A czy wśród tych dział były również egzemplarze długolufowe?Krzysztof Gerlach pisze:Deal Castle – 24/22-działowy okręt 6 rangi, zbudowany w królewskiej stoczni w Deptford. Wymiary: 91’11” x 24’1,25” x 10’9,5”, tonaż 240 ton. Załoga: 115/85. Wg Ustalenia z 1703 winien był nosić na pokładzie głównym 20 x 6-f, na rufowym 4 x 4-f. Zdobyty przez Francuzów 3.07.1706 w pobliżu Dunkierki i teoretycznie wcielony do marynarki francuskiej bez zmiany nazwy, jako fregata 24-działowa. W praktyce nigdy nie był w służbie po 1706.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Okręty Royal Navy, XVII-XIX w. (5)
-
- Posty: 4473
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Nie. Wszystkie 20 dział 6-f na pokładzie głównym miało mieć długość 7 stóp. Wszystkie 4-funtówki z pokładu rufowego miały mieć 6 stóp długości. To były WÓWCZAS najkrótsze „standardowe” działa w obu wagomiarach. Trafiały się wprawdzie 6-funtówki o długości 6,5 stopy, a nawet 6 stóp, ale bardzo rzadko, i nie czyniły z egzemplarzy 7-stopowych armat długich.
Krzysztof Gerlach
Krzysztof Gerlach
-
- Posty: 2316
- Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
- Lokalizacja: Częstochowa
-
- Posty: 4473
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Pique – pierwotnie francuska fregata 42-działowa Pallas klasy „de 18”, zbudowana w okresie listopad 1795-wrzesień 1799 w Saint Malo, zwodowana w końcu 1798 albo na początku 1799. Początkowo miała być fregatą moździerzową wg projektu, którego autorem był Pierre-Alexandre-Laurent Forfait, ale ostatecznie zbudowano ją jako fregatę standardową, wg projektu zmodyfikowanego przez Françoisa Pestel. Nośność 700 ton, wyporność 1071-1200 ton, wymiary: 140’ x 36’ x 17’9”. Załoga: 340. Uzbrojenie: na pokładzie głównym 26 x 18-f, na pokładach odkrytych 14 x 8-f i 2 haubice 36-f. Przy pierwszym wyjściu z portu zdobyta przez Anglików 6.02.1800 w pobliżu Saint Malo i doprowadzona do Plymouth 2.03.1800. Wcielona do Royal Navy pod nazwą Aeolus, jako fregata 36-działowa. Wymiary: 146’8” x 39’7,5” x 11’11”, tonaż 1028 ton. Załoga: 274. Uzbrojenie: na pokładzie głównym 26 x 18-f, na rufowym 2 x 9-f i 10 karonad 32-f, na dziobowym 2 x 9-f i 4 karonady 32-f. W aktywnej służbie pod brytyjską banderą od września 1800, wysłana na Morze Śródziemne. W 1801 przemianowana na Pique. W 1802 na wodach irlandzkich, potem na Karaibach aż do końca 1806. Wycofana do rezerwy w 1807. Naprawiana w Woolwich od kwietnia 1809 do września 1811 i bezpośrednio potem znów skierowana do aktywnej służby. W czerwcu 1812 popłynęła na Antyle, gdzie zwalczała amerykańskich korsarzy do 1814 (od 1813 klasyfikowana jako fregata 32-działowa). Wycofana do rezerwy w grudniu 1818. Sprzedana w Deptford 22.07.1819.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
- Janusz Kluska
- Posty: 1156
- Rejestracja: 2006-05-14, 20:44
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
-
- Posty: 4473
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Obawiam się panie Januszu, że pomyliły się Panu żołędzie. Trójmasztowy slup w typie konstrukcyjnym fregaty, zwodowany 30.10.1807, wcale nie został utracony – rozebrano go w Chatham w maju 1819, gdzie już od dwóch lat stał w rezerwie. Natomiast ten Acorn, który został utracony w 1828 r. – wypłynął z Bermudów do Halifaksu i zaginął bez śladu, ostatni raz widziany w sztormie 14.04.1828 – należał do gładkopokładowych slupów trójmasztowych typu Satellite i zwodowano go 16.11.1826.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
-
- Posty: 2316
- Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
- Lokalizacja: Częstochowa
- Janusz Kluska
- Posty: 1156
- Rejestracja: 2006-05-14, 20:44
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Panie Krzysztofie rzeczywiście pomyłka z mojej strony, ale nie zamierzona. Dziękuję za sprostowanie.
Jeżeli chodzi jeszcze o jednostki o nazwie Acorn, to miała być też kolejna o tej nazwie, ale typu Fly. Jej nie ukończono, jak też bratniej Argus. Czy wiadomo gdzie miały być budowane owe jednostki i z jakich przyczyn zrezygnowano z ich budowy?
Pozdrawiam Janusz.
Jeżeli chodzi jeszcze o jednostki o nazwie Acorn, to miała być też kolejna o tej nazwie, ale typu Fly. Jej nie ukończono, jak też bratniej Argus. Czy wiadomo gdzie miały być budowane owe jednostki i z jakich przyczyn zrezygnowano z ich budowy?
Pozdrawiam Janusz.
-
- Posty: 4473
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Impérieuse – francuska fregata 40-działowa klasy „de 18”, zbudowana w okresie luty 1786 – maj 1788 w Tulonie, zwodowana 11.07.1787. Projektant Joseph-Marie-Blaise Coulomb. Nośność 700 ton, wyporność około 1330 ton, wymiary: 142’ x 36’ x 18’9”. Załoga: 324. Uzbrojenie: na pokładzie głównym 26 x 18-f, na pokładach odkrytych 14 x 8-f. W 1788 krążyła u wybrzeży Lewantu, w latach 1789-1790 na Morzu Egejskim. W okresie 1791-1793 w rezerwie w Tulonie. Zdobyta przez Anglików 10.10.1793 w pobliżu La Spezia. Doprowadzona do Chatham 7.12.1794 i wcielona do Royal Navy bez zmiany nazwy, jako fregata 38-działowa. Wymiary: 148’6” x 39’7” x 12’8”, tonaż 1040 ton. Załoga: 315. Uzbrojenie: na pokładzie głównym 28 x 18-f, na rufowym 8 x 9-f i 6 karonad 32-f, na dziobowym 2 x 9-f i 2 karonady 32-f. Wyposażana w Chatham do października 1795. Przemianowana na Unité 3.09.1803. W październiku 1803 wypożyczona stowarzyszeniu Trinity House jako hulk. Remontowana w Limehouse od września 1804 do kwietnia 1805, ponownie doprowadzona do postaci czynnej fregaty. W maju 1805 miała próbnie: 26 dział 24-f (Govera) na pokładzie głównym, 12 karonad 32-f na pokładzie rufowym, na dziobowym 2 x 9-f i 2 karonady 32-f (załoga przy tym uzbrojeniu: 284).W aktywnej służbie od czerwca 1805, kiedy skończono jej wyposażanie w Deptford. Niosła wówczas: na pokładzie głównym 26 x 18-f, na rufowym 6 x 9-f i 6 karonad 32-f, na dziobowym 4 x 9-f i 2 karonady 32-f. W latach 1805-1813 służyła na Morzu Śródziemnym i Adriatyku, ale od września do grudnia 1809 reperowana w Plymouth. Ponownie remontowana od kwietnia 1815 do października 1816 w Deptford, po czym wycofana do rezerwy. W 1836 wyposażona w Woolwich do pełnienia roli szpitala więziennego. Rozebrana w Chatham w styczniu 1858.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
-
- Posty: 4473
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Zarówno Argus, jak Acorn typu Fly miały być budowane w królewskiej stoczni w Portsmouth. Z obu zrezygnowano 27.04.1831.
Typ Fly został zaprojektowany przez profesora Inmana ze Szkoły Architektury Okrętowej. Pisałem już o nim przy różnych okazjach – on i absolwenci szkoły (wraz z samymi projektami) stali się obiektami gry politycznej. Byli znienawidzeni przez niewykształconych szkutników starej daty, którzy uważali, że tylko praktyka stoczniowa jest coś warta, a teoria to bzdury, oraz przez oficerów marynarki wojennej przekonanych o przemożnej wartości dowodzenia okrętami dla ich projektowania, a zarazem o śmieszności nauki w ogóle (a już zwłaszcza rachunku prawdopodobieństwa i wielu innych działów matematyki nie wykorzystywanych wtedy bezpośrednio w nawigacji). W rezultacie Szkołę zamknięto (1832), a projekty Inmana uznano za beznadziejne i zrezygnowano z budowy dalszych jednostek tych typów.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Typ Fly został zaprojektowany przez profesora Inmana ze Szkoły Architektury Okrętowej. Pisałem już o nim przy różnych okazjach – on i absolwenci szkoły (wraz z samymi projektami) stali się obiektami gry politycznej. Byli znienawidzeni przez niewykształconych szkutników starej daty, którzy uważali, że tylko praktyka stoczniowa jest coś warta, a teoria to bzdury, oraz przez oficerów marynarki wojennej przekonanych o przemożnej wartości dowodzenia okrętami dla ich projektowania, a zarazem o śmieszności nauki w ogóle (a już zwłaszcza rachunku prawdopodobieństwa i wielu innych działów matematyki nie wykorzystywanych wtedy bezpośrednio w nawigacji). W rezultacie Szkołę zamknięto (1832), a projekty Inmana uznano za beznadziejne i zrezygnowano z budowy dalszych jednostek tych typów.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
-
- Posty: 2316
- Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
- Lokalizacja: Częstochowa
- Janusz Kluska
- Posty: 1156
- Rejestracja: 2006-05-14, 20:44
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedź.
Jak wiadomo 05.07.1833 pod przylądkiem St. Vincent ( Portugalia) stoczono już kolejną bitwę (określana jako czwartą pod tym przylądkiem).
Interesuje mnie strona portugalska.
Może to wydać się dla niektórych osób dziwne, że owe pytanie zadaję w temacie floty angielskiej, ale z pewnością dla Pana Krzysztofa to nie będzie niespodzianka.
Jak to się stało Panie Krzysztofie, że flotą portugalską dowodził w tym czasie późniejszy admirał Charles Napier, a samą eskadrą portugalską składzie 3 fregaty, 1 korweta, 1 bryg, 1 szkuner, komandor Wilkinson.
Co ciekawe każdą jednostką portugalską dowodzili oficerowie brytyjscy: fregatami Rainha de Portugal (46 dz), Dona Maruia (42dz), Dom Pedro (50dz) kolejno kpt. MacDonough, Peake, Goble, korweta Vila Flor (18) dowodził Ruxton, a brygiem Portuense (20dz) Blackstone.
Moje pytanie w sumie dotyczy samych oficerów brytyjskich. Na jakiej zasadzie znajdowali się na pokładach okrętów portugalskich, jaki statut mieli wówczas wspomniani oficerowi .
Pozdrawiam Janusz.
Ps. Jeżeli to pytanie miało znajdować się w temacie floty portugalskiej to proszę moderatorów o przeniesienie mego pytania do tego wątku.
Jak wiadomo 05.07.1833 pod przylądkiem St. Vincent ( Portugalia) stoczono już kolejną bitwę (określana jako czwartą pod tym przylądkiem).
Interesuje mnie strona portugalska.
Może to wydać się dla niektórych osób dziwne, że owe pytanie zadaję w temacie floty angielskiej, ale z pewnością dla Pana Krzysztofa to nie będzie niespodzianka.
Jak to się stało Panie Krzysztofie, że flotą portugalską dowodził w tym czasie późniejszy admirał Charles Napier, a samą eskadrą portugalską składzie 3 fregaty, 1 korweta, 1 bryg, 1 szkuner, komandor Wilkinson.
Co ciekawe każdą jednostką portugalską dowodzili oficerowie brytyjscy: fregatami Rainha de Portugal (46 dz), Dona Maruia (42dz), Dom Pedro (50dz) kolejno kpt. MacDonough, Peake, Goble, korweta Vila Flor (18) dowodził Ruxton, a brygiem Portuense (20dz) Blackstone.
Moje pytanie w sumie dotyczy samych oficerów brytyjskich. Na jakiej zasadzie znajdowali się na pokładach okrętów portugalskich, jaki statut mieli wówczas wspomniani oficerowi .
Pozdrawiam Janusz.
Ps. Jeżeli to pytanie miało znajdować się w temacie floty portugalskiej to proszę moderatorów o przeniesienie mego pytania do tego wątku.
-
- Posty: 4473
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Armide – francuska fregata 40-działowa klasy „de 18”, zbudowana w okresie 16.11.1802 – maj 1804 w Rochefort, zwodowana 24.04.1804. Projektant Pierre Rolland. Nośność 759 ton, wyporność 1430 ton, wymiary: 46,99 x 12,02 x 6,17 m. Załoga: 323-352. Uzbrojenie: na pokładzie głównym 28 x 18-f, na pokładach odkrytych 8 x 12-f i 4 haubice 36-f. W aktywnej służbie od 1.06.1804. W okresie 16.07.1805-24.12.1805 uczestniczyła w słynnym rejsie „korsarskim” eskadry Allemanda; w tym czasie spaliła 18.07.1805 neutralny kuter pruski Sylphe, by ukryć ruchy eskadry, uczestniczyła w zdobyciu brytyjskich okrętów wojennych i statków handlowych. Podczas próby przerwania blokady zdobyta przez Anglików 25.09.1806 w pobliżu Rochefort, doprowadzona do Plymouth 2.10.1806 i wcielona do Royal Navy bez zmiany nazwy, jako fregata 38-działowa. Wymiary: 152’11,5” x 40’4” (lub 40’3”) x 12’3,5”, tonaż 1104 tony. Załoga: 284 (potem 315). Uzbrojenie: na pokładzie głównym 28 x 18-f, na rufowym 14 karonad 32-f, na dziobowym 2 x 9-f i 2 karonady 32-f. W rzeczywistości odstawiona od razu do rezerwy. Remontowana i wyposażana w Plymouth od lutego do października 1809. Dopiero wtedy skierowana do aktywnej służby pod brytyjską banderą, wysłana ku atlantyckim wybrzeżom Francji. 2.06.1813 popłynęła na wody Ameryki Północnej, gdzie zwalczała amerykańskich korsarzy i wspomagała działania armii do 1814. Rozebrana w Deptford w listopadzie 1815.
Śrubowo-żaglowy liniowiec Conqueror należał do eskadry brytyjskiej stacjonującej w Indiach Zach. Przepływając z Port Royal na Jamajce na Bahamy, przez błąd nawigacyjny wpakował się 29.12.1861 na wybrzeże wysepki Rum Cay (Rum Key, Bahamy) i został kompletnie rozbity, chociaż obyło się bez strat w ludziach.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Śrubowo-żaglowy liniowiec Conqueror należał do eskadry brytyjskiej stacjonującej w Indiach Zach. Przepływając z Port Royal na Jamajce na Bahamy, przez błąd nawigacyjny wpakował się 29.12.1861 na wybrzeże wysepki Rum Cay (Rum Key, Bahamy) i został kompletnie rozbity, chociaż obyło się bez strat w ludziach.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
-
- Posty: 4473
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Napier i inni oficerowie brytyjscy w portugalskie flocie 1833 r.
Rzecz w tym, że Portugalia znajdowała się wówczas w stanie wojny domowej, na dodatek dość osobliwej. Już od 1807 r., kiedy dwór i rząd portugalski zmuszeni byli uciec przed Napoleonem do Brazylii, zaczęła się wytwarzać sytuacja, którą jeden z historyków określił jako przejście od Portugalii z kolonią brazylijską, do Brazylii z kolonią portugalską. Od 1822 Brazylia stała się niepodległym państwem, lecz silnie związanym z dawną macierzą przez ten sam dom panujący (aczkolwiek innych władców). Kiedy w 1826 zmarł król Portugalii, Jan VI, próbujący utrzymać umiarkowanie konserwatywno-centrową politykę wobec licznych buntów i spisków ugrupowań skrajnych (musiał wygnać z kraju własnego syna, Miguela, przywódcę konserwatystów i klerykałów), kraj znalazł się w trudnej sytuacji. Jego najstarszy syn, Piotr, był już cesarzem Brazylii i chociaż miał niewątpliwie prawo do tronu Portugalii, to nie mógłby go objąć nie zrzekłszy się wprzód cesarzowania w nowej ojczyźnie. Chociaż więc został obwołany w Portugalii królem jako Piotr IV, natychmiast abdykował na rzecz swej córki Marii (wówczas 7-letniej), a dążąc do kompromisu regencję powierzył swemu bratu, Dom Miguelowi. Kiedy Miguel powrócił (z Austrii) do Portugalii w lutym 1828, stanął na czele ruchu konserwatystów kwestionującego prawa Piotra do decydowania o czymkolwiek, i głoszącego, że Miguel jest w tej sytuacji jedynym prawowitym następcą tronu (mimo złożenia przysięgi na wierność bratu, Piotrowi, i Marii II). W lipcu 1828 mianowane przez niego Kortezy ogłosiły go królem. Miguel przystąpił do terroryzowania wszystkich liberałów, mordując i zapełniając więzienia przez 6 lat. Większość tych, którzy uciekli z kraju, przebywała w Anglii. Kiedy w 1831 wybuchła wojna domowa, zwolennicy obalonej Marii II, wyszli z bazy na Azorach, gdzie jedna z wysp już w 1829 r. zbuntowała się przeciwko krwawemu i nieudolnemu reżimowi Miguela. Chociaż Marię i liberałów wspierał pieniędzmi brazylijskimi jej ojciec (nota bene w 1831 ustąpił w Brazylii na rzecz swego syna), to – rzecz jasna – oficjalna flota Portugalii była w rękach Miguela. Kiedy w lipcu 1832 r. Dom Pedro lądował w Portugalii, w skład jego sił wchodziło 800 najemników angielskich i francuskich (obok 6700 portugalskich liberałów). W początkowym okresie wojny wszystkie regularne wojska były po stronie Miguela, więc Dom Pedro musiał opierać się na zawodowcach werbowanych zagranicą. Poza tym w wojnie domowej często wierniejszy jest obcokrajowiec walczący za pieniądze i zgodnie ze swymi ideałami, niż rodak, który może skrywać prawdziwe poglądy. Natomiast tradycja zatrudniania się brytyjskich oficerów w obcych flotach w czasie, gdy ich kraj nie walczył z nikim, jest bardzo stara. Wynikała z wielu przyczyn – braku perspektyw awansu w okresie pokoju, konieczności życia za pół żołdu, małych szans na realne pływanie. Poza tym renoma Royal Navy i rzeczywiste doświadczenie jej oficerów było tak wielkie, że mniejsze marynarki oferowały tym ludziom stanowiska o kilka rzędów wielkości większe niż we flocie brytyjskiej, często takie, których np. z racji pochodzenia społecznego nigdy w Royal Navy by nie uzyskali. Ich skomplikowany status częściowo wyjaśnia tekst zacytowany przez AvM w temacie "Flota Portugali". Chociaż Wielka Brytania popierała wówczas Dom Pedra, to oficjalnie do wojny domowej w obcym państwie się nie wtrącała i zakazywała tego swoim obywatelom. Oficerowie Royal Navy zatrudnieni w portugalskiej czy innej obcej służbie byli formalnie skreślani z list marynarki brytyjskiej. W nowych ojczyznach dostawali obywatelstwo, rangi i tytuły, czasami zostając w nich do końca życia. Inni wracali do Wielkiej Brytanii, gdzie starali się o ponowne przyjęcie do Royal Navy, oczywiście w starych stopniach, a nie tych zagranicznych. Przywrócenie nie było automatyczne, ale na ogół się udawało, zwłaszcza jeśli kombatanci walczyli wcześniej po stronie, której Anglicy jawnie lub po kryjomu sprzyjali.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Rzecz w tym, że Portugalia znajdowała się wówczas w stanie wojny domowej, na dodatek dość osobliwej. Już od 1807 r., kiedy dwór i rząd portugalski zmuszeni byli uciec przed Napoleonem do Brazylii, zaczęła się wytwarzać sytuacja, którą jeden z historyków określił jako przejście od Portugalii z kolonią brazylijską, do Brazylii z kolonią portugalską. Od 1822 Brazylia stała się niepodległym państwem, lecz silnie związanym z dawną macierzą przez ten sam dom panujący (aczkolwiek innych władców). Kiedy w 1826 zmarł król Portugalii, Jan VI, próbujący utrzymać umiarkowanie konserwatywno-centrową politykę wobec licznych buntów i spisków ugrupowań skrajnych (musiał wygnać z kraju własnego syna, Miguela, przywódcę konserwatystów i klerykałów), kraj znalazł się w trudnej sytuacji. Jego najstarszy syn, Piotr, był już cesarzem Brazylii i chociaż miał niewątpliwie prawo do tronu Portugalii, to nie mógłby go objąć nie zrzekłszy się wprzód cesarzowania w nowej ojczyźnie. Chociaż więc został obwołany w Portugalii królem jako Piotr IV, natychmiast abdykował na rzecz swej córki Marii (wówczas 7-letniej), a dążąc do kompromisu regencję powierzył swemu bratu, Dom Miguelowi. Kiedy Miguel powrócił (z Austrii) do Portugalii w lutym 1828, stanął na czele ruchu konserwatystów kwestionującego prawa Piotra do decydowania o czymkolwiek, i głoszącego, że Miguel jest w tej sytuacji jedynym prawowitym następcą tronu (mimo złożenia przysięgi na wierność bratu, Piotrowi, i Marii II). W lipcu 1828 mianowane przez niego Kortezy ogłosiły go królem. Miguel przystąpił do terroryzowania wszystkich liberałów, mordując i zapełniając więzienia przez 6 lat. Większość tych, którzy uciekli z kraju, przebywała w Anglii. Kiedy w 1831 wybuchła wojna domowa, zwolennicy obalonej Marii II, wyszli z bazy na Azorach, gdzie jedna z wysp już w 1829 r. zbuntowała się przeciwko krwawemu i nieudolnemu reżimowi Miguela. Chociaż Marię i liberałów wspierał pieniędzmi brazylijskimi jej ojciec (nota bene w 1831 ustąpił w Brazylii na rzecz swego syna), to – rzecz jasna – oficjalna flota Portugalii była w rękach Miguela. Kiedy w lipcu 1832 r. Dom Pedro lądował w Portugalii, w skład jego sił wchodziło 800 najemników angielskich i francuskich (obok 6700 portugalskich liberałów). W początkowym okresie wojny wszystkie regularne wojska były po stronie Miguela, więc Dom Pedro musiał opierać się na zawodowcach werbowanych zagranicą. Poza tym w wojnie domowej często wierniejszy jest obcokrajowiec walczący za pieniądze i zgodnie ze swymi ideałami, niż rodak, który może skrywać prawdziwe poglądy. Natomiast tradycja zatrudniania się brytyjskich oficerów w obcych flotach w czasie, gdy ich kraj nie walczył z nikim, jest bardzo stara. Wynikała z wielu przyczyn – braku perspektyw awansu w okresie pokoju, konieczności życia za pół żołdu, małych szans na realne pływanie. Poza tym renoma Royal Navy i rzeczywiste doświadczenie jej oficerów było tak wielkie, że mniejsze marynarki oferowały tym ludziom stanowiska o kilka rzędów wielkości większe niż we flocie brytyjskiej, często takie, których np. z racji pochodzenia społecznego nigdy w Royal Navy by nie uzyskali. Ich skomplikowany status częściowo wyjaśnia tekst zacytowany przez AvM w temacie "Flota Portugali". Chociaż Wielka Brytania popierała wówczas Dom Pedra, to oficjalnie do wojny domowej w obcym państwie się nie wtrącała i zakazywała tego swoim obywatelom. Oficerowie Royal Navy zatrudnieni w portugalskiej czy innej obcej służbie byli formalnie skreślani z list marynarki brytyjskiej. W nowych ojczyznach dostawali obywatelstwo, rangi i tytuły, czasami zostając w nich do końca życia. Inni wracali do Wielkiej Brytanii, gdzie starali się o ponowne przyjęcie do Royal Navy, oczywiście w starych stopniach, a nie tych zagranicznych. Przywrócenie nie było automatyczne, ale na ogół się udawało, zwłaszcza jeśli kombatanci walczyli wcześniej po stronie, której Anglicy jawnie lub po kryjomu sprzyjali.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
-
- Posty: 2316
- Rejestracja: 2004-08-26, 21:03
- Lokalizacja: Częstochowa
-
- Posty: 4473
- Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Alceste – francuska fregata 32/36-działowa klasy „de 12”, zbudowana w okresie maj 1780- luty 1781 w Tulonie, zwodowana 28.10.1780. Projektant Joseph-Marie-Blaise Coulomb. Nośność około 600 ton, wyporność 1100 ton, wymiary: 136’ x 34’6” x 17’10”. Załoga: 264-285. Uzbrojenie pierwotne: na pokładzie głównym 26 x 12-f, na pokładach odkrytych 6 x 6-f; w okresie 1794-1796: na pokładzie głównym 26 x 12-f, na pokładach odkrytych 6 x 6-f i 2 haubice 36-f; w okresie 1798-1799: na pokładzie głównym 26 x 12-f, na pokładach odkrytych 6 x 6-f i 4 haubice 36-f. Od początku kariery służyła tylko na Morzu Śródziemnym, pływała do Algieru (1789), w okresie 1791-1793 stała w rezerwie w Tulonie. Przekazana przez francuskich rojalistów w Tulonie 29.08.1793, oddana Sardyńczykom. Zdobyta na nich przez Francuzów 8.06. albo 10.06. (lub w maju) 1794. Wchodziła w skład eskadry tulońskiej adm. Martina, która 2.03.1795 przerwała brytyjską blokadę i wyszła w morze, zdobywając 8.03.1795 u wybrzeży Korsyki angielski liniowiec 74-działowy Berwick – formalnie poddał się on właśnie fregacie Alceste. W marcu 1796 zawiozła do Konstantynopola francuskiego ambasadora oraz instruktorów artylerii. Od listopada 1796 do stycznia 1797 operowała u wybrzeży Ligurii i Toskanii. W 1798 przybyła do Aleksandrii w ramach wyprawy egipskiej generała Bonaparte. Opuściła Aleksandrię w czerwcu 1799 w składzie eskadry skierowanej do Genui. Zdobyta przez Anglików 18.06.1799 w pobliżu Tulonu i wcielona do Royal Navy bez zmiany nazwy, jako fregata 32-działowa. Wymiary: 145’0” x 39’0” (albo 38’0”) x 11’6”, tonaż 932 tony. Załoga: 240 lub 215. W tym charakterze używana krótko na Morzu Śródziemnym, ale już 9.04.1800 doprowadzona do Chatham, zarejestrowana 27.07.1801 jako slup i wyposażona w Chatham (do sierpnia 1801) w charakterze pływającej baterii o załodze 96 ludzi. Sprzedana w Sheerness 20.05.1802.
Hussar od 1779 przebywał na wodach Ameryki Północnej. 24.11.1779, próbując pokonać przejście o wymownej nazwie Hell Gate (w Nowym Jorku, między Manhattanem a Long Island), uderzył w podwodną skałę znaną lokalnie jako Pot. W dnie zrobił się otwór, przez który zaczęła błyskawicznie wlewać się woda, kiedy okręt zszedł ze skały. Rzucono kotwicę i uruchomiono pompy, ale daremnie. Wyrzucono więc działa za burtę, przecięto linę kotwiczną i próbowano sztrandować na Long Island, lecz silny prąd zepchnął żaglowiec ku wybrzeżom Connecticut. Ostatecznie Hussar zatonął po górny pokład, utkwiwszy na mieliźnie.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Hussar od 1779 przebywał na wodach Ameryki Północnej. 24.11.1779, próbując pokonać przejście o wymownej nazwie Hell Gate (w Nowym Jorku, między Manhattanem a Long Island), uderzył w podwodną skałę znaną lokalnie jako Pot. W dnie zrobił się otwór, przez który zaczęła błyskawicznie wlewać się woda, kiedy okręt zszedł ze skały. Rzucono kotwicę i uruchomiono pompy, ale daremnie. Wyrzucono więc działa za burtę, przecięto linę kotwiczną i próbowano sztrandować na Long Island, lecz silny prąd zepchnął żaglowiec ku wybrzeżom Connecticut. Ostatecznie Hussar zatonął po górny pokład, utkwiwszy na mieliźnie.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach