Wiele się pisze i mówi na temat budowy korwety czy zakupie nowego (czy też nowych) OP, natomiast nie zauważyłem szerszej dyskusji na temat budowy niszczycieli min pk. Kormoran II.

Przypomnę artykuł sprzed roku na ten temat: http://www.altair.com.pl/start-318
oraz fragment wywiadu z DMW, który ukazał się w czerwcu br.:
Przytoczę też fragment wypowiedzi na temat rozwoju MW podczas obrad KON:Przejdźmy do innego programu – budowy nowych niszczycieli min Kormoran II. Procedura wyboru technologii kadłubów tych jednostek miała ruszyć już na początku 2008, ale Pan wszystko wstrzymał, doprowadzając do rewizji założeń techniczno-taktycznych...
- Nowe założenia techniczno-taktyczne Kormorana II są opracowane i zostały one przesłane do Departamentu Polityki Zbrojeniowej i Departamentu Zaopatrywania Sił Zbrojnych MON. Nie ukrywam, że spędziłem prawie 20 lat na okrętach obrony przeciwminowej. W NATO pracowałem w Zarządzie Broni Podwodnej. Mam więc doświadczenia i praktykę w prowadzeniu działań przeciwminowych. Uważałem, że projekt polskiego niszczyciela min Kormoran, stworzony i przyjęty jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku wymagał odkurzenia i odświeżenia. Teraz wszystko w rękach właściwych departamentów resortu obrony...
- O ile wiem, program wyboru typu kadłuba Kormorana II ma teraz ruszyć w połowie 2008, czyli już teraz...
- Sprawa dotyczy wyboru budulca kadłuba – stal małomagnetyczna albo tworzywo sztuczne. Był także jeszcze trzeci wariant – starszy – kadłub okrętu z konwencjonalnej stali przy założeniu, że nowy niszczyciel min będzie jedynie platformą przenoszenia bezzałogowych pojazdów i nigdy nie będzie wchodził na niebezpieczne akweny. Pozostaliśmy jednak przy dwóch opcjach kadłubowych – stal małomagnetyczna albo tworzywa sztuczne. Decyzję determinować będą oczywiście dostępne środki i rodzaje misji przyszłego okrętu. Mój punkt widzenia jest następujący – taki okręt powinniśmy wybudować w kraju, dając ludziom pracę i odprowadzając podatki do budżetu. Jednocześnie przy wykorzystaniu programu Kormoran II nastąpiłby wzrost poziomu zaawansowania technologicznego. Przecież okręt to system systemów. Jestem przekonany, że możemy wybudować w Polsce, w naszych warunkach nowoczesny niszczyciel min.
- Ile Kormoranów II będzie pan potrzebował?
- Im więcej da się zbudować tym lepiej, ale co najmniej 3 jednostki. Moim marzeniem jest jednak mieć do dyspozycji cały dywizjon. W składzie floty jest bowiem miejsce na pełny dywizjon nowoczesnych niszczycieli min, czyli 6 okrętów. Jednocześnie w służbie pozostanie dywizjon typowych trałowców, tych, które już mamy, czyli projektu 207. Efektywnie wykonają one swoje zadania na takich akwenach jak Zatoka Gdańska, czy Zatoka Pomorska. Natomiast niszczyciele min potrzebujemy na obszary z dala od brzegu, czy do sojuszniczych zespołów przeciwminowych.
Całość: linkW obszarze obrony przeciwminowej planujemy wycofanie 6 okrętów, w tym 3 niszczycieli min typu „Krogulec” do 2012 r. oraz 3 trałowców typu 207 do 2010 r. Nie wpłynie to znacząco na obniżenie zdolności obrony przeciwminowej na wodach płytkich zatok Pomorskiej i Gdańskiej oraz na wodach przybrzeżnych, ale zmniejszy o 50% nasze zdolności, jeśli chodzi o obronę przeciwminową na akwenach otwartych, na głębokości powyżej 50 m. Do 2012 r. przewiduje się pozyskanie dla Marynarki Wojennej 2 nowych jednostek pływających, w tym korwety wielozadaniowej typu „Gawron” i niszczyciela min „Kormoran” oraz nadbrzeżnego dywizjonu rakietowego. Nowe okręty, mając na uwadze ich zaawansowanie technologiczne i możliwości bojowe wprowadzanych nowoczesnych systemów uzbrojenia, nie zrekompensują okrętów wycofanych z linii, które prezentowałem państwu na poprzednich slajdach.
Tyle medialne wiadomości. Co myślicie o samym projekcie, jakie macie uwagi i spostrzeżenia?
Osobiście jestem pod wrażeniem koncepcji oraz realizacji fińskiego projektu MCMV 2010. Ten projekt posiada wszystko, co obecnie wydaje się być najbardziej skuteczne w działaniach przeciwminowych. Opis można znaleźć tutaj: link