Wały śrubowe mają połączenia sztywne, kołnierzowe, łączone śrubami, tak jak to przedstawił Marek T na załączonym rysunku. Na statkach, i podejrzewam okrętach też, nie stosuje się połączeń Cardana.
Obecne statki mają krótkie wały, głównie spowodowane tym, że silnik znajduje się blisko rufy. Niemniej zadarzyło mi się w młodości w stoczni remontowej w Gdynii ustawiać wał statku handlowego, którego maszynownia znajdowała się na śródokręciu i tam wał był łączony z elementów z wałów pośrednich zakończonych z obu stron kołnierzami. Wał ten biegl w tunelu pod ładowniami i zamykany był dzwiami wodoszczelnymi, operowanych hydraulicznie.
Skrzywienie wału praktycznie eliminuje możliwość jego użycia, nawet przez krótki okres czasu. Aby zwiększyść niezawodność napędu, na okrętach wojennych stosuje się rozdział na 2 lub więcej niezależne napędy. Przy 4 niezależnych siłowniach i wałach śrubowych okręt musi mieć straszliwego pecha by wszystkie zostały wyeliminowane w tym samym czasie.
Wbrew opinii uczestników tej dyskusji, wymiana wału nie jest trudna, ani skomplikowana (podobnie jak wymiana uszkodzonego dziobu). Wycina sie otwór w burcie, przez ktory wsuwa się wał. Wycięty element burty wspawuje się. Problem jest z samym wałem, gdyż go trzeba zrobić i tylko wyspecjalizowane zakłady go wykonują, a na to trzeba czekać, czasami trwa to b. długo.
Do lat 60-ych łożyska wyjściowe wału śrubowego (stern tube) były mokre (smarowane wodą) z drzewa gwajakowego (lignum vitae, ironwood), które są znane i używane od odkrycie Ameryki. I tu trzeba podkreślić, że były to łożyska bardzo trwałe i proste.
http://www.lignum-vitae.com/ na dolnym rysynku przedstawiona jest panewka łożyska gwajakowego. Tak jak to podkreślił Teller, łożyska te od strony maszynowni mają uszczelnienie dławicowe.
Obecnie używa sie wyłącznie łożyska z panewkami ze stopów białych, które zanurzone są w oleju. Stąd wał z obu stron piosiada specjalne uszczelnienie, zabezpieczające przed dostaniem się wody do systemu. Najbardziej popularny jest Simplex ze stoczni z Hamburga, ale istnieją inne zbliżone systemy działające na tej samej zasadzie. Na planach Canberry przedstawionych przez Marka T jest pokazany to łożysko tuż przed samą śrubą.
Ciekawostką Canaberry jest, iż ostatni element wału śrubowego jest połączony nie kołnierzem ale zaciskany tuleją na wcisk, metodą hydrauliczną. Łaczenie to jest stosowane dla śrub nastawnych np. KaMeWa.
Jefe