Nowe książki i czasopisma (3)

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: polsteam »

Obrazek
( http://img715.imageshack.us/img715/8590/capture1fo.jpg )


"Nasze MORZE" nr 2/2011…

…od 15 lutego w sprzedaży w salonach EMPiK, Ruch, Inmedio, Kolporter, sieci sprzedaży Garmond Press i Franpress

W numerze m.in.:

MacGyver i jego drużyna
Wydarzenia. W rozmowie z „Naszym MORZEM” Gutek nie krył, jak trudny był dla niego drugi etap Velux 5 Oceans. I choć przy podchodzeniu do Nowej Zelandii żeglarz natrafił na trzy silne sztormy, największym problemem okazała się nie przyroda, ale technika.
- W jednym z wywiadów powiedziałem, że po raz pierwszy w życiu bałem się na morzu. I to prawda. Jak wysiada elektronika, to się nie da bezpiecznie płynąć - mówi Gutkowski. - A bezpieczeństwo jest najważniejsze.

Morze jest nieprzewidywalne
Wydarzenia. - Państwo nie poczuwają się do winy?
- Poczuwamy się. Gdyby inspektor nadzorujący budowę zdawał sobie sprawę, przewidział, że w tym miejscu może zbierać się woda, dziś sytuacja wyglądałaby inaczej. Nie wszystko da się przewidzieć. Rozmowa z Janem Jankowskim, prezesem zarządu Polskiego Rejestru Statków i Janem Ludwigiem, głównym inspektorem PRS, o połamanych masztach Pogorii i powrocie do IACS.

Gospodarka morska, głupcze!
Wydarzenia. Związani z morzem ludzie, którzy pamiętają niezwykle „obfite” dla naszej gospodarki morskiej lata siedemdziesiąte ubiegłego wieku, nie mogą przeboleć, że nie jesteśmy już potentatem w żadnym właściwie jej obszarze. Jakie są rozmiary kryzysu? Symptomatyczny jest raport NIK: „Główną przyczyną regresu gospodarki morskiej oraz niewykorzystania szans nadmorskiego położenia Polski był wieloletni brak spójnej polityki morskiej państwa oraz niepodejmowanie we właściwym czasie stosownych decyzji strategicznych, sprzyjających rozwojowi tej gospodarki...”.

Ustka łatwo dostępna
Wydarzenia. Ustka pozyskała z Unii Europejskiej cztery miliony złotych na budowę kładki nad kanałem portowym. Co ważne, inwestycja dotowana jest w 100 procentach. Po zakończeniu budowy miasto stanie się drugim w Polsce, po Darłowie, portem morskim, którego brzegi zostaną połączone rozsuwanym mostem.

Rybą obdzieleni
Wydarzenia. Urzędnicy z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi podzielili już tegoroczny limit połowowy na dorsza i łososia. Rybacy mają do odłowienia 15,5 tysiąca ton dorsza. W tym roku limity połowowe zostały zwiększone o 15 proc. na stadzie wschodnim i o 6 proc. na stadzie zachodnim.

Zagrożenia bałtyckie
- Nasze okręty powinny być obecne i na Morzu Śródziemnym, i u somalijskich wybrzeży Afryki. Nasi politycy często mówią, że Marynarka Wojenna jest za droga. Ale wysłanie okrętu w zagrożony rejon jest znacznie tańsze niż wysłanie kontyngentu wojsk lądowych. Warto ponadto przypomnieć politykom następująca prawdę: „to nie obronność jest droga, to za bezbronność płaci się najwyższą cenę”. Rozmowa o bezpieczeństwie na Morzu Bałtyckim z kmdr. dr. hab. Tomaszem Szubrychtem

Zachwycająca żywa skała
Morza i oceany. Największa z raf koralowych naszego globu – Great Barrier Reef (Wielka Rafa Barierowa, znana bardziej pod mianem Wielkiej Rafy Koralowej) – jest jednocześnie jedynym wytworem organizmów żywych widocznym z przestrzeni kosmicznej. Ten gruby na ponad 500 metrów koralowiec liczy sobie w niektórych miejscach 45 milionów lat. Najstarsze jego zakamarki są już „tylko” fundamentem.

500 uwięzionych
Morze zagrożeń. Pod koniec ubiegłego roku, 30 grudnia, na Zatoce Sachalińskiej oddzielającej, wraz z Cieśniną Tatarską wyspę Sachalin od kontynentu azjatyckiego, utknęło w lodzie kilka rosyjskich jednostek: baza rybacka/statek przetwórnia Sodruzhestvo, chłodniowiec Bereg Nadezhdy oraz statek badawczy Professor Kizevetter. Doszło do tego w warunkach gwałtownego załamania pogody, czemu towarzyszył spadek temperatury do minus 22 stopni Celsjusza.

Nowy program Sienkiewicza
Ludzie morza. - Ja zrobiłem swoje. Wszystko co mogłem. A że stocznie zaorane, po portach hula wiatr i nie ma telewizyjnych programów morskich z prawdziwego zdarzenia (poza „Panoramą morza” Jurka Boja na lokalnej, gdańskiej antenie) to już nie moja wina – mówi redaktor Bohdan Sienkiewicz, twórca „Latającego Holendra”, najpopularniejszego morskiego programu w historii polskiej telewizji.

W 1908 roku porównanie największych flot handlowych świata wyglądało następująco:

Obrazek

...i państwa bandery pokrywały się z przynależnością państwową (pochodzeniem kapitału kontrolującego floty i siedzibami armatorów).

A jak jest teraz? - przeczytać można w tekście:

Światowa kontrola
Światowa flota. W dzisiejszej żegludze stosunki własnościowe i niuanse biznesowo-eksploatacyjne często utrudniają laikowi jednoznaczne stwierdzenie, do jakiego kraju należy statek. Sytuację komplikować może dodatkowo fakt, że nie tylko armator i bandera, którą nosi statek, reprezentują różne państwa, ale w dodatku np., z kolejnych dwóch, innych państw mogą pochodzić operator statku i firmy zajmujące się zarządem technicznym i załogowym, nie mówiąc już o tym, że czarterujący może reprezentować jeszcze inny kraj.

Goliat pokonany
Morskie procesy. W rezultacie tych manewrów Goliat odchyla się w lewo, ale jego rufa nadal zbliża się do burty statku. O 14.42 holownik uderza zaobleniem rufowym w lewą burtę statku w okolicach stewy dziobowej. Kierownik Goliata daje wówczas „lewo na burtę” i „cała naprzód”. Holownik odbija się od burty statku i uderza w nią ponownie jeszcze mocniej. Słychać trzask, głuchy huk i zgrzyt. II oficer wychyla się przez nadburcie dziobowe.

Arktyczny eksperyment
Morze historii. W celu sprawdzenia możliwości zorganizowania regularnego transportu ropy wodami Przejścia Północno-Zachodniego koncerny naftowe zaangażowane w wydobycie w Prudhoe Bay postanowiły przeprowadzić eksperyment polegający na dostosowaniu nowoczesnego zbiornikowca do warunków arktycznych i skierowaniu go po ropę ku północnemu wybrzeżu Alaski. Statkiem, który postanowiono poddać przebudowie był zbiornikowiec Manhattan, zbudowany w 1962 roku.

Gdynia z "Morza" i marzeń
Wspomnienie „Morza”. 85 lat temu, 10 lutego 1926 roku Gdynia uzyskała prawa miejskie. Miesięcznik „Morze” od pierwszego numeru śledził losy powstającego miasta i portu, był to jeden z częściej podejmowanych przez dziennikarzy i publicystów pisma tematów. Trudno się dziwić, w końcu na ich oczach z małej, nadmorskiej osady rodził się prężny ośrodek przemysłowy, który miał młodemu państwu polskiemu zrekompensować brak własnego, dużego portu morskiego.

Dni chwały i zapomnienia
Pocztówka z morza. W sierpniu 1939 r., wobec zbliżającej się wojny, „francuzy” – podobnie jak reszta Polskiej Marynarki Handlowej – były zobowiązane do zachowania takiej pozycji, która umożliwiłaby w każdej chwili schronienie się w portach sprzymierzonych lub neutralnych. Tak więc Katowice 1 września znajdowały się w pobliżu Gibraltaru, w drodze do Genui, Kraków stał w Antwerpii, Poznań – w Lulea, a Wilno – w Göteborgu.

Co się wydarzyło w polskiej gospodarce morskiej
Archiwum morza. 16 lutego 2001 r. Stocznia Gdynia SA przekazała do eksploatacji gazowiec LPG Berge Denise o nośności 56 824 ton i pojemności ładunkowej 78 500 m3 zbudowany z trzymiesięcznym opóźnieniem na zamówienie armatora Bergesen, na potrzeby państwowego norweskiego koncernu naftowego Statoil.

Stary człowiek i morze
Morze tajemnic. Miał 61 lat, kiedy po raz pierwszy pokonał Pacyfik na tratwie. Miał 70, kiedy zrobił to po raz drugi. A 73 lata, kiedy wyruszył przez Atlantyk. Miał w sobie coś z głównego bohatera słynnego utworu Ernesta Hemingwaya „Stary człowiek i morze”. Z takim samym uporem wyruszał w morze. Żeby udowodnić, że pomimo wieku, nadal jest coś wart. A może jednak nie? Może pchało go tam coś innego? Co? Może w ogóle nie ma sensu stawiać takich pytań? Przypominamy historię jednego z największych żeglarzy w historii – Williama Willisa.

W kraju, gdzie jutro…
Morze opowiadań. Do Noworosyjska weszliśmy 10 sierpnia o godzinie 8. Zacumowaliśmy przy kei, na której znajdował się spory elewator, z którego wystawały mocno pordzewiałe rury transportowe. Sam elewator wyglądał dość żałośnie. Odłupane na znacznej powierzchni tynki, szyby w kilku oknach od strony basenu nie widziały wody, poza deszczami, od czasów zda się przedrewolucyjnych...

Obrazek
( http://img3.imageshack.us/img3/107/capture2qj.jpg )
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4970
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: Marmik »

Mimo wszystko proszę skracać ogłoszenia lub założyć osobny wątek. Tak będzie wygodniej, bo wrzucanie postu liczącego 7 tysięcy znaków i trzy grafiki do wątku o nowościach to chyba nieco za dużo.

[ przeniesione do http://fow.az.pl/forum/viewtopic.php?f=23&t=6772 ]

--------------

Na marginesie, przeglądając ostatni numer OW zauważyłem coś co chyba powinno cieszyć. Wiekszość tekstów (6) jest jednoczęściowa, a mniejszość (5) wielocześciowa, przy czym żadna z tych cześci nie nosi inego numeru niż I lub II). Objętościowo też przeważają teksty jednoczęściowe, a ich rozpiętość czasowa i tematyczna jest calkiem dobrze wyważona.

Również ostatni MSiO jest całkiem nieźle zrównoważony.

Nie wiem czy też to tak widzicie?
Zawsze uważałem, że shiplover nie może się ograniczać tylko do tego co go interesuje. Problem pojawia się tylko w przypadku oceny kosztów jakie ponieść trzeba na zakup numeru. Tu nadal obowiązuje zasada, że kupuje się gdy będzie coś "z założenia" interesującego, czyli dotykającego głównego obszaru indywidualnych zainteresowań.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: de Villars »

Marmik pisze: Na marginesie, przeglądając ostatni numer OW zauważyłem coś co chyba powinno cieszyć. Wiekszość tekstów (6) jest jednoczęściowa, a mniejszość (5) wielocześciowa, przy czym żadna z tych cześci nie nosi inego numeru niż I lub II). Objętościowo też przeważają teksty jednoczęściowe, a ich rozpiętość czasowa i tematyczna jest calkiem dobrze wyważona.

Również ostatni MSiO jest całkiem nieźle zrównoważony.

Nie wiem czy też to tak widzicie?
W zupełności się zgadzam - ostatni MSiO ma dobrze rozłożone akcenty - brakuje wprawdzie coś od Krzysztofa Gerlacha, ale za to jest Solen, więc nie narzekam;-) Kształt ostatniego nr MSiO jak i fakt odchodzenia przez OW od tasiemców wskazuje, że być moze nasze postulaty zgłaszane na FOW trafiają do redakcji?
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Lützow
Posty: 81
Rejestracja: 2011-01-08, 10:29

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: Lützow »

de Villars pisze: ... fakt odchodzenia przez OW od tasiemców wskazuje, że być moze nasze postulaty zgłaszane na FOW trafiają do redakcji?


czy wiesz, że "dzięki" temu właśnie ograniczeniu, które tutaj przyjmowane jest ze sporą ulgą, nie poszła kupa materiału w artykule o operacji "Drosselfang"; głównie spraw technicznych dot. Flottentorpedoboote 1939, notki osobowe o dowódcy T 31, pewnego mata - maszynisty, który zginął 20.06.1944 i fińskiego oficera łącznikowego, który był na T 30 i jest o nim również mowa w tekście, krótkie notki biograficzne ze zdjęciami radzieckich "katerników", przynajmniej jedna, kolorowa plansza T 31, krótka informacja opisująca siedmioletnią pracę autorów oraz jedno zdjęcie nie doczekało się nawet debiutu światowego (!), bo go próżno szukać w archiwach niemieckich. Materiału było jeszcze na przynajmniej 2 części. Nie będzie jednak już żadnych suplementów do tego nieznanego epizodu na Bałtyku. Jest czego żałować, oczywiście, jeżeli to kogoś interesuje?
Obrazek
Dont tread on me!
Не тронь меня!
Rühr mich nicht an!
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: Marek T »

Lützow pisze:... czy wiesz, że "dzięki" temu właśnie ograniczeniu, które tutaj przyjmowane jest ze sporą ulgą, nie poszła kupa materiału w artykule o operacji "Drosselfang"; głównie spraw technicznych dot. Flottentorpedoboote 1939, notki osobowe o dowódcy T 31, pewnego mata - maszynisty, który zginął 20.06.1944 i fińskiego oficera łącznikowego, który był na T 30 i jest o nim również mowa w tekście, krótkie notki biograficzne ze zdjęciami radzieckich "katerników", przynajmniej jedna, kolorowa plansza T 31, krótka informacja opisująca siedmioletnią pracę autorów oraz jedno zdjęcie nie doczekało się nawet debiutu światowego (!), bo go próżno szukać w archiwach niemieckich. Materiału było jeszcze na przynajmniej 2 części. Nie będzie jednak już żadnych suplementów do tego nieznanego epizodu na Bałtyku. Jest czego żałować, oczywiście, jeżeli to kogoś interesuje?
Nie rozumiem problemu.
Przecież można zrobić osobny artykuł o dowódcy T31 i pewnym macie-motorzyście. Można poświęcić krótką notkę premierze światowej pewnego zdjęcia; być może taka premiera będzie nawet bardziej zauważona, niż gdyby zdjęcie poszło jako jedno z wielu w obszernym artykule. Można puścić jako osobny materiał ładną kolorową planszę. I tak dalej.
I nie będzie trzeba żałować.
Bosmansztabowy
Posty: 41
Rejestracja: 2005-11-08, 18:20
Lokalizacja: Puck

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: Bosmansztabowy »

Lützow pisze:
de Villars pisze: ... fakt odchodzenia przez OW od tasiemców wskazuje, że być moze nasze postulaty zgłaszane na FOW trafiają do redakcji?


czy wiesz, że "dzięki" temu właśnie ograniczeniu, które tutaj przyjmowane jest ze sporą ulgą, nie poszła kupa materiału w artykule o operacji "Drosselfang"; głównie spraw technicznych dot. Flottentorpedoboote 1939, notki osobowe o dowódcy T 31, pewnego mata - maszynisty, który zginął 20.06.1944 i fińskiego oficera łącznikowego, który był na T 30 i jest o nim również mowa w tekście, krótkie notki biograficzne ze zdjęciami radzieckich "katerników", przynajmniej jedna, kolorowa plansza T 31, krótka informacja opisująca siedmioletnią pracę autorów oraz jedno zdjęcie nie doczekało się nawet debiutu światowego (!), bo go próżno szukać w archiwach niemieckich. Materiału było jeszcze na przynajmniej 2 części. Nie będzie jednak już żadnych suplementów do tego nieznanego epizodu na Bałtyku. Jest czego żałować, oczywiście, jeżeli to kogoś interesuje?

Potwierdzam i wielka szkoda że się to nie ukaże.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4480
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: pothkan »

Marek T pisze:Przecież można zrobić osobny artykuł o dowódcy T31 i pewnym macie-motorzyście. Można poświęcić krótką notkę premierze światowej pewnego zdjęcia; być może taka premiera będzie nawet bardziej zauważona, niż gdyby zdjęcie poszło jako jedno z wielu w obszernym artykule. Można puścić jako osobny materiał ładną kolorową planszę. I tak dalej. I nie będzie trzeba żałować.
Ano właśnie. Jak się chce, to się da zrobić. Suplementy już zresztą przecież w "OW" bywały, i przeważnie pozytywnie wpływały na wartość (ciekawość) numeru.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4970
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: Marmik »

Ogólnie sprawa suplemantów (nie tylko w OW) jest ciekawa. Przypominam sobie np. suplement Crolicka (w MSiO) odnośnie niedoszłego ORP Kuna. Dwie strony i strzał w dziesiątkę.
Warunek suplementu to albo duża samodzielność tekstu, albo mała objętość (max. 2 strony).

---------------
Jeszcze trochę off topów się tu nam porobi zanim uporządkujemy działalność wydawniczą. Cierpliwości.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: Marek T »

Ale kto mówi o suplementach?
Przecież można napisać niezależny artykuł lub notkę.
Awatar użytkownika
Lützow
Posty: 81
Rejestracja: 2011-01-08, 10:29

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: Lützow »

Marek T pisze:Ale kto mówi o suplementach?
Przecież można napisać niezależny artykuł lub notkę.
przy całym respekcie dla dyskutantów proszę zostawić decyzję autorom, gdyż ta została już podjęta, bo dyskusja schodzi z tematu. Dziękuję.
Obrazek
Dont tread on me!
Не тронь меня!
Rühr mich nicht an!
Robert
Posty: 214
Rejestracja: 2004-09-29, 10:09

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: Robert »

Na stronie Kagero pojawiła się informacja o nowym tytule - miesięcznik Okręty. Pożyjemy zobaczymy. Ale to jest istotne, że na naszym rynku pojawi się nowy tytuł. Trzymam kciuki. :brawo: Robert
Awatar użytkownika
MacGregor
Posty: 136
Rejestracja: 2004-01-15, 10:21
Lokalizacja: Siedlce

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: MacGregor »

Robert, podasz sznurek??? Wlazłem na stronę KAGERO i nie widzę jakoś żadnej okrętowej zapowiedzi... :(
MacGregor
Awatar użytkownika
ZzB
Posty: 110
Rejestracja: 2004-02-13, 08:21
Lokalizacja: Reda k/Gdyni

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: ZzB »

MacGregor pisze:Robert, podasz sznurek??? Wlazłem na stronę KAGERO i nie widzę jakoś żadnej okrętowej zapowiedzi... :(
Hej
...Bo i nie ma
Dostałem osobną ofertę jako prenumerator.
Gazetka ma się zacząć ukazywać od marca.
Jak napisał przedmówca - pożyjemy, poczytamy, zobaczymy...

Pozdrowionka
ZzB
Awatar użytkownika
MacGregor
Posty: 136
Rejestracja: 2004-01-15, 10:21
Lokalizacja: Siedlce

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: MacGregor »

Aha, jasne :|
jak napisał ZzB - pożyjemy, poczytamy, zobaczymy... i suchej nitki nie zostawimy :diabel:
MacGregor
Robert
Posty: 214
Rejestracja: 2004-09-29, 10:09

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: Robert »

Dokładnie tak. Informacja na maila jako prenumerator. A do marca jeszcze tylko kilka mroźnych dni.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nowe książki i czasopisma (3)

Post autor: de Villars »

No, to jest dobra wiadomość. Fajnie, jakby się na rynku pojawił jeszcze jeden ciekawy tytuł w branży wojenno-morskiej:-)
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
ODPOWIEDZ