj pierwsze. Być może okręt typu korweta się w tym mieści, a być może nie" - powiedział Siemoniak.
Ja tak sobie tylko przypominam, że podobne deklarację słyszałem za czasów każdego szefa resortu. Czasami jednak nie potrzeba było więcej niż rok by zmienić zdanie o 180 stopni. I to jest główny problem tzn. brak konsekwencji wynikający najczęściej z braku wystarczających kompetencji w fazie podejmowania decyzji. No i oczywiście brak realnej odpowiedzialności za podejmowane decyzje, bo czy ktoś rozliczył np. poprzedniego ministra? Owszem, w ramach rozliczeń dostał się na listę i uzyskał mandat senatora. Pozostaje nadzieja, że jest jeszcze odpowiedzialność przed Bogiem i historią, ale dla obronności RP jest to raczej marna pociecha."Sądzę, że w marcu będziemy gotowi, żeby powiedzieć, co w horyzoncie 2018 r. w Marynarce powinno się wydarzyć" - ocenił w środę szef MON.
palec już na wyłączniku, a w marcu będzie "pstryk". Potem tylko gadka na koniec, bo gadać i uzasadniać to on potrafi. Tylko to.Ostatni gasi światło...
Tak właśnie, Adamie, np. dla Wietnamu lub Indonezji :Kadłub i dokumentację Gawrona kupi Remontowa i na jego bazie trzaśnie serię kilku korwet dla jakiegoś w miarę zasobnego państwa
