Pokład główny na HMS Abercrombie
Pokład główny na HMS Abercrombie
Może ktoś ma rysunek pokładu tego monitora. Szczególnie chodzi mi o rozmieszczenie na nim elementów wyposażenia oraz czy na dziobie był położony pokład metalowy czy tylko jakieś podkładki pod łańcuchem kotwicznym? Wydaje mi się, że zostawienie w tym miejscu drewna skończyłoby się jego szybkim uszkodzeniem. Mam Profile Morskie Robertsa i Abercrombiego oraz obszerny artykuł o tych monitorach w MSiO Ale plany w nich są sprzeczne a zdjęcia pokazują w większości Robertsa a to nie są bardzo bliźniacze okręty. Może posiadacze planów zechcieliby się podzielić swoją wiedzą i zasobami.
Carton is the best !!
O ile pamiętam, na obu pokłady były stalowe. Drewnem wyłożono tylko pokłady nadbudówek. Niestety, nie ma pod ręką książki, aby to sprawdzić.
Warto popatrzeć na relację z budowy modelu ABERCROMBIE:
http://www.steelnavy.com/CombrigAbercrombieJB.htm.
Autor wyraźnie pisze, że pokłady na obu były stalowe.
Warto popatrzeć na relację z budowy modelu ABERCROMBIE:
http://www.steelnavy.com/CombrigAbercrombieJB.htm.
Autor wyraźnie pisze, że pokłady na obu były stalowe.
Dzięki, ale model wykonany jest na podstawie Profili Morskich i porównując go ze zdjęciami znacznie odbiega od oryginału. Właśnie w tych Profilach jest informacja o drewnianym pokładzie jako jednej z różnic. Na pokładach zaznaczone są wyciągarki do obsługi burtowych żurawików, ale w Profilach w tych miejscach zaznaczone są kołowroty (windy) obsługiwane ręcznie. Gdzie jest prawda. Ponawiam prośbę a jakieś rozstrzygające plany.
Carton is the best !!
Przeczytaj dokładnie tekst podanego wyżej linka. Autor pisze, że wytłoczka wykonana była na podstawie "Profili Morskich", ale on (czyli autor prezentowanego modelu) analizując zdjęcia doszedł do wniosku, że "Profile" przedstawiają pięknie rysowaną fantazję. Dlatego swój model oparł na materiałach z książki Iana Buxtona "Big Gun Monitors". Podkreśla też, że jest wyjątkowo mało zdjęć monitora ABERCROMBIE.
W wolnym tłumaczeniu znaczy to: rysunki w PM były wyjatkowo mylące. Jeszcze w kilku innych miejscach powtarza podobną opinię.The drawings in the PM were misleading in the extreme.
Potwierdzam, że "Profile Morskie" Brzezińskiego to niezbyt wiarygodne źródło. Na przykład wieże 113 mm na HMS Queen Elizabeth przekopiowano z planów lotniskowców typu Illustrious wraz z charakterystycznym obramowaniem, którego na pancernikach nie było. W planach Dunkerque żuraw łodziowy to zupełna fantazja, w rzeczywistości miał zupełnie inny wysięgnik. Sporo byków jest też w Prince of Wales (na przykład katapulta). Abercrombie był krytykowany za źle rozrysowaną barbetę; miał starą ośmiokątną, a powinien mieć okrągłą, co było jego ważnym wyróżnikiem w porównaniu do Robertsa.
Ważna uwaga dla wszystkich, którzy robią cokolwiek z planów Brzezińskiego -- rysowana przezeń armata Boforsa 40 mm na lawecie pojedynczej, deklarowana jako pokazana w skali 1:100, faktycznie jest w skali 1:72 (!!!)
. Widać to tylko w zestawach, gdzie obok siebie są lawety pojedyncza i poczwórna (ja mam takie złożenie w Le Terrible); laweta pojedyncza jest groteskowo duża w porównaniu do poczwórnej. We wspomnianym Prince of Wales lawety poczwórnej nie ma, więc jak ktoś nie wie o tym kiksie, to zrobi Boforsa w skali H0, zamiast TT.
Piszę o tym, bo Brzeziński regularnie zamieszcza ten nieprawidłowo skalowany rysunek w wielu planach okrętów z II Wojny Światowej.
Ważna uwaga dla wszystkich, którzy robią cokolwiek z planów Brzezińskiego -- rysowana przezeń armata Boforsa 40 mm na lawecie pojedynczej, deklarowana jako pokazana w skali 1:100, faktycznie jest w skali 1:72 (!!!)


Ostatnio zmieniony 2009-08-05, 13:57 przez Teller, łącznie zmieniany 4 razy.
Fear the Lord and Dreadnought
Tak tylko w kwestii formalnej. Na zdjęciach zamieszczonych przez Alfa są dwa różne okręty o nazwie Abercrombie. Pierwsze przedstawia okręt, że tak się wyrażę pierwszo-wojenny (wodowany 12-12-1914). Natomiast pozostałe dwa to ten Abercrombie o który chodzi Kadlubkowi wybudowany w czasie II Wojny Światowej (wodowanie 31-03-1942) 