I owszem, to bardzo poważna modernizacja. Coś więcej niż tylko wymiana kotłów, co samo w sobie jest dość zajmujące.
Tak dałem mu 16x114 bez zdejmowania dział 152
Wyporność całości wzrosła o jakieś tysiąc ton
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
A rozważałeś wymianę 16x152 na 24x133 ? Wzrost wyporności byłby mniejszy lub można by było dorzucić coś jeszcze więcej. Pomijam w tym momencie modernizację na maxa, bo to wymagałoby postawienia okrętu w stoczni na dobrych parę lat. Ale wtedy nowa maszynownia, bulgesy, artyleria uniwersalna i wzmocnione opancerzenie pokładów. Do tego nowa nadbudowa dziobowa, SKO itp. O nowych parametrach wolę nawet nie myśleć
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.