Deustchland, czyli przywabianie SmokaEU
- SmokEustachy
- Posty: 4530
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Przypisać to można wszystko. Jakiś przedpotopowy krążownik pancerny tez można przeklasyfikować na ciężki i co? I nico? Z punktu widzenia 3 Rzeszy takie przeklasyfikowanie może mieć jakiś sens.cochise pisze:Masz w zupełnosci rację, jedyne z czym nie moge się zgodzić to kategoryczne stwierdzenie, że kieszonek nie można przypisać do krążowników ciężkich. Owszem jest to klasyfikacja dyskusyjna, ale nie błędna.
Ale się czepiamy
To widać w tej dyskusji.
Tylko żeby było śmieszniej często pomija się aspekty techniczne, a one powinny być źródłem klasyfikowania. Uprzedzając złośliwości - nie myślę tu o różnych dziwolągach konstrukcyjnych i klasyfikacyjnych (np. wielkich lekkich krążownikach, superwielkich niszczycielach itp.)

To widać w tej dyskusji.
Tylko żeby było śmieszniej często pomija się aspekty techniczne, a one powinny być źródłem klasyfikowania. Uprzedzając złośliwości - nie myślę tu o różnych dziwolągach konstrukcyjnych i klasyfikacyjnych (np. wielkich lekkich krążownikach, superwielkich niszczycielach itp.)
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
W rzeczy samej, muszę przyznać, że czytam ten post od pewnego czasu z niejakim rozbawieniem. Bawi mnie poniekąd ta zaciekłość niektórych forumowiczów w próbach kategoryzowania okrętów typu Deutschland.Marek-1969 pisze:forum semantyki....
Okręty wojenne budowało się – i buduje do dzisiaj – nie dla zabawy, ani też dla przyjemności jakichś-tam statystyków, wrzucających okręty do wymyślonych kategorii jak do gotowych pudełek. Te pojazdy są zbyt kosztowne, nawet aby budować je tylko na zasadzie: „Przeciwnik ma tyle i tyle takich, to my potrzebujemy tyle samo takich samych.”
Okręty wojenne buduje się przede wszystkim po to, aby osiągnąć pewne cele; te cele są dla prawie każdego kraju i każdej marynarki inne. Niemcy mieli w okresie po 1919 r. też swoje cele; ich realizacja jednak podlegała rozmaitym ograniczeniom. Dlatego musieli po prostu realizację celów pogodzić z istniejącymi ograniczeniami.
Poniżej fragmenty z listu niemieckiego admirała Wolfganga Zenkera, szefa Kierownictwa Marynarki Reichsmarine (Marineleitung) do Dowództwa Floty (Flottenkommando) z dnia 11.06.1927 (tłumaczenie moje):
„Za konieczne uważa się stworzenie następujących typów okrętów:
I) Stabilny odporny okręt o ciężkim uzbrojeniu i średniej prędkości, zdolny do skutecznego zwalczania francuskich okrętów liniowych.
(...)
II) Szybki, lekko opancerzony okręt, który przy dużej prędkości trwałej i w razie sytuacji konfliktowych o wystarczającym zasięgu, mógłby:
1. posiadać zdecydowaną przewagę nad nad 10 000-tonowymi krążownikami waszyngtońskimi;
2. stanowić wsparcie dla naszych niedozbrojonych 15-cm krążowników (tzn. uzbrojonych w działa 150 mm - przyp. Gringo);
3. przeprowadzać samodzielne działania ofensywne;
4. przy niezamierzonym spotkaniu z przeważającymi siłami wycofać się z walki dzięki swej prędkości;
5. w sytuacji awaryjnej, takiej jak nieoczekiwane spotkanie w nocy, był w stanie zadać przeciwnikowi poważne ciosy.”
(Dalej admirał uzasadnia najpierw, dlaczego z typem I) należy na razie odczekać.)
A dalej z czterech rozważanych już konkretnie typów wybiera tzw. typ C:
„Typ C: Artyleria główna: 6 dział 28-cm
Pancerz: 100 mm
Prędkość: 26-27 w”
W ramach faktycznej realizacji zrezygnowano potem nieco z pancerza na korzyść 28 w.
W szeregu wymienionych przez admirała celów brak jest moim zdaniem jeszcze dalszych pozycji lub wymogów, jakie ten okręt miałby spełniać; kontynuując styl oryginału:
6. być symbolem naszej marynarki, będzie dawał porcję prestiżu i pozwoli na wzmocnienie propagandy wewnętrznej.
(Nie bez kozery ochrzczono pierwszy okręt serii nazwą „Deutschland”. Chodziło o psychologię mas: dać narodowi poczucie siły skoncentrowanej w jednym okręcie; jeszcze 10 lat wcześniej Niemcy olbrzymim wysiłkiem budowali przecież potężną, wręcz mocarstwową flotę, która w końcu sromotnie - lub jak kto woli bohatersko - sama zatopiła się w Scapa Flow.)
7. zaspokoić zapotrzebowanie na okręt szkolny i propagandowy (podróże dookoła świata... taki pancernik kieszonkowy to coś o wiele bardziej znaczącego niż taki sobie raczej przeciętny krążownik serii K).
8. zabezpieczyć żeglugę przez Bałtyk do Prusów Wschodnich i do Gdańska w razie mniejszych konfliktów
I tyle na razie; może poda ktoś jeszcze dalsze rozważania / cele z owych czasów?
Ostatnio zmieniony 2010-11-18, 22:52 przez Gringo, łącznie zmieniany 1 raz.
No i w rzeczy samej chyba też o dobrą zabawę tu chodzi przy okazji "zacietej" dyskusji dlatego miło że się przyłączyłeśGringo pisze:W rzeczy samej, muszę przyznać, że czytam ten post od pewnego czasu z niejakim rozbawieniem. Bawi mnie poniekąd ta zaciekłość niektórych forumowiczów w próbach kategoryzowania okrętów typu Deutschland.Marek-1969 pisze:forum semantyki....
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante
Po sprawdzeniu własnych notatek muszę skorygować mój błąd powyżej. Ten niemiecki admirał nazywał się Hans Zenker, a nie Wolfgang.
Natomiast Wolfgang Zenker był również oficerem marynarki cesarskiej, ale dosłużył się tylko stopnia Leutnant zur See, bo zginął jeszcze w 1918 r. Uznano go jednak za bohatera i ochrzczono po nim za czasów Kriegsmarine jeden z niszczycieli (Z 9). Ale to inna historia ...
Natomiast Wolfgang Zenker był również oficerem marynarki cesarskiej, ale dosłużył się tylko stopnia Leutnant zur See, bo zginął jeszcze w 1918 r. Uznano go jednak za bohatera i ochrzczono po nim za czasów Kriegsmarine jeden z niszczycieli (Z 9). Ale to inna historia ...
- Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
Ale stworzyli Francuzi. Dunkierki były dobre i na Deutschlandy i na Scharnhorsty.Marek-1969 pisze:najlepszą odpowiedzią na kieszonkowce to szykowali szwedzi made in italy czyli 16.000 t , 6x283,8x120 pb 200 pp ? pag 200 27-28 w...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
O czymś takim nie słyszałem. Czy to jest pewna wiadomość?Marek-1969 pisze:najlepszą odpowiedzią na kieszonkowce to szykowali szwedzi made in italy czyli 16.000 t , 6x283,8x120 pb 200 pp ? pag 200 27-28 w...
Szwedzi sami potrafili budować okręty.
UWAGA!
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Od 2024 konto prowadzone przez Żonę RyszardaL (Małgorzatę).
====================
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
- SmokEustachy
- Posty: 4530
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Na 16000 ton oceniłem moje propozycje. Niestety ten pancerz to wciaż za mało na 283 mm a prędkość tez za mała. Dlatego ja pas pancerny ograniczam do 150mm.Marek-1969 pisze:najlepszą odpowiedzią na kieszonkowce to szykowali szwedzi made in italy czyli 16.000 t , 6x283,8x120 pb 200 pp ? pag 200 27-28 w...
Dobre Mareczku, ale nie przejdzie. Nie przy tej masie pancerza. Pewnie jeszcze powiesz, że diesel motory ?Marek-1969 pisze:najlepszą odpowiedzią na kieszonkowce to szykowali szwedzi made in italy czyli 16.000 t , 6x283,8x120 pb 200 pp ? pag 200 27-28 w...

Nie obraź się, ale 16 000 ts ppw, 6 x 283 i 27 - 28 w., to idealne dane Deutschlanda. Można mu zamienić 150 na 120, ale nie zyskasz tyle masy, żeby dać mu 200 mm pancerza.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
Re:
Made in Italy nie jest przypadkowe w tej wypowiedzi Ryszardzie, bo w sumie chodzi o projekt Ansaldo sygnowany UP-102. Szwedzi owszem mogli od Włochów to odkupić, bo ten okręt niewiele wybiegał poza budowane u nich okręty typu Sverige.RyszardL pisze:O czymś takim nie słyszałem. Czy to jest pewna wiadomość?Marek-1969 pisze:najlepszą odpowiedzią na kieszonkowce to szykowali szwedzi made in italy czyli 16.000 t , 6x283,8x120 pb 200 pp ? pag 200 27-28 w...
Szwedzi sami potrafili budować okręty.
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
- Marek-1969
- Posty: 429
- Rejestracja: 2009-07-18, 21:12
- Lokalizacja: Bytom
Re: Deustchland, czyli przywabianie SmokaEU
UP-102 było 2 razy większe od Sverige , 50 % lepiej i nowoczesniej uzbrojone i o kilka weżłow szybsze.
Konstrukcja ponad 25 lat młodsza ! wiec nie widze wiele podobieństw oprócz roli ( tez nie dokońca , bo z takimi parametrami mogło spełniac role krążownicze ) do POW z przed PWS...
http://xoomer.virgilio.it/bk/NWS/Royal_ ... index.html
Konstrukcja ponad 25 lat młodsza ! wiec nie widze wiele podobieństw oprócz roli ( tez nie dokońca , bo z takimi parametrami mogło spełniac role krążownicze ) do POW z przed PWS...
http://xoomer.virgilio.it/bk/NWS/Royal_ ... index.html