Witam !
Informacja ta przeszła niezauważona, warto ją jednak podać, chociażby z tzw. kronikarskiego obowiązku przypomnienia nietuzinkowej Postaci, która za cel swojego życia i pracy [a stała się ona także wieloletnią pasją] uznała dokumentowanie na kliszy fotograficznej tego wszystkiego, co wiązało się z szeroko pojętą dziedziną morskiej Polski a także odbudowy i poszczególnych etapów rozwoju Gdyni, Sopotu i Gdańska.
Działalność portów Gdyni i Gdańska, działalność stoczni produkcyjnych i remontowych, przedsiębiorstw rybackich [tych dużych i małych], albumy poświęcone wybranym okrętom, statkom i żaglowcom oraz dokumentowanie różnych wydarzeń naszej MW - to dorobek Janusza Uklejewskiego obejmujący tysiące zdjęć, na których "zatrzymano w kadrze" czas i związane z tym okresem liczne wydarzenia o charakterze morskim, zarówno te bardzo ważne jak i zwyczajne, codzienne ...
Część forumowiczów zapewne doskonale przypomina sobie zdjęcia tego Fotografa, które wypełniały przez lata takie wybrzeżowe gazety i czasopisma [innych wówczas nie było] jak "Głos Wybrzeża", "Dziennik Bałtycki", "Wieczór Wybrzeża" czy potem "Czas" ...
http://www.portalmorski.pl/artykul/inde ... zyje/17876
Janusz Uklejewski nie żyje ...
Re: Janusz Uklejewski nie żyje ...
nie wiem, czy niezauważona... wszystkie media lokalne pisały o tym...
faktem jest jednak, że na pogrzebie było - wbrew oczekiwaniom - wcale niedużo ludzi...
coś się porobiło ze światem, z ludźmi (ogólnie, niezależnie od spraw morskich), a także coś się (złego) porobiło ze świadomością spraw morskich nawet wśród pomorskiej populacji...
uważam za skandal, że nie było oficjalnej delegacji (np. trzech panów w mundurach) z Akademii Morskiej...
faktem jest jednak, że na pogrzebie było - wbrew oczekiwaniom - wcale niedużo ludzi...
coś się porobiło ze światem, z ludźmi (ogólnie, niezależnie od spraw morskich), a także coś się (złego) porobiło ze świadomością spraw morskich nawet wśród pomorskiej populacji...
uważam za skandal, że nie było oficjalnej delegacji (np. trzech panów w mundurach) z Akademii Morskiej...
Re: Janusz Uklejewski nie żyje ...
Witam !
O tempora, o mores! ...
Polsteam mieszka w Gdyni, więc wie najlepiej ja te miejsca opuściłem ćwierć wieku temu [mieszkam w zupełnie innym rejonie kraju], zatem moje możliwości dostępu do tamtejszych loklanych mediów są bardzo ograniczone, a wspomniałem o tych tytułach prasowych, jakie wówczas się tam ukazywały i w jakich najczęściej można było spotkać fotografie J. Uklejewskiego ... owo "niezauważenie" bardziej odnosiłem do FOW, gdyż nie znalazłem wcześniej takowej informacji, a wydawała mi się istotna ...nie wiem, czy niezauważona... wszystkie media lokalne pisały o tym...
Fakt, delegacje z byłej WSM czy WSMW [takie nazwy pamiętam z tamtych czasów - dzisja chyba AM i AMW] byłyby jak najbardziej na miejscu, gdyż J. Uklejewski dokumentował także ich działalność i to co się z nimi wiązało ...uważam za skandal, że nie było oficjalnej delegacji (np. trzech panów w mundurach) z Akademii Morskiej...
Nie ma chyba na to skutecznego antidotum - przebudzenie świadomości [głównie w szeroko pojętych sprawach morskich] musi nadejść samo, by ponownie mogł zapanować entuzjazm do morza, porównywalny tylko z tym z okresu dwudziestolecia międzywojennego minionego wieku ... a to co dzieje się obecnie można chyba jednynie skwitować łacińską sentencją :coś się porobiło ze światem, z ludźmi (ogólnie, niezależnie od spraw morskich), a także coś się (złego) porobiło ze świadomością spraw morskich nawet wśród pomorskiej populacji...
O tempora, o mores! ...
Re: Janusz Uklejewski nie żyje ...
Czemu akurat z AM? Jeżeli już, to raczej z CAF-u, bo z nimi był związany zawodowo.polsteam pisze:... uważam za skandal, że nie było oficjalnej delegacji (np. trzech panów w mundurach) z Akademii Morskiej...
Równie dobrze powinno się napisać, że powinny być delegacje z PLO (bo najwięcej ich statków sfotografował), z PŻM, ze stoczni (różnych), z portów (Gdańska i Gdyni), z urzędów miejskich (wykonał mnóstwo zdjęć Gdyni i Gdańska), delegacja Kaszubów, ZBOWiD (albo jego odpowiednik ...). Nie mówiąc o Radmorze, Klimorze, PBUCh i mnóstwie innych instytucji, które regularnie fotografował.
No i z marynarki wojennej - to akurat najbardziej uzasadnione, bo zaczynał działalność jako fotoreporter marynarki wojennej.