Geneza i rozwój japońskich sił podwodnych
Geneza i rozwój japońskich sił podwodnych
"Czarną dziurą" w historii są japońskie siły podwodne. Chodzi o powstanie i ich rozwój do czasu gdy nad Japonią pojawił się gwiażdzisty sztandar, kończąc działalność, która do tej pory skrywa wiele tajemnic i nieznanych faktów ograniczając się do ogólnie podanych wiadomości. Wiemy, że użycie okrętów podwodnych przez Japonię było zupełnie inne niż flot innych krajów, ale nie wiemy jak przekonująco wyjaśnić ten dysonans?.
Dobre pytanie, może dlatego że, pomijając początkowe miesiące wojny, to nie było za bardzo gdzie zwalczać żeglugi handlowej z wyjątkiem Oceanu Indyjskiego, co tam czyniły. Więc dlatego priorytet otrzymały działania rozpoznawcze i atakowanie wrogich okrętów wojennych.
W osławionym planie walnej bitwy OP oprócz rozpoznania miały wraz z resztą sił lekkich w nocy poprzedzającej główne starcie, także zmiękczać Battle Line USN.
W osławionym planie walnej bitwy OP oprócz rozpoznania miały wraz z resztą sił lekkich w nocy poprzedzającej główne starcie, także zmiękczać Battle Line USN.
Generalnie chodzi mi o całość ich dzialności od chwili ich powstania, ale czy priorytet ich działalności był faktycznie spowodowany brakiem szlaków żegługowych?
Wydaje mi się że taka koncepcja ich użycia była podyktowana przez "Naczalną Komendę", która chyba nie bardzo zdawała sobie sprawę że wojna podwodna toczy się już ponad dwa lata.Przybrała ona zupełnie inny charakter na Atlantyku i jak wiadomo Niemcy odnosili tam wielkie sukcesy.Drugą stroną było to że ich "Naczalna Komanda" nei potrafiła zrozumieć argumentów Doenitza i jak to się skończyło wszyscy wiemy...
Wydaje mi się że taka koncepcja ich użycia była podyktowana przez "Naczalną Komendę", która chyba nie bardzo zdawała sobie sprawę że wojna podwodna toczy się już ponad dwa lata.Przybrała ona zupełnie inny charakter na Atlantyku i jak wiadomo Niemcy odnosili tam wielkie sukcesy.Drugą stroną było to że ich "Naczalna Komanda" nei potrafiła zrozumieć argumentów Doenitza i jak to się skończyło wszyscy wiemy...
Polecamy Wam książkę wyd. Convay: "Submarines of The Imperial Japanesse Navy 1904- 1945". Załata ona wiele czarnych dziur i odpowie na wiele Waszych pytań (choć zapewne nie na wszystkie).shigure pisze:"Czarną dziurą" w historii są japońskie siły podwodne. Chodzi o powstanie i ich rozwój do czasu gdy nad Japonią pojawił się gwiażdzisty sztandar, kończąc działalność, która do tej pory skrywa wiele tajemnic i nieznanych faktów ograniczając się do ogólnie podanych wiadomości. Wiemy, że użycie okrętów podwodnych przez Japonię było zupełnie inne niż flot innych krajów, ale nie wiemy jak przekonująco wyjaśnić ten dysonans?.
Pozdawiam
...ową pozycję czytaliśmy ale jeśli chodzi o genezę,rozwój itd.to niestety niewiele wnosi do tego o czym wiemy.Nadal pojawia się wiele niewyjaśnionych kwestii które ciężko wyjaśnić.Chodzi mi o rozwój,powstanie i ewolucję sil podwodnych od momentu ich powstania.Np.nie znam momentu ich powstania lub choćby pierwszego wodowanego okrętu...
O takich rzeczach mało docenianych a jednak istotnych piszę
Pozdrowienia przesyłam dla wszystkich (wierzę że jest ich wielu)
O takich rzeczach mało docenianych a jednak istotnych piszę

Pozdrowienia przesyłam dla wszystkich (wierzę że jest ich wielu)
Początki sięgają wojny Rosja - Japonia 1904/05. Rosjanie dłubali coś z podwodnymi łodkami w Port Arturze. Japończycy odpowiedzieli tym samym. W tej wojnie OOP żadnej ze stron nie odniosły sukcesów (bo i szanse na to miały znikome), chyba nawet nie zostały użyte operacyjnie....ową pozycję czytaliśmy ale jeśli chodzi o genezę,rozwój itd.to niestety niewiele wnosi do tego o czym wiemy.Nadal pojawia się wiele niewyjaśnionych kwestii które ciężko wyjaśnić.Chodzi mi o rozwój,powstanie i ewolucję sil podwodnych od momentu ich powstania.Np.nie znam momentu ich powstania lub choćby pierwszego wodowanego okrętu...
[Piszę z pamięci więc mogłem coś poplątać

Z tego, co nam wiadomo, pierwszym japońskim okrętem podwodnym był... okręt podwodny Nr.1 (Holland No.1) 
Zbudowany w USA w stoczni Thomasa Watsona Fore River Shipyard and Engine Building Co. w stanie Massachusetts wg. projektu zakładów Hollanda do Japonii dotarł w kawałkach razem ze swoimi bliźniakami w grudniu 1904 roku. Wodowany (a może raczej ustawiony na wodzie) 20 marca 1905 a wcielony do służby 1 sierpnia 1905 roku. Wyporność No. 1 i czterech pozostałych, bliźniaczych Hollandów: 102/124 t, uzbrojenie 1x wt 18", 13 ludzi załogi.
Pozdrox
Zbudowany w USA w stoczni Thomasa Watsona Fore River Shipyard and Engine Building Co. w stanie Massachusetts wg. projektu zakładów Hollanda do Japonii dotarł w kawałkach razem ze swoimi bliźniakami w grudniu 1904 roku. Wodowany (a może raczej ustawiony na wodzie) 20 marca 1905 a wcielony do służby 1 sierpnia 1905 roku. Wyporność No. 1 i czterech pozostałych, bliźniaczych Hollandów: 102/124 t, uzbrojenie 1x wt 18", 13 ludzi załogi.
Pozdrox
Koryu-class co prawda miniaturowe OP ale robi wrażenie liczba tych okrętów ,wnioskować można ,że budowano je taśmowo pod koniec wojny jako odpowiedz na ewentualną inwazje na Japonie
http://ww2db.com/image.php?image_id=3426
http://ww2db.com/image.php?image_id=3427
http://ww2db.com/image.php?image_id=3428
typ A
http://ww2db.com/ship_spec.php?ship_id=486
typ D
http://ww2db.com/ship_spec.php?ship_id=320
typ C
http://ww2db.com/ship_spec.php?ship_id=487
typ Kaiten
http://ww2db.com/ship_spec.php?ship_id=489
typ Kaiyru
http://ww2db.com/ship_spec.php?ship_id=321
http://ww2db.com/image.php?image_id=3426
http://ww2db.com/image.php?image_id=3427
http://ww2db.com/image.php?image_id=3428
typ A
http://ww2db.com/ship_spec.php?ship_id=486
typ D
http://ww2db.com/ship_spec.php?ship_id=320
typ C
http://ww2db.com/ship_spec.php?ship_id=487
typ Kaiten
http://ww2db.com/ship_spec.php?ship_id=489
typ Kaiyru
http://ww2db.com/ship_spec.php?ship_id=321
Ano, będzie kiedyś część druga- to jest niezła kobyłka; o ile p. Malinowski puści kolejny artykuł tych samych Autorów, to poszczególne typy będą szerzej opisane od strony technicznej.Seba pisze:W "OW" doczekaliśmy się artykułu na temat, pomimo iż sporo sobie po nim obiecywałem i nadal tak jest, przydałoby się nieco danych technicznych dotyczących OP oraz ich uzbrojenia, zresztą przed nami część druga więc zobaczymy.
Duże koty zjadam na przystawkę.
...niestety Seba muszę Cię rozczarować ponieważ w drugiej części również nie będzie rozwinięcia danych technicznych
Zaplanowaliśmy to z Shinano przy omawianiu poszczególnych, konkretnych typów okrętów traktując "Genezę..." jako wprowadzenie do tematu. . Jeden artykuł z tego cyklu już jest u wydawcy ale chyba musisz się uzbroić w cierpliwość bo ich pojawienie się zależy od jak wspomniał Shinano "łaskawego gestu" Jarka Malinowskiego

Zaplanowaliśmy to z Shinano przy omawianiu poszczególnych, konkretnych typów okrętów traktując "Genezę..." jako wprowadzenie do tematu. . Jeden artykuł z tego cyklu już jest u wydawcy ale chyba musisz się uzbroić w cierpliwość bo ich pojawienie się zależy od jak wspomniał Shinano "łaskawego gestu" Jarka Malinowskiego

Tak też to ma wyglądać- w Genezę miały trafić (i większość z tego trafiła) wszystkie informacje niekoniecznie związane z suchymi technikaliami, ale skąd jak i dlaczego się to wszystko nietechniczne wzięło. Ja mam w pliku tekstowym 20 stron, a powinno być drugi raz tyle, jakby rozrysować schematy organizacyjne i zależności służbowe.shigure pisze:...niestety Seba muszę Cię rozczarować ponieważ w drugiej części również nie będzie rozwinięcia danych technicznych![]()
Zaplanowaliśmy to z Shinano przy omawianiu poszczególnych, konkretnych typów okrętów traktując "Genezę..." jako wprowadzenie do tematu. . Jeden artykuł z tego cyklu już jest u wydawcy ale chyba musisz się uzbroić w cierpliwość bo ich pojawienie się zależy od jak wspomniał Shinano "łaskawego gestu" Jarka Malinowskiego
Początkowo planowaliśmy taką "Genezę" dla typów okrętów, ale chcieliśmy także o doktrynie, załogach, wyszkoleniu i wszystkim, co u Polmara jest po łebkach, u nas napisać jak najwięcej. A też nie trafiłem jeszcze książki napisanej przez Polaków po polsku o tej tematyce, żeby miała przy okazji charakter monograficzny.
BTW: czekamy na recenzje szanownych czytelników- jesteśmy otwarci na krytykę/propozycje zmian.
Duże koty zjadam na przystawkę.