Chemik pisze:
Marek T pisze:Ten FORELLE ze służby celnej to raczej będzie motorówka.
Marku chyba popatrzyłeś na niewłaściwą linię tekstu

bo jeżeli to motorówka, to baaaarrrrdzzzzooooo duuuuużżżżaaaaa mająca 25 metrów długości, 73 RT brutto i wypierała 135 ton

Ale w rubryce z prawej strony zatytułowanej "PS" jest wpisane "500", pewnie chodziło o Pferdestaerke, czyli 500 KM, czyli faktycznie "bardzo duża motorówka / mały holownik".
A "Rutkowski" w/g Jotema: 70 RT brutto i 23,4 m między pionami
E tam, ja myślę że to po prostu przekłamanie wynikające z błędu pisarskiego lub drukarskiego, jakich dużo w tych odręcznie sporządzanych spisach kutrów rybackich z przełomu lat 40-tych i 50-tych. Ktoś wpisał 23,4 a miało być 24,3 m po pokładzie. Mniej więcej tyle ma dzisiaj (w dokumentach różne liczby pomiędzy 24,20 i 24,30). Akurat długości LOA tydzień temu nie zmierzyłem, bo zaczęło padać i nie miałem tak długiej miarki. Zmierzyłem za to wysokość boczną kadłuba i przekrój tej skrzyni balastowej. Ale mimo wszystko nigdzie nie ma żadnej informacji o wycięciu metra kadłuba, żeby dorównać go do właściwego wymiaru KFK, a to musiałoby nastąpić albo w 1950, albo 1977-85.
W książce Kolicki&Miciński jest sporo błędów. M.in. napisali o Zewie Morza, że był w 1949 r. odremontowany w stoczni w Gdańsku. Co nie jest prawdą, bo odremontowany został w Stoczni Rybackiej w Gdyni, a PCWM było tak zadowolone z wyniku ich pracy, że zamówili u nich remont dwóch następnych (czyli "Rutka" i Krasickiego). W dokumentach po Min.Żeglugi zachowały się notatki służbowe ze stoczni i PCWM w tej sprawie.
Pamiętajcie, że Kolicki&Miciński też nie mieli dostępu do dokumentów po PCWM, które się zniszczyły. Ten okres (1945-51) był opisywany pewnie według relacji ustnych, i stąd te różne "legendy".
Jeszcze raz: według mnie, a obejrzałem sobie kadłub Głowackiego od spodu, idealnie odpowiada on wymiarom, planom i zdjęciom typowego KFK zamieszczonym w monografii H.Dannera. Zresztą mierzony byl wielokrotnie, nie tylko przez inspektorów PRS i UM u nas, ale i przez "komisje sędziowskie" na wielu Tall Ships' Races.
"Grosse-KFK" miały 29 m długości, większą nieco szerokość (o 0,18 metra) i wyjścia na dwie śruby napędowe, więc to na pewno nie jest to. O żadnych KFK "dłuższych o dwie odległości między wręgami" Danner nie napisał.