Pojemność zbiorników na benzynę lotniczą na lotniskowcach.

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4937
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Pojemność zbiorników na benzynę lotniczą na lotniskowcach.

Post autor: Maciej3 »

W wielu miejscach powtarza się twierdzenie, że brytyjskie lotniskowce miały małe pojemności zbiorników na benzynę lotniczą. Ci sami autorzy zachwycają się wielką pojemnością zbiorników na jednostkach USA.
A jak się poczyta dane to taki Illustrious miał bodaj coś koło 100 tys galonów a Essex koło 150 tys galonów ( chodzi mi o rząd wielkości ).
Niby więcej, ale Illustrious był przeznaczony dla koło 40 samolotów a Essex koło 80 ( przenosiły różnie ).
Czyli wychodzi że angole mieli 2,4 tys galonów na samolot a amerykanie 1,9 tys.
A jak się jeszcze uwzględni że galon angielski to koło 4,5 litra a amerykański 3,5 litra to angole mieli po ponad 10 tys litrów na samolot a amerykanie 6,7 tys litrów.

To jak to było z tą pojemnością?
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2231
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

Pozwolę sobie przejść na "cywilizowane" jednostki miar :-D
I wychodzi mi tak:
Ark Royal - 454.600 l
Illustrious - 229.750 l
Indomitable - 342.770 l
Indefatigable - 430.300 l
Lexington - 500.700 l
Ranger - 593.300 l
Yorktown - 707.360 l
Wasp - 414.430 l
Essex - 855.060-918.670 l

Faktycznie, Brytyjczycy trochę odstają, zwłaszcza Illustrious, ale widać że coś z tym zrobili i Indefatigable ma już przyzwoitą ilość paliwa..

ps. projektujesz może lotniskowce do swojego programu? :-)
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4937
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

U angoli faktycznie mało. Ale samolotów też nie mieli za dużo.
Pytanie - czy uwzględniłeś różnice w wielkości galonu brytyjskiego i amerykańskiego?

Nie projektuję lotniskowców. Samolot to siła nie czysta i u mnie go nie uświadczysz. Zrobiłem jedną hybrydę. Zacząłem dłubać przy shinano z pokładem lotniczym, ale odrzuciło mnie ze wstrętem i nic nie wyszło.
Zresztą ostatnio w ogóle nie mam na to czasu...
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2231
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

dane wziąłem z K. Zaleskiego "Lotniskowce DWS", i tam były już podane w litrach - trudno więc powiedzieć czy ta różnica jest uwzględniona. Niezależnie jednak od tego, Illustrious wyraźnie odstaje nie tylko od konstrukcji amerykańskich ale i innych brytyjskich.
Nie projektuję lotniskowców. Samolot to siła nie czysta i u mnie go nie uświadczysz.
I słusznie. Też ubolewam że to diabelstwo wyparło pancerniki :-(
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
MiKo
Admin FOW
Posty: 4050
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Jakieś dziwne te dane

Illustrious miał 50 660 imp. gal. (za Warship)
Wasp miał 162 000 us gal. (za Friedmanem)
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Post autor: ALF »

Mam podobne dane - Illustrious - 230 300 litrów. Indomitable 342 770 litrów.
Faktycznie, Brytyjczycy trochę odstają, zwłaszcza Illustrious, ale widać że coś z tym zrobili i Indefatigable ma już przyzwoitą ilość paliwa.
A wziąłeś pod uwagę wzrost ilości samolotów oraz większą paliwożerność sporo większych silników? ;)
Tak na prawdę, to trzeba by mieć dane o zużyciu paliwa przez konkretne typy samolotów, częstotliwość ich użycia i dopiero po uśrednieniu porównywać zapasy paliwa na każdym lotniskowcu.
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
eSDe
Posty: 84
Rejestracja: 2004-04-15, 22:37
Lokalizacja: Gdansk

Re: Pojemność zbiorników na benzynę lotniczą na lotniskowcac

Post autor: eSDe »

Maciej3 pisze:W wielu miejscach powtarza się twierdzenie, że brytyjskie lotniskowce miały małe pojemności zbiorników na benzynę lotniczą. Ci sami autorzy zachwycają się wielką pojemnością zbiorników na jednostkach USA.
A jak się poczyta dane to taki Illustrious miał bodaj coś koło 100 tys galonów a Essex koło 150 tys galonów ( chodzi mi o rząd wielkości ).
Niby więcej, ale Illustrious był przeznaczony dla koło 40 samolotów a Essex koło 80 ( przenosiły różnie ).
Czyli wychodzi że angole mieli 2,4 tys galonów na samolot a amerykanie 1,9 tys.
A jak się jeszcze uwzględni że galon angielski to koło 4,5 litra a amerykański 3,5 litra to angole mieli po ponad 10 tys litrów na samolot a amerykanie 6,7 tys litrów.

To jak to było z tą pojemnością?
Maciej, a zastanowiłeś się nad możliwością odmiennych procedur / przepisów pomiędzy Royal Navy a US Navy? I wynikającą z tych instrukcji pojemnością?
Czy autorzy o których wspominasz opublikowali regulacje dotyczące magazynowania paliwa lotniczego?
Przypadek Dashera pośrednio daje nam jakieś wskazówki:

Obrazek

za: " Royal Navy Escort Carriers" autor David Hobbs 2003; strona 62.

Ilości samolotów na pokładach bym raczej do tego nie mieszał...

Pozdrowienia i życzenia świąteczne dla całej Szanownej Załogi FOW.
eSDe
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4937
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

Amerykanie trzymali benzyne w zbiornikach zrobionych na modle zbiornikow na mazut. W efekcie one latwo ciekly. Anglicy mieli cos w rodzaju beczek, co dawalo wieksza odpornosc kosztem pojemnosci. Efekty bylo widac na zadnym angielskim lotniskowcu nie bylo powaznego pozaru benzyny lotniczej nawet po solidnym zbombardowaniu go. Co do ilosci samolotow to chodzilo mi o to ze jak dany okret ma dwa razy mniej paliwa I dwa razy mniej samolotow to moze prowadzic dokladnie takie same operacje przez tyle samo czasu. Ale jak ma 2 razy mniej samolotow a 4 razy mniej paliwa to faktycznie jest to utrudnienie
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

... Macieju wybacz proszę że na swój sposób "podepnę" się pod Twój temat i zadam pytanie które mnie nurtuje a dotyczy pojemności zbiorników na japońskich okrętach podwodnych.Chodzi o to że w Wikipedi znalazłem wiadomość że typ C (Hei Gata) zabierał do swych zbiorników około 800 ton paliwa.Sam na powierzchni wypierał ponad 2 000 t.a pod wodą 3 500 t.czyli niemal połowa jego to paliwo.Czy to możliwe?
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4937
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

Ja tam wybaczam, ale jakoś te 800 ton wydaje mi się przydużo.
Ale w końcu jak miał pływać dokoła kuli ziemskiej bez tankowania...
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Shinano
Posty: 657
Rejestracja: 2004-03-07, 22:25

Post autor: Shinano »

Maciej3 pisze:Ja tam wybaczam, ale jakoś te 800 ton wydaje mi się przydużo.
Ale w końcu jak miał pływać dokoła kuli ziemskiej bez tankowania...
No więc zrobiliśmy z Shigure analizę porównawczą z typem Balao- wyszło, że jakby na amerykaninie zalać wszystkie zbiorniki przewidziane w projekcie do przenoszenia paliwa, to wyszłoby około 400 ton (przy założeniu gęstości paliwa dieslowskiego wynoszącej 0,915 kg/l). Przy wypełnieniu samych (normalnych) zbiorników paliwa na Balao wychodzi 198,15 t.

Gęstość wziąłem z raportu NTJ nr. X-38-6, gdzie znajdują się detale technologii otrzymywania tej mieszaniny.
Zatem, jeśli u Amerykanów taki duży okręt zabiera coś 200-400 ton paliwa i ma zasięg coś 12.000 mil, to ile może zabierać japoński typu B?

Sytuacja z Amerykanami jest o tyle prostsza, że w sieci znalazłem dość obszerne opracowanie o ich okrętach podwodnych. Z Japończykami zaś klapa :-(
Duże koty zjadam na przystawkę.
shigure
Posty: 1242
Rejestracja: 2004-01-04, 21:35
Lokalizacja: szczecin

Post autor: shigure »

...znalazłem w książce naszych wschodnich przyjaciół traktującej o japońskich okrętach podwodnych dane z których wynika że wartości te mieściły się w granicach około 200 ton.To ma już sens :)
jefe de la maquina
Posty: 787
Rejestracja: 2007-10-27, 00:01

Post autor: jefe de la maquina »

....przy założeniu gęstości paliwa dieslowskiego wynoszącej 0,915 kg/l
Shinano
Przyjmij między 0,84-0,86. Ja używam stadartowo 0,85 we wszystkich swoich obliczeniach paliwa.
Jefe
Shinano
Posty: 657
Rejestracja: 2004-03-07, 22:25

Post autor: Shinano »

jefe de la maquina pisze:
....przy założeniu gęstości paliwa dieslowskiego wynoszącej 0,915 kg/l
Shinano
Przyjmij między 0,84-0,86. Ja używam stadartowo 0,85 we wszystkich swoich obliczeniach paliwa.
Jefe
W tym raporcie, o którym mówiłem jest takie zdanie na stronie 7: "In 1942, the Japanese Navy modified its diesel fuel specifications to include, in addition to a minimum cetane number of 40, a minimum specific gravity of 0,915 at 15/4'C in view of ballasting requirements on submarines". Co jak rozumiem jest wartością minimalną dla celów obliczeniowych. Ja bym kolego Jefe chętnie przyjął tę praktyczną wartość 0,84-0,86, ale dla potrzeb artykułu chcemy znaleźć możliwe bliską wartość całkowitej masy paliwa na Otsu Gata. Dalej na tej samej stronie jest podany średni skład ilościowy jako: "it was found that a mixture of Tarakn heavy oil (70%) and treated shale oil (30%) met these specifications and this blend was adopted as a standard by the Japanese Navy in 1943. As alternate diesel fuel blend, approved by the Japanese Navy consisted of Tarakan heavy oil (90%) and Fischer-Trposch condensate (10%)".
Duże koty zjadam na przystawkę.
jefe de la maquina
Posty: 787
Rejestracja: 2007-10-27, 00:01

Post autor: jefe de la maquina »

“As alternate diesel fuel blend”
Ja odniosłem się do paliwa Diesel i w Północnej Ameryce Marine Diesel Oil (MDO) ma takie wartości. To o czym Ty mówisz to „Blended Fuel”. A to już inna para kaloszy.

Przy czym Diesla nie używa się jako paliwa do silników samolotowych, choć na OP z całą pewnością tak.

Przepraszam za dygresję.
Jefe
Shinano
Posty: 657
Rejestracja: 2004-03-07, 22:25

Post autor: Shinano »

Jesteśmy z Shigure radzi wszelkim wymianom informacji :D Pytanie tylko, czy Maciej jest równie rad z zajmowania tematu lotniskowców okrętami podwodnymi? :wink: :oops:

Próbujemy klecić artykuł o Otsu Gata, ale poza historią operacyjną i podstawowymi danymi wszelkie inwigilacje w głębsze opisy rozbijają się o brak źródeł. Poza FOW i kilkoma książkami anglo- i sowieckojęzycznymi nie mamy nic.
Duże koty zjadam na przystawkę.
ODPOWIEDZ