Okręty - Typy

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4533
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Tyle że slupy bywały nie-eskortowcami. Np. Fleet Sweeping Sloops (szybkie trałowce-przerywacze zagród), Q-Ships czy Survey Sloops (okręty hydrograficzne, ale uzbrojone - takie jakby kanonierki kolonialne).
Awatar użytkownika
Halsey
Posty: 682
Rejestracja: 2007-01-15, 11:24
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Halsey »

pothkan pisze:Bitterny - slupy, Campbell - niszczyciele eskortowe.
jareksk pisze:Sloop to typowo brytyjskie kreślenie. Moim zdaniem po prostu "eskortowiec".
ALF pisze:Zgadza się, ale słowo "eskortowiec" jest słowem bardzo pojemnym, bo oznacza zarówno małą korwetę jak i niszczyciel eskortowy (o kanonierkach nie wspominając ;) ).
No właśnie - zgoda, że "eskortowiec" załatwia sprawę, ale trochę na zasadzie wytrycha.

Co do Bitternów, a konkretnie słynnego Walkerowego Storka - zabijcie mnie, bo nie pamiętam gdzie, ale chodzi mi po głowie, że gdzieś widziałem określenie go kanonierką. Lecz armat w związku z tym wytaczał nie będę, bo może mi się coś miesza na starość. :-D
Natomiast co do Campbella (tego od U-606, amerykańskiego kutra Straży Przybrzeżnej, a nie tego brytyjskiego już czterofajkowca z Saint Nazaire) - jest określany kanonierką przez Pertka w Wielkich Dniach oraz w polskim wydaniu Hitlera wojny U-Bootów Blaira.
W starszej literaturze Walney i Hartland (te od nieudanego desantu w Oranie podczas Torcha) też są jako kanonierki.
Michał_86
Posty: 82
Rejestracja: 2009-10-12, 10:43

Post autor: Michał_86 »

co to jest slup?
Awatar użytkownika
Glasisch
Posty: 433
Rejestracja: 2007-09-08, 17:37
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: Glasisch »

Michał_86 pisze:co to jest slup?
Michale, google nie zabijają - http://pl.wikipedia.org/wiki/Slup

a tutaj dokładniej: http://pl.wikipedia.org/wiki/Slup_wojenny
1) Dies sind die Tage, von denen wir sagen sie gefallen uns nicht - D. Noll - Die Abenteuer des Werner Holt. 2) Wir sind dem Russen zu weit in den Rachen gefahren KL Buch, Kommandant von "T 30".
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4909
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

Sloop. A to zalezy od fantazji nazywajacego. Np. Black Swamp (moglem pokrecic nazwe ) to byly eskortowce zbudowane tak zeby nie podpasc pod klase niszczyciel. Czyli stosunkowo duze okrety - wielkosci niszczyciela z uzbrojeniem podobnym do niszczyciela ( ale bez torped za to z silniejszym przeciw okretom podwodnym ) I od niszczyciela duzo wolniejsze.
Czasem sloopami nazywano tez mniejsze jednostki. Tu naprawde panuje balagan.
Ostatnio zmieniony 2010-09-15, 16:25 przez Maciej3, łącznie zmieniany 1 raz.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
witte
Posty: 100
Rejestracja: 2009-12-17, 22:40
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: witte »

Zasadniczo - aby pomieszac jed=szcze bardziej- to Campbell, ten od U-606, był kutrem. wiekszym od niszczyciela ale mimo to kutrem ...US Coast Guardu.
...nie dostaje pieniędzy za bycie zdenerwowanym...
Awatar użytkownika
Halsey
Posty: 682
Rejestracja: 2007-01-15, 11:24
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Halsey »

A i owszem. Ale tłumacze Blaira zrobili z niego kanonierkę. Czemu? Nie wiem. Ale rad bym się dowiedział. Dlatego z tym wyjechałem.
A propos - nie miałem zwidów. Właśnie wyszperałem, gdzie HMS Stork robił za kanonierkę - w tymże samym polskim wydaniu Blaira.
Shinano
Posty: 657
Rejestracja: 2004-03-07, 22:25

Post autor: Shinano »

jareksk pisze:Sloop to typowo brytyjskie kreślenie. Moim zdaniem po prostu "eskortowiec".
Ale bywały "eskortowce", według klasyfikacji taktycznej, należące do różnych klas: pancerniki (eskorta przed podobnymi/ mniejszymi okrętami artyleryjskimi), krążowniki, niszczyciele ( i to według im stawianych zadań były eskortowce)- jak rozumiem ten temat, dzielimy okręty na klasy, a nie według stawianych im zadań... :wink:
Duże koty zjadam na przystawkę.
Awatar użytkownika
Halsey
Posty: 682
Rejestracja: 2007-01-15, 11:24
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Halsey »

Maciej3 pisze:Black Swamp (moglem pokrecic nazwe )
Odrobinę - powinno być Black Swan, znaczy Czarny Łabędź. Trochę ładniej niż Czarne Bagno alias Grzęzawisko. :wink:
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4909
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

Racja. Bagno tez mi się wydawało mało poetyckie. Ale jak ktoś z rozbrajającą szczerością nazywa niszczyciel "Decoy", to czemu jednostce o takiej niepozornej posturze nie nadać nazwy bagiennej?
Ale dzięki za poprawkę. W komórce słabo mi się sprawdza dane, więc bazuję wyłącznie na pamięci a ta jak wiadomo jest zawodna.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Wlad
Posty: 100
Rejestracja: 2006-12-28, 13:23

Post autor: Wlad »

Sloop. A to zalezy od fantazji nazywajacego. Np. Black Swamp (moglem pokrecic nazwe ) to byly eskortowce zbudowane tak zeby nie podpasc pod klase niszczyciel. Czyli stosunkowo duze okrety - wielkosci niszczyciela z uzbrojeniem podobnym do niszczyciela ( ale bez torped za to z silniejszym przeciw okretom podwodnym ) I od niszczyciela duzo wolniejsze.
Czasem sloopami nazywano tez mniejsze jednostki. Tu naprawde panuje balagan.
Swego czasu Brytyjczycy sloopem nazwali nawet kawałek skały wystający z wody kolo Martyniki. :o Był to słynny HMS Diamond Rock. :D choć co prawda dużo wcześniej niż ramy czasowe tego tematu.
Michał_86
Posty: 82
Rejestracja: 2009-10-12, 10:43

Post autor: Michał_86 »

Mógłby ktoś coś napisać o krążownikach torpedowych?

EDYCJA

Spotkałem się że korwety z II połowy XIX wieku są nazywane nieopancerzonymi krążownikami a... slupy nazywano korwetami...
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4909
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

Michał_86 pisze:Mógłby ktoś coś napisać o krążownikach torpedowych?
Widzę, że jakoś nikt się nie pali, więc może ja.
Nie wiem czy formalnie taka klasa w ogóle powstała, ale na ja bym powiedział, że krążowniki torpedowe to krążowniki których główną bronią miały być torpedy. Chodzi o to, że główną, bo nawet całkiem silne uzbrojenie torpedowe na ciężkich krążownikach Japońskich czy na Enterprise to była jednak broń pomocnicza, no prawie równorzędna ( Japonia ).
Okręty rozważane tu i tam, ale miała je chyba tylko Japonia i to przebudowane ze starych krążowników artyleryjskich – czyli Kitikami i Oi, po przezbrojeniu miały 40 wt.

Jako ciekawostkę można dodać, że w USA i Carskiej Rosji rozważano nawet pancerniki torpedowe. Rosyjski miał mieć nawet 84 podwodne wyrzutnie torped kalibru 450 mm
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4533
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Ja bym na krążowniki torpedowe spojrzał poprzez pryzmat kontrtorpedowców - które to (a za nimi niszczyciele) częściowo wywodzą się właśnie od tej klasy, a częściowo wyewoluowały z dużych torpedowców.

Obrazek

Do tego drzewka trzeba by zresztą jeszcze gdzieś dodać kanonierki torpedowe - bo i takie coś istniało.
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

A co powiecie o krążownikach eskortowych? Znalazłem coś takiego (bez wytłumaczenia o co chodzi) w wydanej w latach 1970tych paraencyklopedii "Okrętownictwo i żegluga" (o ile dobrze pamiętam tytuł).

A jeszcze namieszam przy eskortowcach, bo to bardzo pojemna klasa.
W ZSRR okręty tej wielkości i o zbliżonym uzbrojeniu nazywano storozhevoj korabl', co w Polsce tłumaczono jako dozorowiec. Nie można tego automatycznie zakwalifikować jako "eskortowiec", gdyż to pojęcie występowało w VMF równolegle - przy okazji przejętych w ramach Lend-Leasu okrętów typu "Tacoma", które otrzymały oznaczenie EK (eskortnyj korabl'.
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

pothkan pisze:... Do tego drzewka trzeba by zresztą jeszcze gdzieś dodać kanonierki torpedowe - bo i takie coś istniało.
I jeszcze tratwy torpedowe. Też istniały.
ODPOWIEDZ