Gdański typ B-30
Gdański typ B-30
Mam problem z datami budowy czwartej i piątej jednostki tego typu.
Porównując materiały są rozbieżności:
a) M.S. Sobański >>"Sołdek", bracia i kuzyni<< w "Okręty Wojenne" nr 92;
b) H. Wojciechowski "Stocznia Gdańska. Fakty i Liczby"
c) J. Miciński i S. Kolicki "Pod polską banderą"
Poddają one następujące daty położenia stępki, wodowania i ukończenia jednostek:
B30/4 1 Maja (no właśnie czy może 1 Maj ?)
a) 15.05.48/ 24.04.49/ 29.06.50
b) 15.07.48/ 30.04.49/ 29.06.50
c) - - - - - - / 01.05.49/ 29.06.50
B30/5 Pstrowski
a) 25.05.48/ 29.06.49/ 14.12.50
b) 25.08.48/ 29.06.49/ 14.12.50
c) - - - - - - / 29.06.49/ 14.12.50
Czy któryś panów mógłby to wyprostować?
Z góry dziękuję za okazaną pomoc
Porównując materiały są rozbieżności:
a) M.S. Sobański >>"Sołdek", bracia i kuzyni<< w "Okręty Wojenne" nr 92;
b) H. Wojciechowski "Stocznia Gdańska. Fakty i Liczby"
c) J. Miciński i S. Kolicki "Pod polską banderą"
Poddają one następujące daty położenia stępki, wodowania i ukończenia jednostek:
B30/4 1 Maja (no właśnie czy może 1 Maj ?)
a) 15.05.48/ 24.04.49/ 29.06.50
b) 15.07.48/ 30.04.49/ 29.06.50
c) - - - - - - / 01.05.49/ 29.06.50
B30/5 Pstrowski
a) 25.05.48/ 29.06.49/ 14.12.50
b) 25.08.48/ 29.06.49/ 14.12.50
c) - - - - - - / 29.06.49/ 14.12.50
Czy któryś panów mógłby to wyprostować?
Z góry dziękuję za okazaną pomoc
Re: Gdański typ B-30
1 MAJ.
Wodowany jako 1-SZY MAJA, nazwa potem zmieniona na 1 MAJ. A potem przekazany Rosjanom w maju 1950, podczas prób w morzu.
W książce "Gdańsk Shipyard during the twenty years from 1945 to 1965" (wydana przez Muzeum Stoczni Gdańskiej w 1966) podane są daty: stępka 15.07.1948, wodowanie 24.04.1949 i trzecia data jako 29.06.1950. Ten sam zestaw podany jest w wydawnictwie "Stocznia Gdańska. Fakty i liczby." z 1979 r. (autorstwa H. Wojciechowskiego i W. Kity). Tych dat bym się trzymał. Nie wiem, skąd wzięte są daty u M. Sobańskiego. Warto by jeszcze sprawdzić w książce "Budownictwo okrętowe na Wybrzeżu Gdańskim", ale podejrzewam, że będą tam te same daty, co w dwóch wcześniej wymienionych.
Co do trzeciej daty - 29.06.1950: jest to data wejścia do eksploatacji. Zazwyczaj pokrywa się z datą przekazania, ale niekoniecznie z datą ukończenia budowy. Zdarzało się, że stocznia meldowała w swych papierach ukończenie, a armator odbierał później.
Nie wiem, skąd rozbieżność w datach wodowania: może w książce "Pod polską banderą" autorzy wzięli jako wodowanie datę nadania imienia? O ile miało to miejsce właśnie 1 maja ...
PSTROWSKI - znów według dwóch wyżej wymienionych: stępka 25.08.1948, wodowanie 29.06.1949, przekazanie i wejście do eksploatacji 14.12.1950. I znów bym się tego trzymał.
Wodowany jako 1-SZY MAJA, nazwa potem zmieniona na 1 MAJ. A potem przekazany Rosjanom w maju 1950, podczas prób w morzu.
W książce "Gdańsk Shipyard during the twenty years from 1945 to 1965" (wydana przez Muzeum Stoczni Gdańskiej w 1966) podane są daty: stępka 15.07.1948, wodowanie 24.04.1949 i trzecia data jako 29.06.1950. Ten sam zestaw podany jest w wydawnictwie "Stocznia Gdańska. Fakty i liczby." z 1979 r. (autorstwa H. Wojciechowskiego i W. Kity). Tych dat bym się trzymał. Nie wiem, skąd wzięte są daty u M. Sobańskiego. Warto by jeszcze sprawdzić w książce "Budownictwo okrętowe na Wybrzeżu Gdańskim", ale podejrzewam, że będą tam te same daty, co w dwóch wcześniej wymienionych.
Co do trzeciej daty - 29.06.1950: jest to data wejścia do eksploatacji. Zazwyczaj pokrywa się z datą przekazania, ale niekoniecznie z datą ukończenia budowy. Zdarzało się, że stocznia meldowała w swych papierach ukończenie, a armator odbierał później.
Nie wiem, skąd rozbieżność w datach wodowania: może w książce "Pod polską banderą" autorzy wzięli jako wodowanie datę nadania imienia? O ile miało to miejsce właśnie 1 maja ...
PSTROWSKI - znów według dwóch wyżej wymienionych: stępka 25.08.1948, wodowanie 29.06.1949, przekazanie i wejście do eksploatacji 14.12.1950. I znów bym się tego trzymał.
Re: Gdański typ B-30
Dziękuje Panie Marku
Ja mam książkę "Stocznia Gdańska. Fakty i liczby" z 1968 roku i autorem jest tylko p. Henryk Wojciechowski.
W niej przy Pierwomajsku (eks- 1 Maj) w dacie wodowania jest błąd zecerski -->> 34.04.1950, więc obstawiłem 30. kwietnia
Nurtuje mnie jeszcze jedna kwestia związana z "Sołdkami"
W książeczce "Górniczy Śląsk pod polską banderą" jest zdjęcie na pochylni s.s. "Wieczorek" z namalowana na rufie nazwą "Józef Wieczorek" podejrzewam, iż spłynął na wodę pod tą nazwą...
W takim razie czy "Pstrowski" spłynął na wodę jako "Wincenty Pstrowski"?
W przypadku prototypowego "Sołdka" wydaje mi się iż nie było takiego przypadku.
Z góry dziękuję za okazaną pomoc
P.S. Panie Marku... a kiedy następny tom KSP?

Ja mam książkę "Stocznia Gdańska. Fakty i liczby" z 1968 roku i autorem jest tylko p. Henryk Wojciechowski.
W niej przy Pierwomajsku (eks- 1 Maj) w dacie wodowania jest błąd zecerski -->> 34.04.1950, więc obstawiłem 30. kwietnia

Nurtuje mnie jeszcze jedna kwestia związana z "Sołdkami"
W książeczce "Górniczy Śląsk pod polską banderą" jest zdjęcie na pochylni s.s. "Wieczorek" z namalowana na rufie nazwą "Józef Wieczorek" podejrzewam, iż spłynął na wodę pod tą nazwą...
W takim razie czy "Pstrowski" spłynął na wodę jako "Wincenty Pstrowski"?
W przypadku prototypowego "Sołdka" wydaje mi się iż nie było takiego przypadku.
Z góry dziękuję za okazaną pomoc
P.S. Panie Marku... a kiedy następny tom KSP?
Re: Gdański typ B-30
WIECZOREK - wodowany był jako JÓZEF WIECZOREK, potem zmieniono nazwę.
PSTROWSKI od razu był PSTROWSKIM, bez Wincentego. Obstawiam, że przy WIECZORKU ktoś się pomylił i kazał wpisać na burtę imię, choć - jak widać po innych statkach - miały być tylko nazwiska.
A nawiasem mówiąc, słyszałem, że gdyby faktycznie liczyć zasługi i zaangażowanie, to pierwszy B30 powinien nazywać się SCHATTSCHNEIDER (mam nadzieję, że nie przekręciłem, bo nazwisko znam tylko ze słyszenia).
PSTROWSKI od razu był PSTROWSKIM, bez Wincentego. Obstawiam, że przy WIECZORKU ktoś się pomylił i kazał wpisać na burtę imię, choć - jak widać po innych statkach - miały być tylko nazwiska.
A nawiasem mówiąc, słyszałem, że gdyby faktycznie liczyć zasługi i zaangażowanie, to pierwszy B30 powinien nazywać się SCHATTSCHNEIDER (mam nadzieję, że nie przekręciłem, bo nazwisko znam tylko ze słyszenia).
Re: Gdański typ B-30
czego się nie robi dla propagandyMarek T pisze:A nawiasem mówiąc, słyszałem, że gdyby faktycznie liczyć zasługi i zaangażowanie, to pierwszy B30 powinien nazywać się SCHATTSCHNEIDER (mam nadzieję, że nie przekręciłem, bo nazwisko znam tylko ze słyszenia).

Re: Gdański typ B-30
Raczej nie. Ten, o którym pisałem był - o ile pamiętam - majstrem, jeszcze z przedwojennej załogi Stoczni Gdańskiej albo Schichaua. Potem, jak mi się wydaje, pojechał do Szczecina tam tworzyć nasz przemysł okrętowy.pmgpmg pisze:O tego pana chodzi?