Proszę bardzo. Jeden priv do MiKo z prośbą o zajęcie mojego miejsca i będziesz mógł coś poprawić. Nie będę oponował .Wicher pisze:Sorry za szczerość ale do d... jest taka moderacja!
Tematu nie zamknąłem bo każdy może coś dodać, np. Ty.Wicher pisze:Nie wnikam w słuszność decyzji ale po jej zakomunikowaniu Admini powinni zamknąć ten temat i likwidować kolejne następne na których chcianoby kontynuować pyskówkę.
Cztery godziny temu - korzystając ze sjesty - usunąłem jakieś 6-7 zbędnych postów (napisanych do południa), teraz usunąłem kolejne dwa (napisane po południu). Czy aby doczytałeś, że niektórzy nie siedzą 24/7 przy komputerze?
Ponownie podkreślam, że nie siedzimy tu 24/7 i zanim coś powiemy to potrzebujemy małą chwilkę na skontaktowanie się ze sobą. Jeżeli dla Ciebie brakiem stanowczości jest natychmiastowe usunięcie zbędnych postów jak tylko się zaloguję, to trudno. Będąc offline nie potrafię usuwać postów i zamykać wątków. Prowadzimy normalne życie, w którym najważniejsza jest rodzina, a nie internetowe pyskówki. Bardzo Cię proszę pamiętaj o tym zanim odsadzisz nas od czci i wiary .Wicher pisze:Patrząc na sytuację przez pryzmat pewnej dyscypliny sportowej, można powiedzieć, że obaj winni zawodnicy dostali po żółtej kartce ale jeden nadal fauluje - nie tylko innych zawodników ale i sędziujących. I tylko brakowi stanowczości tych ostatnich należy przypisać to, że nie został jeszcze odesłany do szatni...
Wydawało mi się, że część z nich deklaruje opuszczenie placu boju ze względu na to, że administracja (pewnie głównie ja) za bardzo ingeruje w posty i zbytnio kieruje dyskusję na bardziej merytoryczne tory, czym odbiera FOW klimat.Wicher pisze:Za to plac gry opuszcza coraz więcej najbardziej wartościowych i zasłużonych graczy...
Administracja w naszych osobach, kieruje się zasadą złotego środka, która ma to do siebie, że nie przegina ani w jedną ani w drugą stronę, tym samym sprawiając, że każdy ma jakieś ale.
Pozdrawiam,
Marmik