Jakkolwiek zgadzam się z ogólnymi wnioskami to...
... nie byłbym tak kategoryczny, raczej należałoby powiedzieć "najczęściej" albo "zazwyczaj" nie ma detonacji a tylko szybkie spalanie prochu w łuskach. Niemniej, choć rzadko, detonacje w komorach amunicyjnych moim zdaniem też się zdarzają. Zobaczcie zalinkowany filmik z zatonięcia Barhama - wydaje mi się że w momencie wybuchu momentalnie tworzą się koła na wodzie, nie tak, jak przy "pluśnięciu", że zrobiła się fala i rozpłynęła. Moim zdaniem moze to świadczyć o detonacji. To samo moim zdaniem mogą sugerować niektóre relacje z zatonięcia Yamato, gdzie mowa jest o tym, że słup dymu i szczątków wzbił się na wysokość 6000 m - sugeruje to naddźwiękową prędkość owych szczątków, do której bez detonacji raczej niemogłyby się rozpędżić.Ramond pisze: W żadnym wypadku nie ma mowy o detonacji.