O 9:45 wyszedł krążownik Glasgow z zadaniem śledzenia Niemców , KL pierwsze pociski wystrzeliły o 12:55 , przynajmniej tak podaje pan Piwowoński . Ale pomijając to Niemcom mogącym strzelać z 12 dział 210 mm ,przyszło by walczyć z czymś w rodzaju baterii brzegowej uzbrojonej w 16 dział 305 mm biorąc pod uwage ustawienie okrętów (łacznie 16 x 210 przeciw 20 x 305 ), do tego dochodzą krążowniki pancerne ze swym uzbrojeniem . Chyba atak byłby samobójstwem . Biorąc pod uwagę wiedze Niemców o okrętach w tym rejonie i ewentulne uszkodzenia z daleka od baz decyzja ich była słuszna .
Pocisk Canopus był rykoszetem trafił w burte i nie wybuchł.
Canopus był jedynym okrętem który mogł strzelać ze wszystkich dział, reszta krązowników tylko z rufowych a KL wcale. nic nie wiem
o bateriach brzegowych, moge prosic o jakies informacje?
karolk pisze:Canopus w pojedynkę? e tam eustachy, za wolny
Przeicez on robil za baterie nadbzezna osadzony na dnie. Nie pozwolil by Niemcom na efektywne ostrzeliwanie portu.
A to rzepniecie w Niemcow musialo im dac do myslenia