No to mamy problem. Ilościowo to nawet się zgadza:
pierwotnie Swi-49,50,51,52,53,54 = 6 szt. + ewent. 1 (Gdy-76, jeżeli nie był to Swi-53 lub 54) + ewent. 1 HRutkowski (jeżeli nie był to Swi-53 lub 54), czyli około 6-8 sztuk w
zestawieniach z rejestrów rybackich z lat 1947-49. Podkreślam, że to o czym tu pisaliśmy to były zestawienia/wykazy pisane przez MUR-y dla min.żeglugi, a nie oryginalne kartonikowe (takie szufladki, jak w bibliotekach) rejestry rybackie.
W rejestrach PRS skanowanych przez
Marka T (podziękowania!!!) z lat 1957-59 mamy też 6 szt. + 1 HRutkowski, czyli łącznie 7. Ale są też legendy o jakimś KFK w WOP-ie.
Oczywiście
może to oznaczać TE SAME kutry, ale
nie musi.
a) któryś z kutrów wykazywanych w rej.rybackich z lat 1947-49 mógł po kilku latach zostać wyłączony z eksploatacji (zepsuł się po źle przeprowadzonej "odbudowie", uszkodził o coś, zatonął itp.) i wykreślony z rejestru.
b) któryś z tych KFK opisanych przez PRS mógł być naprawiony i zarejestrowany po roku 1949, i nieobjęty tymi wykazami MUR-ów, które mamy.
Na razie pewność możemy mieć co do Piechockiego Swi-49 => Gdy-126, nie tyle z uwagi na tekst p.Leszczyńskiego (bo to jest relacja z drugiej czy trzeciej ręki), ale z uwagi na zdjęcie z wodowania Swi-49. Z PRS-em zgadza się informacja o wymianie silnika (ale może p.Leszczyński po prostu przeglądał roczniki PRS?) natomiast jest rozbieżność co do tej oznaki rybackiej Swi-111 (w rej.PRS). Jeśli przy SKS-ach znaleźliśmy pomyłki w rej.PRS, to może i to jest pomyłką?
Przy czym Leszczyński też bajki pisze, bo to nie ten duński "Volund" a prędzej ten pierwszy silnik produkcji Deutsche-Werke-Kiel mógł pochodzić z
Gneisenau (może napędzał tam jakiś agregat, bo przecież nie śrubę napędową

)
JB, zmiana danych rejestrowych (dł.kadłuba, typ i moc silnika, a nawet nazwisko właściciela/użytkownika) to nie jest powód do zmiany numeru oznaki rybackiej w ramach tego samego portu macierzystego. Nie chce mi się też wierzyć w jakąś "nielegalną" rejestrację na Swi-49, którą trzeba byłoby prostować poprzez skreślenie/zniszczenie pierwszego rejestru (tego kartonika) i wypisanie drugiego na Swi-111. Stawiałbym raczej na pomyłkę PRS tym bardziej, że hmmmm... a skąd w Świnoujściu wzięłoby się wtedy, pomiędzy 1950r. (bo w wykazach za 1949 jeszcze jest Swi-49) a 1957r. (- wydanie tego spisu PRS) aż 111 jednostek rybackich? gdzie one bazowały, skoro baseny zajmowała Flota Czerwona a port dopiero zaczynali odbudowywać?
Co do KFK Arki: PRS potwierdza Swi-52 "Arka" => Wła-23 "Szkuner".
Jeszcze raz przejrzałem moje odpisy ze sprawozdań Arki, ale tam wszędzie przyznają się do posiadania tylko
jednego kutra KFK (który jest remontowany). Także w sprawozdaniu za rok 1947 jest tylko jeden KFK, więc ten wykaz MUR z 1947 r. przypisujący Arce Swi-52 i Swi-54 nie ma pokrycia w ich bilansach księgowych. Przypuszczam, że w wykazie MUR (to jest tylko zestawienie z rejestru ręcznie robione a nie oryginalny rejestr) może być pomyłka, albo np. Arka była zainteresowana też Swi-54 (w planach na 1949 rok zakładali posiadanie 4 kutrów KFK), ale ostatecznie wzięli tylko Swi-52, bo tylko na jeden dostali gwarancję kredytową B.Ryb.Mor.?
Dalej nie jestem przekonany, że Swi-52 był ze Świnoujścia. Już pisałem, że wobec planowanego przez Arkę utworzenia swojej bazy rybackiej w Świnoujściu, rejestracja posiadanego i remontowanego kutra na "Swi" była jak najbardziej logiczna. w końcu i tak był wyremontowany w Pucku (jeśli wierzyć w rejestr PRS), pytanie - czy do Pucka trafił ze Świnoujścia, czy z Gdańska?
Nawet planowanie remontu w Świnoujściu dla kutra KFK znalezionego w Gdańsku jest logiczne, jeżeli zakłada się, że to w Świnoujsciu ruszy "seryjna" produkcja takich kutrów i, że tam też kuter Arki będzie po remoncie bazował.
Jeżeli jednak Swi-52 faktycznie leżał sobie w Świnoujściu, to notatka o tym "trawlerze KFK KG-236" może odnosić się właśnie do niego. Tak kiepsko go "remontowali", że Arka zabrała go Pucka, żeby tam dokończyli.
cd. za chwilę...
Przy Gdy-114/Gda-20/Wiktoria w rejestrze PRS nastąpiła korekta danych silnika, ale to jest ten sam silnik, nie było jego wymiany. Intryguje wpis dot. miejsca (od)budowy "1946 Gdynia". To moim zdaniem wyklucza ten KFK z "listy świnoujskiej", za wcześnie. Sądząc po tym, ile czasu remontowali pozostałe KFK, ten musiałby być przywieziony najpóźniej na przełomie 1945/46 i to jeszcze w stanie wymagającym małego tylko remontu. A więc bardziej prawdopodobne, że to był KFK z okolic Zatoki Gdańskiej.
Przy Gdy-16 w rejestrach PRS nastąpiła zmiana (korekta?) nie tylko miejsca jego (od)budowy z Gdynia na Puck (czyżby aż 3 KFK odbudowali w Pucku?, gdzieś czytałem o dwóch), ale także jego radiowego sygnału wywoławczego z SONM na SOMM. To wygląda bardziej na prostowanie pomyłki PRS niż na zmiany dokonywane przez armatora kutra.
Czy ktoś wie, co oznacza skrót "
ob." w rubryce "rok budowy"?
I znów mamy wymieszane numery 41xxx i 43xxx
A przy Fr.Zubrzyckim (Gdy-76) nie wpisano ani miejsca ani roku odbudowy??
I żaden z KFK nie został odremontowany w Gdańsku??? a przecież mówią o tym niektóre "legendy". Może przy którymś KFK remont zaczął się w Stoczni Północnej, ale zakończył w Gdyni?