Stopnie oficerskie Royal Navy

Okręty Wojenne do 1905 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

pd
Posty: 135
Rejestracja: 2007-01-23, 20:45

Re: Stopnie oficerskie Royal Navy

Post autor: pd »

Tadeusz Klimczyk pisze: Tak na 90 % Mała Encyklopedia się myli, wydaje mi się, że stopień komodora był także w okresie I wojny światowej ograniczony albo czasowo albo do wykonania określonego zadania. Innymi słowy - awans ze stopnia "captain" nastepował do do stopnia "rear admiral". Po naszemu komodor to komandor na etacie admiralskim.
Commodore był stopniem i jako taki figurował w odpowiednich tabelach i był podstawą do ustalenia starszeństwa w kontaktach z oficerami armii (komodor odpowiadał brygadierowi, a kapitan pułkownikowi) i innych marynarek. Ale był stopniem przyznawanym tymczasowo, a w razie spotkania komodora z kapitanem RN o starszeństwie decydowała pozycja na liście kapitanów.
Awatar użytkownika
Killick
Posty: 149
Rejestracja: 2008-10-25, 13:34

Post autor: Killick »

Krzysztof Gerlach pisze:Pojawił się więc STOPIEŃ „master and commander” (czyli „szyper i dowódca” albo „nawigator i dowódca” – współcześni amatorzy sztuki filmowej zostali z powodu tej rangi obdarzeni monstrualnie głupim polskim tytułem „Pan i Władca”).
Chociaż to żadne wytłumaczenie dla polskich tłumaczy, to (o czy wiem po lekturze niniejszego tematu) angielski oryginał jest również pozbawiony sensu. Na poczatku XIX wieku 28-działowa fregata, okret 6 klasy, był jak rozumiem "za duży" na master and commander i dowodzony był przez captain. Zresztą bohater filmu pełnym kapitanem był od dawna. Przypadkiem więc tłumacząc dosłownie tytuł uniknięto powtórzenia błędu rzeczowego amerykańskich filmowców. A ci gdyby czytali FOW to wiedzieliby do kogo zwrocic sie o konsultacje, żeby uniknąć takich błędów :-)
"Killick był niereformowalnym chwatem z kubryku dziobowego, (...) całkowicie odpornym na jakiekolwiek wpływy cywilizacyjne emanujące z kajuty kapitańskiej, nieprzejednanym w swej ignorancji i bezwzględnie przeświadczonym o swojej racji"
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1302
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Stopnie oficerskie Royal Navy

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

Commodore był stopniem i jako taki figurował w odpowiednich tabelach i był podstawą do ustalenia starszeństwa w kontaktach z oficerami armii (komodor odpowiadał brygadierowi, a kapitan pułkownikowi) i innych marynarek. Ale był stopniem przyznawanym tymczasowo, a w razie spotkania komodora z kapitanem RN o starszeństwie decydowała pozycja na liście kapitanów.
Nie bardzo rozumiem....czy ja napisałem, że komodor nie był stopniem ? Powtórzę więc może - był stopniem ale jako ograniczony czasowo nie był włączony do tzw. ścieżki awansu. I tyle.
Napoleon
Posty: 4520
Rejestracja: 2006-04-21, 14:07
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: Napoleon »

Dokładnie. Wydaje mi się, że Tadek Klimczyk i pd piszą dokładnie to samo. A odzywam się, bo zdziwiłbym się gdybym się mylił (ale wolę mieć pewność). Więc?
Krzysztof Gerlach
Posty: 4473
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Co do stopnia i tytułu filmu „Master and Commander”. Amerykanie popełnili błąd merytoryczny, ale ich tytuł nie brzmi głupio. Z tego co czytałem wynika, że oparli scenariusz na połączeniu wątków z dwóch powieści O’Briana, w tym jednej opowiadającej o czasach, gdy główny bohater miał jeszcze rangę „nawigatora i dowódcy”. W sposób oczywisty główna część filmu dotyczy okresu, gdy rzeczony oficer był już „captainem”, więc oryginalny tytuł jest błędny. Zdaje się, że filmowcom stopień master and commander wydał się bardzo „romantyczny”, jako iż od dawna nieznany w marynarkach. Tym niemniej istniał on naprawdę, a „Pan i Władca” tylko w kiepskiej wyobraźni.
Krzysztof Gerlach
pd
Posty: 135
Rejestracja: 2007-01-23, 20:45

Re: Stopnie oficerskie Royal Navy

Post autor: pd »

Tadeusz Klimczyk pisze: Tak na 90 % Mała Encyklopedia się myli,
Sądząc z wymienianych przykładów lista MEW jest oparta na regulaminowej tabeli rang, natomiast przytoczona lista majaca obowiązywać w 1914 jest niepełna i brakuje na niej min. Commodora. Tymczasowość nie ma w tej sprawie najmniejszego znaczenia.
wydaje mi się, że stopień komodora był także w okresie I wojny światowej ograniczony albo czasowo albo do wykonania określonego zadania. Innymi słowy - awans ze stopnia "captain" nastepował do do stopnia "rear admiral".
Awans zwykłego kapitana (nie komodora) do stopnia admiralskiego oznaczał zwykle natychmiastowe przeniesienie na emeryturę. To był stan faktyczny. Stan formalny był utrzymywany, bo dzięki niemu ...
Po naszemu komodor to komandor na etacie admiralskim.
"Komandor na etacie admiralskim" nie ma sensu, bo w momencie zwolnienia etatu admiralskiego najstarszy kapitan otrzymywał automatycznie awans admiralski ( ... każdy kapitan zostawał admirałem o ile doczekał wakansu). Z kolei w chwili, gdy ta zasada została złamana [1] pojawiłą sią czasowa ranga Acting Rear-Admiral. W czasie PWŚ i później komodorzy obsadzali w większości funkcje nie przeznaczone nigdy dla admirałów. Komodor został uznany za stały stopień w RCN w latach pięćdziesiątych, w RN w 1996r.
Przy okazji – warto pamiętać, że patent oficerski był nadawany w Royal Navy tylko na określony okres czasu – zwykle ok. 4 lat.
Po 1901 patent był nadawany przy awansie na podporucznika, kontradmirała i wreszcie stopień admirała floty. Nie był odnawiany.

[1] Teoretycznie Korona mogła to zrobić zawsze, Admiralicja od 1855, ale opór był taki że rewolucja nastąpiła w I 1918 przy awansie R. Tyrwhitta
Tadeusz Klimczyk
Posty: 1302
Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
Lokalizacja: Sopot

Stopnie oficerskie Royal Navy

Post autor: Tadeusz Klimczyk »

Sądząc z wymienianych przykładów lista MEW jest oparta na regulaminowej tabeli rang, natomiast przytoczona lista majaca obowiązywać w 1914 jest niepełna i brakuje na niej min. Commodora. Tymczasowość nie ma w tej sprawie najmniejszego znaczenia.
Komodor został uznany za stały stopień w RCN w latach pięćdziesiątych, w RN w 1996r.
Czemu nagle RN uznała w 1996 r. komodora za stały stopień skoro wg. Ciebie był to normalny stopień jak każdy inny i że "tymczasowość nie miała tu zadnego znaczeni" ?
najstarszy kapitan otrzymywał automatycznie awans admiralski
No jak to ? Nie awansowali go na komodora tylko od razu na admirała ? Przecież komodor to stopień jak każdy inny ?
"Komandor na etacie admiralskim" nie ma sensu
Starsznie Kolega czepliwy.... Oczywiście że ma to sens bo ujmuje zwięźle funkcję, jaką oryginalnie miał ten dziwny stopień. Tego typu schematy funkcjonują w Wojsku Polskim, więc taka analogia jest moim zdaniem bardzo pomocna dla zrozumienia istoty "komodorstwa".
Wlad
Posty: 100
Rejestracja: 2006-12-28, 13:23

Post autor: Wlad »

Panie Krzysztofie, czy będzie można liczyć na takie samo opsanie stopni podoficerskich Royal Navy?
Krzysztof Gerlach
Posty: 4473
Rejestracja: 2006-05-30, 08:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Krzysztof Gerlach »

Być może, ale ograniczyłbym się wówczas do epoki napoleońskiej oraz lekko w przód i lekko w tył. Na okresie po c. 1880 się nie znam, zaś dla stopni (właściwie wtedy tylko funkcji) podoficerskich z bardzo dawnych czasów jest niezwykle mało danych źródłowych, na dodatek niepewnych i sprzecznych. Oczywiście coś tam da się stwierdzić :) .
Krzysztof Gerlach
ODPOWIEDZ