Na składowisko wojskowej techniki natknął się podczas spaceru mieszkaniec Jekaterynburga. - Sądząc po braku śladów na śniegu na miejscu porzucenia czołgów od dawna nikogo nie było. Byliśmy w szoku - porzucili w lesie czołgi i mieli nadzieje, że nikt nie zauważy - opowiada
Strach się bać. A w którym lesie składują atomówki?