szwindel global łorming zdemaskowany na poważnie...

[PawBur]

patrzeć na wątpliwe piękno wiatraków ustawionych w okolicach miejscowości Wiślina

Hej.
Nie tak dawno byłem wieczorem w Rewie na molo.
Widok około-puckich wiatraków podświetlonych czerwienią zachodzącego słońca był fantastyczny.
Do dziś żałuję, że nie miałem ze sobą aparatu.

Jak widać ... gusta są różne ;>
Pozdrowionka
ZzB

Nie wątpię. Napisz lepiej czy się kręciły

[thomson]

Wczoraj byłem w Pucku. Wszystkie wiatraki jakie widziałem po drodze się kręciły. Kręciły też mnie ale wtedy gdy były dwa. Przypomniała mi się tez opowieść starego Kaszuba, którą wówczas mnie uraczył. Opowiadał on że pamięta z czasów dziecięcych wiatrak elektryczny o konstrukcji drewnianej który stał i wytwarzał prąd kolo Pucka przed pierwszą wojną światową. Trwało to dopóki się nie sfajczył.

[cochise]

Tak, jestem ekologiem. Jakos podoba mi sie na tym świecie i nie podoba mi się zagrozenie fla zycia i zdrowia mojego i moich bliskich jakie niesie niszczenie naszej planety.
I nie o liczbę kominów dymiących w danym momencie się rozchodzi, tylko o cudne widoczki.

Ale przynajmniej się wyjasniło, że ekologom chodzi o ładne widoczki , apropos zagrożenia dla życia Twojego i Twoich bliskich czy np lwy należy chronić czy rozstrzelać? Ciekawym jak wyglada piękno u stóp wiatraków http://www.ekologiczni.pl/3,1945,ekoCIEKAWOSTKI

Problem stanowi fakt, iż wg najnowszych badań farmy wiatrowe poważnie zagrażają ptactwu, zaś wzdłuż Odry przebiega szlak ich sezonowych wędrówek południkowych. Na ten problem zwracają też uwagę światowi ekolodzy, m.in. ze Szkocji i USA. Stwierdzono, że szkockie elektrownie wiatrowe przyczyniają się do ginięcia zagrożonych gatunków ptactwa (m.in. sokołów, orłów i latających na małych wysokościach drzemlików), a amerykańska organizacja pozarządowa Center for Biological Diversity policzyła, że turbiny jednej tylko lokalnej elektrowni wiatrowej zabijają corocznie nawet do 1,3 tys. latających ptaków drapieżnych.

Ponadto farmy wiatrowe szpecą krajobraz i nie pozwalają na wykorzystanie terenów np. w zakresie agroturystyki. Farmy te emitują także ogromny hałas, który obecnie uznawany jest za zanieczyszczenie – więc uniemożliwają zabudowę terenu w ich otoczeniu. Zauważono również, że ludzi mieszkających w pobliżu wiatraków bardzo denerwują światła ostrzegawcze migające nocą oraz błyski słoneczne odbijające się od łopat wiatraków w dzień. Faktycznie tereny zajęte przez farmy wiatrowe mogą być używane tylko rolniczo, a krajobraz będący elementem chronionym prawnie pozostaje przez nie mocno zniszczony – m.in. nie jest de facto możliwe budowanie farm w parkach krajobrazowych.

Jednym z argumentów dot. potrzeby budowania elektrowni wiatrowych na świecie był problem konieczności zmniejszenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery – jednak z ostatnich raportów organizacji Greenpeace wynika, że rozwój energetyki wiatrowej jest, jak na razie, jednym z najdroższych sposobów rozwiązywania tego problemu.

Okazało się też, że elektrownie wiatrowe mogą niekorzystnie wpływać na lokalny klimat – większe skupiska wiatraków powodują wzrost temperatury powietrza nawet o 2°C i mogą być przyczyną zwiększenia szybkości wiatru o 2m/s.

[ZzB]

większe skupiska wiatraków powodują wzrost temperatury powietrza nawet o 2°C i mogą być przyczyną zwiększenia szybkości wiatru o 2m/s.

Jestem pod wrażeniem - postawienie wiatraka powoduje zwiększenie szybkości wiatru.
Ciekawe czy analogicznie farma baterii słonecznych zwiększy średnie nasłonecznienie terenu.

Pozdrowionka
ZzB

[cochise]

Czytanie ze zrozumieniem w kraju zanika skoro się nie odróżnia skupiska od pojedyńczego wiatraka....

większe skupiska wiatraków powodują ....i mogą być przyczyną zwiększenia szybkości wiatru o 2m/s.

Jestem pod wrażeniem - postawienie wiatraka powoduje zwiększenie szybkości wiatru...

http://www.seoteka.pl/a411.php/2
http://www.fizyka.net.pl/index.html?men ... _cwz9.html
http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/elek ... -wiatrowa/

[domek]

Czytanie ze zrozumieniem w kraju zanika skoro się nie odróżnia skupiska od pojedyńczego wiatraka....

większe skupiska wiatraków powodują ....i mogą być przyczyną zwiększenia szybkości wiatru o 2m/s.

Jestem pod wrażeniem - postawienie wiatraka powoduje zwiększenie szybkości wiatru...

http://www.seoteka.pl/a411.php/2
http://www.fizyka.net.pl/index.html?men ... _cwz9.html
http://www.drewnozamiastbenzyny.pl/elek ... -wiatrowa/

Co to jest wentylator czy co

[ZzB]

Czytanie ze zrozumieniem w kraju zanika skoro się nie odróżnia skupiska od pojedyńczego wiatraka.......

Sztuka odnoszenia się do sedna problemu również - w następnym zdaniu wyraźnie napisałem o FARMIE BATERII SŁONECZNYCH.

Pozwoliłem sobie przejrzeć wszystkie trzy linki - wyglądają jakby powstały przez copy-paste z jednego tekstu źródłowego.
Niestety - autorzy nie zadali sobie trudu podaniem jakiegokolwiek źródła poza enigmatycznym odwołaniem się do "badań naukowych".
A ja chętnie przeczytałbym coś więcej o tych "badaniach naukowych".
Szczególnie że w Wikipedii, na którą powołuje się jeden z artykułów, odnalazłem coś takiego"
"...większe skupiska wiatraków mogą być przyczyną zmniejszenia prędkości wiatru..." z podaniem źródła: (Roy S.B., Pacala S.W., Walko R.L., Can large wind farms affect local meteorology?).
A więc ZWIĘKSZENIA czy ZMNIEJSZENIA ?
Literówka, sprzeczne wyniki badań czy nieumiejętność czytania ze zrozumieniem ...?

Na ile pamiętam fizykę z poziomu matury, to zwiększenie prędkości wiatru może nastąpić lokalnie przy zaburzeniach przepływu (np przy powierzchni dachu albo skrzydła samolotu) albo na skutek zmian temperatury na dużych kawałkach terenu (podkreślam słowo DUŻYCH).
Pytanie - na ile ciepło tarcia powietrza o łopatki turbiny, tudzież ciepło wydzielane przez pracującą turbinę powoduje podniesienie temperatury na obszarze CAŁEJ FARMY a nie tylko w bezpośredniej okolicy wiatraka ?
Bo to jednak spora masa powietrza do ogrzania...

Pozdrowionka
ZzB

[pothkan]

"...większe skupiska wiatraków mogą być przyczyną zmniejszenia prędkości wiatru..." z podaniem źródła: (Roy S.B., Pacala S.W., Walko R.L., Can large wind farms affect local meteorology?).
A więc ZWIĘKSZENIA czy ZMNIEJSZENIA ?

Logicznie myśląc (acz fizyk ze mnie żaden), prędkość powinna się zmniejszać - w końcu wiatrak niejako "łapie" wiatr. Gdyby każdy wiatrak zwiększał jego prędkość, w teorii możliwe byłoby (oczywiście, zależnie od kierunku wiatru oraz kosztowne) swoiste perpetuum mobile - akcelerator wiatru...

[Maciej3]

Przy specyficznym ułożeniu wiatraków, kto wie? Może gdzieś przy powierzchni się zwiększa a "dla wyrównania" gdzieś wyżej się zmniejsza.
W końcu taka masa wiatraków powoduje zawirowania powietrza, więc nie można wykluczyć, że gdzieś tam lokalnie się prędkość wiatru zwiększa.
Ale zwróciłbym uwagę na co innego - zmiana prędkości wiatru o 2 m/s. To po naszemu jakieś 7 km/h
Jakoś mnie ta różnica prędkości nie przeraża, niezależnie w którą stronę pójdzie

[cochise]

Czytanie ze zrozumieniem w kraju zanika skoro się nie odróżnia skupiska od pojedyńczego wiatraka.......

Sztuka odnoszenia się do sedna problemu również - w następnym zdaniu wyraźnie napisałem o FARMIE BATERII SŁONECZNYCH. ....

Farma wiatraków, a jeden wiatrak jakąś zapewne różnicę robi podobnież pewnie jest też z bateriami. Kwestia tego czy zmniejsza czy zwieksza nie wiem i szczerze powiedziawszy nie wnikałem, chciałem jedynie wskazać, że te wiatraki to jednak nie sam cud miód i orzeszki....

[ALF]

"...większe skupiska wiatraków mogą być przyczyną zmniejszenia prędkości wiatru..." z podaniem źródła: (Roy S.B., Pacala S.W., Walko R.L., Can large wind farms affect local meteorology?).
A więc ZWIĘKSZENIA czy ZMNIEJSZENIA ?

Logicznie myśląc (acz fizyk ze mnie żaden), prędkość powinna się zmniejszać - w końcu wiatrak niejako "łapie" wiatr. Gdyby każdy wiatrak zwiększał jego prędkość, w teorii możliwe byłoby (oczywiście, zależnie od kierunku wiatru oraz kosztowne) swoiste perpetuum mobile - akcelerator wiatru...

Uhmmm, przy odpowiednim ułożeniu wiatraków w koło, moglibyśmy rozpętać huragan i wysłać go na naszych nieprzyjaciół. W ten sposób nie tylko MW, ale cała armia byłaby zbędna i moglibyśmy zwiększyć pensje naszym urzędnikom

[fdt]

Jedni dyskutują kręcąc głowami a inni to już robią i to mając na celowniku odleglejszy cel niż ten medialny pasztet "global łorming". Celem prawdziwym jest tak naprawdę energetyczna i polityczna niezależność od dostawców paliw kopalnych.
Kto to już robi? Ano Niemcy. Już dziś mają 30000 MW mocy zainstalowanej w wiatrakach co oznacza jakby mieli 10000 MW zainstalowanej w konwencjolanych/ atomowych czyli "zawodowych" elektrowniach. Teraz rozwijają za duże pieniądze tzw. "smart grid" czyli elastyczne sposoby zarządzania mocą rozproszoną. Jak do takiej sieci podepnie się tysiące drobnych źródeł (wiatraki etc.) to taka sieć skutecznie i stabilnie rozprowadzi energię bez groźby klasycznych "blackoutów". Mocami szczytowymi i wahaniami popytu zajmą się rozwijane technologie "przechowywania" energii wyprodukowanej w szczycie produkcji. Jak dodać do tego moce hydro i te czystsze z konwencjonalnych w charakterze "bezpieczników" systemu.... to można uzyskać drastyczną redukcje zapotrzebowania na rope, węgiel i gaz...
Niemcy to już robią, rozwijają technologie, które w krótkim czasie osiągną (wiele juz jest w trakcie implementacji) sprawności w dużej skali. Nie wspomnę, ze jako lider tych technologii, wkrótce zaczną je sprzedawać na świecie.
Ile to kosztuje? Od cholery, ale za kilka/ kilkadziesiąt lat Niemcy przestaną być w energetyce zależni od technologii związanych z paliwami kopalnymi... i pewnie z atomem. A wiatr wieje i woda płynie.... za darmo.

to sie już dzieje, poczytajcie sobie jeśli łaska:

http://en.wikipedia.org/wiki/Smart_grid

http://en.wikipedia.org/wiki/Grid_energy_storage

[Bartłomiej Batkowski]

Na tym świecie NIC NIE JEST ZA DARMO. Energia pozyskiwana z tzw. źródeł odnawialnych ma swoją cenę.

[fdt]

Na tym świecie NIC NIE JEST ZA DARMO. Energia pozyskiwana z tzw. źródeł odnawialnych ma swoją cenę.

To się nazywa truizm. Ktoś już zdecydował się na ten eksperyment i nie robi tego z przyczyn eko-ideologicznych. Energia ze źródeł odnawialnych (i nie tylko) to naprawdę potężna zmiana geopolityczna... i to ze wszystkich miar korzystna dla tych, którzy sie na nią decydują (i stać ich na to). Na tym świecie najdroższa jest niezależność, a najbardziej pożądana jest niezależność od idiotów, zamordystów i innej hołoty siedzącej na źródłach energii. Per saldo to też jest dobry interes, bo taka energetyka wzmacnia przemysł wytwórczy (w krajach rozwiniętych jest to przemysł rodzimy) ... kosztem wydobywczego (zagranicznego) ... przy (potencjalnie na skutek skali) porównywalnych kosztach operacyjnych. Nie jest przypadkiem, że ten eksperyment podjęto w kraju nie mającym własnych surowców energetycznych ani baz wojskowych w regionach bogatych w ropę i gaz. Nie jest też przypadkiem, że na czas dojścia do modelu pożądanego Niemcy zapewnili sobie dostęp do gazu z Rosji. Jeżeli Niemcom sie nie uda... coż, będą sobie radzić jak dotąd. Jeżeli im się uda, będzie gdzie podpatrywać sprawdzonych wzorców.

[cochise]

... Ktoś już zdecydował się na ten eksperyment i nie robi tego z przyczyn eko-ideologicznych. ...

Otóż to, jak podejrzewam ta cała ekologia to tylko ściema dla mas.

[pothkan]

Ile to kosztuje? Od cholery, ale za kilka/ kilkadziesiąt lat Niemcy przestaną być w energetyce zależni od technologii związanych z paliwami kopalnymi... i pewnie z atomem. A wiatr wieje i woda płynie.... za darmo.

Na dodatek Berlin dofinansowuje domowe żródła energii (np. płyty słoneczne na dachach, czy małe wiatraki przydomowe, tam gdzie ma to sens). A my zamiast tego bawimy się w "erzac" w postaci atomówki...

Jeżeli Niemcom sie nie uda... coż, będą sobie radzić jak dotąd. Jeżeli im się uda, będzie gdzie podpatrywać sprawdzonych wzorców.

Do odważnych świat należy. Heute Deutschland, und morgen die ganze Welt?