Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Owszem, ale tu nie było żadnej bitwy. Nie było manewrów w celu zajęcia dogodnej pozycji itp. Nie było nawet wymiany ognia w rozsądnym tego słowa znaczeniu, bo owych salw Pioruna nie można traktować poważnie w tym kontekście. Symbolika jest bardzo wymowna, ale jedyny efekt to ułatwienie przeciwnikowi zlokalizowania celu gdyby pogubił się w tej zasłonie dymnej.
A co do śledzenia celu... to chyba nie bój. Dlatego obstawałem przy dość elastycznym stwierdzeniu "kontakt bojowy".
Olbrzymim problemem przy opisywaniu omawianego zajścia jest balansowanie pomiędzy dwom skrajnymi opiniami tj. gloryfikującej i deprecjonującej akcję Pioruna.
Ja jestem jednak zdania, że właściwy osąd leży gdzieś pomiędzy jedną, a drugą opinią. W naszej wojennomorskiej historii - co tu dużo kryć - niezbyt obfitej w wielkie wydarzenia, każda okazja do uszanowania udziału naszych marynarzy w starciach na morzach i oceanach jest dobra. Dlatego, zachowując możliwie jak najwięcej obiektywizmu, nie można zapominać, że jednak patrzymy przez pryzmat kształtowania świadomości historyczno-patriotycznej i nie umniejszać niepotrzebnie pewnych - nawet relatywnie niewielkich - zasług polskich marynarzy.
A co do śledzenia celu... to chyba nie bój. Dlatego obstawałem przy dość elastycznym stwierdzeniu "kontakt bojowy".
Olbrzymim problemem przy opisywaniu omawianego zajścia jest balansowanie pomiędzy dwom skrajnymi opiniami tj. gloryfikującej i deprecjonującej akcję Pioruna.
Ja jestem jednak zdania, że właściwy osąd leży gdzieś pomiędzy jedną, a drugą opinią. W naszej wojennomorskiej historii - co tu dużo kryć - niezbyt obfitej w wielkie wydarzenia, każda okazja do uszanowania udziału naszych marynarzy w starciach na morzach i oceanach jest dobra. Dlatego, zachowując możliwie jak najwięcej obiektywizmu, nie można zapominać, że jednak patrzymy przez pryzmat kształtowania świadomości historyczno-patriotycznej i nie umniejszać niepotrzebnie pewnych - nawet relatywnie niewielkich - zasług polskich marynarzy.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
O ile z całą resztą się całkowicie zgadzam, to z tym stwierdzeniem absolutnie nie. Toczyła się bitwa z niemieckim zespołem okrętów, a później już z samym Bismarckiem. O ile bój Pioruna z Bismarckiem był stosunkowo krótki, to był także fragmentem większej całości, czyli bitwy.Marmik pisze:Owszem, ale tu nie było żadnej bitwy.
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Ależ ja mówiłem o "starciu" Piorun-Bismarck, wszak nie posądzasz mnie chyba o to, że nie zauważyłem całej reszty. Cały czas poruszamy sprawę owego 30-minutowego boju, który bojem raczej nie był. Natomiast niewątpliwie było to jedno z bardziej wyrazistych i symbolicznych wydarzeń w historii naszej MW.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Tak myślałem, że to raczej niefortunne użycie słowa (ale skoro się słówek czepiamy
)
Bój był, jak najbardziej. Pamiętam, że Pławski mówił, iż chcieli skupić na sobie uwagę Bismarcka - i to im się udało. Nawet jeżeli sygnał otwartym tekstem nie został na pancerniku odebrany, to samo zagrożenie torpedowe było, a te parę salw tylko dolało oliwy do ognia. Każdy kuferek Bismarcka mógł posłać na dno Pioruna, więc ten bój był jak najbardziej realny. Osobiście do określenia "tego czegoś" używam słowa starcie lub akcja Pioruna w bitwie z Bismarckiem. A to czy sam bój trwał 20 czy 30 minut, to już sprawa drugorzędna (choć dla pasjonatów zegarków pewnie nie, skoro pod Savo mierzyliśmy sekundy
)
Bój był, jak najbardziej. Pamiętam, że Pławski mówił, iż chcieli skupić na sobie uwagę Bismarcka - i to im się udało. Nawet jeżeli sygnał otwartym tekstem nie został na pancerniku odebrany, to samo zagrożenie torpedowe było, a te parę salw tylko dolało oliwy do ognia. Każdy kuferek Bismarcka mógł posłać na dno Pioruna, więc ten bój był jak najbardziej realny. Osobiście do określenia "tego czegoś" używam słowa starcie lub akcja Pioruna w bitwie z Bismarckiem. A to czy sam bój trwał 20 czy 30 minut, to już sprawa drugorzędna (choć dla pasjonatów zegarków pewnie nie, skoro pod Savo mierzyliśmy sekundy
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Rysiu - na jakiej bazie rysowałeś te rysunki monitorów w Okrętach No4 ?
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Dostałem encyklopedię rosyjskich monitorów i tam były takie szkice, niezbyt dokładne, ale chyba się udało.Mitoko pisze:Rysiu - na jakiej bazie rysowałeś te rysunki monitorów w Okrętach No4 ?

UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Hmmm - aż prosi żeby się uśmiechnąć 
Ciekawe - szczególne wersja z 305-ką - jakoś nie widzę tego w praktyce, jeżeli kadłub był taki sam jak od 203-ek.
Ciekawe - szczególne wersja z 305-ką - jakoś nie widzę tego w praktyce, jeżeli kadłub był taki sam jak od 203-ek.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
A to jest zero problemu. Podaj mi swój adres mailowy, powiedzmy na priv, i ja Ci to chętnie podeślę.Mitoko pisze:Hmmm - aż prosi żeby się uśmiechnąć
Ciekawe - szczególne wersja z 305-ką - jakoś nie widzę tego w praktyce, jeżeli kadłub był taki sam jak od 203-ek.
Wychodzi, że projekty powstały w oparciu o kadłuby monitorów "Szkwał".
W tej encyklopedii jest praktycznie wszystko, co pływało lub miało pływać na ich rzekach.
Między innymi znajdziesz też przebudowane nasze monitory, chociaż nie wiadomo, czy akurat zgadza się to ze stanem faktycznym, czy tylko mieli w planach tak je przezbroić.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Szczególnie fajnie wygląda nazwanie polskich jednostek jako należących do Flotylli Wiślanej - bardziej poprawne.
Ale do tematu - jak można się porządnie przyjrzeć to parę spraw wychodzi (na razie z samych rysunków - tekstu jeszcze nie czytałem).
A więc (porównując zmiany w wersji z 305-ką w porównaniu do wersji z 2-ma wieżami 203):
1.
Przyjmując za punkt odniesienia maszt i nadbudówki projekt z 305-ami wydłużono na dziobie o jakieś 7,6 m i zarazem skrócono na rufie o jakieś 6,8 m - czyli okręt był dłuższy o jakieś 0,7-0,8 m, ale ....
2.
..... bardziej mi to wygląda na de facto 2 różne projekty w których wykorzystano wspólne elementy niż dwie wersje jednego projektu.
Zarówno części rufowe jak i dziobowe musiały być de facto zupełnie różne - zapewne rzuty z góry także mocno się różniły.
3.
Powiedziałbym, że zbliżona była środkowa część kadłuba (ale też nie taka sama, bo cofnięto kotłownię i maszynownię o jakiś 1 m w tył, a oś środkowej wieży o ok. 3,5 m w tył - jedno i drugie zapewne by zrobić miejsce na powiększony magazyn amunicji).
Wały też by raczej musiały mieć różną długość.
Ciekawa sprawa
Ale do tematu - jak można się porządnie przyjrzeć to parę spraw wychodzi (na razie z samych rysunków - tekstu jeszcze nie czytałem).
A więc (porównując zmiany w wersji z 305-ką w porównaniu do wersji z 2-ma wieżami 203):
1.
Przyjmując za punkt odniesienia maszt i nadbudówki projekt z 305-ami wydłużono na dziobie o jakieś 7,6 m i zarazem skrócono na rufie o jakieś 6,8 m - czyli okręt był dłuższy o jakieś 0,7-0,8 m, ale ....
2.
..... bardziej mi to wygląda na de facto 2 różne projekty w których wykorzystano wspólne elementy niż dwie wersje jednego projektu.
Zarówno części rufowe jak i dziobowe musiały być de facto zupełnie różne - zapewne rzuty z góry także mocno się różniły.
3.
Powiedziałbym, że zbliżona była środkowa część kadłuba (ale też nie taka sama, bo cofnięto kotłownię i maszynownię o jakiś 1 m w tył, a oś środkowej wieży o ok. 3,5 m w tył - jedno i drugie zapewne by zrobić miejsce na powiększony magazyn amunicji).
Wały też by raczej musiały mieć różną długość.
Ciekawa sprawa
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Jeśli chodzi o dostępność "Okrętów"
Byłem dziś w dwóch Empikach w Warszawie i jednym w Piasecznie. "Okrętów" brak.
W kioskach Imnedio jeszcze się trafiaj, choć bardzo nieliczne egzemplarze.
Czyżby nakład był za mały?
Byłem dziś w dwóch Empikach w Warszawie i jednym w Piasecznie. "Okrętów" brak.
W kioskach Imnedio jeszcze się trafiaj, choć bardzo nieliczne egzemplarze.
Czyżby nakład był za mały?
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Witam.
Na stronie Kagero ukazała się zapowiedź 5 NR Okrętów.
http://kagero.pl/
Życzymy Miłej Lektury.
Pozdrawiam.
Waldek
waldemar.goralski@wp.pl
Na stronie Kagero ukazała się zapowiedź 5 NR Okrętów.
http://kagero.pl/
Życzymy Miłej Lektury.
Pozdrawiam.
Waldek
waldemar.goralski@wp.pl
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Waldek w którym miejscu?
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Też miałem ten problem.
Na stronie głównej.
Na samym środku.
Najpierw się wyświetla filmik z czasów II wojny a potem zapowiedź okrętów ( a już myślałem, że okładka też będzie animowana a tu niestety zwykły plakat Dragona
)
Jak masz wolne łącze ( jak ja ) to straszliwie to długo trwa.
Prośba do wydawnictwa - pomyślcie też o tych co się łączą przez GPRS i nie mają możliwości czegoś szybszego...
Na stronie głównej.
Na samym środku.
Najpierw się wyświetla filmik z czasów II wojny a potem zapowiedź okrętów ( a już myślałem, że okładka też będzie animowana a tu niestety zwykły plakat Dragona

Jak masz wolne łącze ( jak ja ) to straszliwie to długo trwa.
Prośba do wydawnictwa - pomyślcie też o tych co się łączą przez GPRS i nie mają możliwości czegoś szybszego...
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
- de Villars
- Posty: 2231
- Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Nie wiem czy dobrze wypatrzyłem, ale wygląda że z tematyki przed-drugowojennej będzie tylko cz. II bitwy pod Foochow?
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
http://springsharp.blogspot.com/
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Jest jeszcze o HMS Dragon i o ORP Dragon
I o pierwszych sowieckich u-bootach.

I o pierwszych sowieckich u-bootach.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)
Z tego wynika, że w numerze są 3 artykuły dotykające PMW. To nieczęsty przypadek ostatnimi laty.
W tym tempie za rok zabraknie okrętów do opisania
.
W tym tempie za rok zabraknie okrętów do opisania

To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.