ORP Orzeł - gra planszowa
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 2021-01-30, 15:33
ORP Orzeł - gra planszowa
Nie wiem, czy słyszeliście, że pod koniec ubiegłego roku nakładem IPNu ukazała się gra planszowa oparta na kościach i blefie poświęcona ucieczce Orła z portu w Talinie. Za ten prosty, dwudziestominutowy i dwuosobowy tytuł odpowiada Łukasz Pogoda. Gra całkiem nieźle oddaje nie tylko historyczne realia, ale tez emocje, jakie mogły towarzyszyć w tym czasie polskiej załodze. Gracz odpowiadający za polski okręt zmuszony jest bowiem do ciągłego przewidywania ruchów polującej na Orła Kriegsmarine, nad którą dowodzenie obejmuje jego przeciwnik. W pudełku poza instrukcją i standardowymi komponentami (w tym nieźle wykonaną figurką Orła) znajdziemy nadto historyczne opracowanie autorstwa Mariusza Borowiaka. Wszystkie elementy są w języku polskim i angielskim, więc gra może być fajnym pomysłem na prezent dla zajawionego polską historią obcokrajowca
Gra planszowa dla 2 graczy
Czas gry: 20 minut
Wiek graczy: 12+
Autor: Łukasz M. Pogoda
Dla zainteresowanych linkuję krótką recenzję:
Ciekaw jestem co sądzicie o takiej inicjatywie. Moim zdaniem to interesujący pomysł na popularyzację wiedzy o historii Polski. Szczerze mówiąc, liedy jestem gdzieś za granicą zawsze szukam jakiejś, choćby najprostszej gry związanej z historią danego kraju, żeby zabrać ze sobą do domu pamiątkę, która będzie czymś więcej niż tylko zwykłym kurzołapem. Niestety nieraz wróciłem już z niczym - może jestem zbyt rozpieszczony przez polskie produkcje
Gra planszowa dla 2 graczy
Czas gry: 20 minut
Wiek graczy: 12+
Autor: Łukasz M. Pogoda
Dla zainteresowanych linkuję krótką recenzję:
Ciekaw jestem co sądzicie o takiej inicjatywie. Moim zdaniem to interesujący pomysł na popularyzację wiedzy o historii Polski. Szczerze mówiąc, liedy jestem gdzieś za granicą zawsze szukam jakiejś, choćby najprostszej gry związanej z historią danego kraju, żeby zabrać ze sobą do domu pamiątkę, która będzie czymś więcej niż tylko zwykłym kurzołapem. Niestety nieraz wróciłem już z niczym - może jestem zbyt rozpieszczony przez polskie produkcje
Re: ORP Orzeł - gra planszowa
Niech tam będzie reklama gry, czy kanału YT .
Kilka uwag do wideorecenzji. Po pierwsze oddanie historycznych realiów nie jest jest całkiem niezłe, a bliskie zeru (zgadza się tylko co do tego, że faktycznie do przejścia doszło). Całe credo ucieczki Orła zaczynało się tam, gdzie gra się już kończy. Nie jest to jakiś wielki problem, bo gdyby ściśle kierować się realiami to nikt by w to nie zagrał , ale dla kronikarskiego porządku trzeba to powiedzieć. Po drugie, figurka Orłą jest tylko co do bardzo ogólnych zarysów minimalnie podobna do tego okrętu. To też nie jest wielki problem, bo w sumie ciężko odwzorować go tak, by wykorzystać na hexach. Dobrze, że jest figurka a nie kartonik.
No i za każdym razem gdy słyszałem "krigsmarin" to bolały mnie uszy i zęby. W języku niemieckim (a Kriegsmarine to jest nazwa własna) drugie "e" nie tylko nie jest nieme, co wręcz bardzo wyraźne. Na przyszłość warto wklepać w Google translatora i klinąć głośniczek, by przeczytał jak się mówi
Tak czy owak dzięki za recenzję, bo przynajmniej wiadomo jak to wygląda w realu i czy (nie)warto kupić?
Kilka uwag do wideorecenzji. Po pierwsze oddanie historycznych realiów nie jest jest całkiem niezłe, a bliskie zeru (zgadza się tylko co do tego, że faktycznie do przejścia doszło). Całe credo ucieczki Orła zaczynało się tam, gdzie gra się już kończy. Nie jest to jakiś wielki problem, bo gdyby ściśle kierować się realiami to nikt by w to nie zagrał , ale dla kronikarskiego porządku trzeba to powiedzieć. Po drugie, figurka Orłą jest tylko co do bardzo ogólnych zarysów minimalnie podobna do tego okrętu. To też nie jest wielki problem, bo w sumie ciężko odwzorować go tak, by wykorzystać na hexach. Dobrze, że jest figurka a nie kartonik.
No i za każdym razem gdy słyszałem "krigsmarin" to bolały mnie uszy i zęby. W języku niemieckim (a Kriegsmarine to jest nazwa własna) drugie "e" nie tylko nie jest nieme, co wręcz bardzo wyraźne. Na przyszłość warto wklepać w Google translatora i klinąć głośniczek, by przeczytał jak się mówi
Tak czy owak dzięki za recenzję, bo przynajmniej wiadomo jak to wygląda w realu i czy (nie)warto kupić?
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: ORP Orzeł - gra planszowa
Użytkowniku "Po prostu planszówki" rozumiem, że prawdziwy gracz z Ciebie i nie jedną kostkę już zgubiłeś. Proszę zweryfikuj swój profil i wypisz tytuły gier planszowych w które grałeś.Po prostu planszówki pisze: ↑2021-01-30, 15:43 Szczerze mówiąc, liedy jestem gdzieś za granicą zawsze szukam jakiejś, choćby najprostszej gry związanej z historią danego kraju, żeby zabrać ze sobą do domu pamiątkę, która będzie czymś więcej niż tylko zwykłym kurzołapem.
Jak Kotleszka z Kanału Sportowego
Ostatnio zmieniony 2021-01-31, 10:20 przez ramm, łącznie zmieniany 1 raz.
☠Rock Honor Ojczyzna☠
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 2021-01-30, 15:33
Re: ORP Orzeł - gra planszowa
OK, z Krigsmarine - wtopa po całości, biję się w pierś i nie ma wytłumaczenia. Trzeba sprawdzać, nie sprawdziłem, myślałem, że wiem jak się mówi, głupia sprawa. Dziękuję za tę uwagę.Marmik pisze: ↑2021-01-30, 21:11 Niech tam będzie reklama gry, czy kanału YT .
Kilka uwag do wideorecenzji. Po pierwsze oddanie historycznych realiów nie jest jest całkiem niezłe, a bliskie zeru (zgadza się tylko co do tego, że faktycznie do przejścia doszło). Całe credo ucieczki Orła zaczynało się tam, gdzie gra się już kończy. Nie jest to jakiś wielki problem, bo gdyby ściśle kierować się realiami to nikt by w to nie zagrał , ale dla kronikarskiego porządku trzeba to powiedzieć. Po drugie, figurka Orłą jest tylko co do bardzo ogólnych zarysów minimalnie podobna do tego okrętu. To też nie jest wielki problem, bo w sumie ciężko odwzorować go tak, by wykorzystać na hexach. Dobrze, że jest figurka a nie kartonik.
No i za każdym razem gdy słyszałem "krigsmarin" to bolały mnie uszy i zęby. W języku niemieckim (a Kriegsmarine to jest nazwa własna) drugie "e" nie tylko nie jest nieme, co wręcz bardzo wyraźne. Na przyszłość warto wklepać w Google translatora i klinąć głośniczek, by przeczytał jak się mówi
Tak czy owak dzięki za recenzję, bo przynajmniej wiadomo jak to wygląda w realu i czy (nie)warto kupić?
Odnośnie do realiów historycznych - wiadomo, że dwudziestominutowa gra je spłaszcza na swoje potrzeby. Wiadomo również, że to jest tylko początek interesującej opowieści. Miałem raczej na myśli to, że nawet jeśli ktoś jakimś cudem o Orle nie słyszał, czegoś o całej sprawie mimochodem się dowie, nie tylko dzięki opracowaniu historycznemu, czy mapie (uproszczonej, bo hexy), ale też samemu schematowi rozgrywki - Orzeł musi wynurzyć się i ładować akumulatory, nie jest w stanie atakować niemieckich okrętów ze względu na przewagę przeciwnika, ukrywa się przed bombardowaniem, stara się zgubić niemiecką flotę, która stopniowo zwiększa swoją obecność patrolową na Bałtyku, ma coraz mniej żetonów ruchu, co symuluje spadek morale załogi i uszkodzenia okrętu. Pdkreślam, gra jest krótka i prosta, więc jesli ktoś szuka symulacji, to jej tu nie znajdzie. Mam wrażenie że raczej przeznaczona jest do rozgrywek typu ojciec + syn. Figurka moim zdaniem jest ok biorąc pod uwagę cenę gry - ok 30 zł.
Co do kwestii autopromocji - nie ukrywam tego, działam otwarcie, dlatego profil założyłem z nazwą kanału. Myślałem, że korzyść będzie po obu stronach i na takim forum będziecie zainteresowani informacją o tej grze. Oczywiście link, jeśli narusza regulamin, można usunąć, informację zostawić. Ogólnie staram się przede wszystkim promować planszówki jako hobby, a nie siebie (dlatego zresztą nie pokazuję się na swoich filmach).
Odnośnie do zarzutu użytkownika @ramm - zerknij na mój kanał, jeśli chcesz się upewnić. Moje ulubione gry to Kemet, Terraformacja Marsa, Roll for the galaxy, choć ostatnio zagrywam się w Tapestry. Jak widać, lubię też bardziej lightowe tytuły. Przyznaję że w gry wojenne nie grywam - kiedyś miałem tylko podejście do starego Grunwaldu 1410 wydanego przez Dragona - mnie się podobało, ale przeciwnik zasnął
Re: ORP Orzeł - gra planszowa
Dziękuję za wyjaśnienia. Przepraszam wszystkich, których mógł urazić mój za ostry język.
Jestem jak najbardziej za popularyzacją zainteresowania naszą Marynarką.
@Po prostu planszówki ja mam tak samo jak Ty lubię grać w gry. Powodzenia z kanałem i może kiedyś się zmierzymy.
Jestem jak najbardziej za popularyzacją zainteresowania naszą Marynarką.
@Po prostu planszówki ja mam tak samo jak Ty lubię grać w gry. Powodzenia z kanałem i może kiedyś się zmierzymy.
☠Rock Honor Ojczyzna☠
Re: ORP Orzeł - gra planszowa
Moim zdaniem warto. Reguły są dość skomplikowane i dużo czasu zajęło dzieciakom (i mi!!) nim zrozumieliśmy jak się gra. Potem już jakoś idzie. Zabawy (i edukacji przy okazji) jest sporo.Marmik pisze: ↑2021-01-30, 21:11 Niech tam będzie reklama gry, czy kanału YT .
Kilka uwag do wideorecenzji. Po pierwsze oddanie historycznych realiów nie jest jest całkiem niezłe, a bliskie zeru (zgadza się tylko co do tego, że faktycznie do przejścia doszło). Całe credo ucieczki Orła zaczynało się tam, gdzie gra się już kończy. Nie jest to jakiś wielki problem, bo gdyby ściśle kierować się realiami to nikt by w to nie zagrał , ale dla kronikarskiego porządku trzeba to powiedzieć. Po drugie, figurka Orłą jest tylko co do bardzo ogólnych zarysów minimalnie podobna do tego okrętu. To też nie jest wielki problem, bo w sumie ciężko odwzorować go tak, by wykorzystać na hexach. Dobrze, że jest figurka a nie kartonik.
No i za każdym razem gdy słyszałem "krigsmarin" to bolały mnie uszy i zęby. W języku niemieckim (a Kriegsmarine to jest nazwa własna) drugie "e" nie tylko nie jest nieme, co wręcz bardzo wyraźne. Na przyszłość warto wklepać w Google translatora i klinąć głośniczek, by przeczytał jak się mówi
Tak czy owak dzięki za recenzję, bo przynajmniej wiadomo jak to wygląda w realu i czy (nie)warto kupić?
To co jest fajne to bardzo, ale to bardzo trudno wygrać ORŁEM. To tylko ukazuje trudność w bałtyckiej eskapadzie (której zasadniczej części w grze nie ukazano, ale może i dobrze bo to by było zrozumiałe tylko dla garstki zapaleńców).
Fajnie by było zrobić apkę na telefonu żeby można było grać z AI albo innymi graczami online.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Re: ORP Orzeł - gra planszowa
Dlatego napisałem "niech tam będzie"Po prostu planszówki pisze: ↑2021-01-31, 08:53 Co do kwestii autopromocji - nie ukrywam tego, działam otwarcie, dlatego profil założyłem z nazwą kanału. Myślałem, że korzyść będzie po obu stronach i na takim forum będziecie zainteresowani informacją o tej grze. Oczywiście link, jeśli narusza regulamin, można usunąć, informację zostawić. Ogólnie staram się przede wszystkim promować planszówki jako hobby, a nie siebie (dlatego zresztą nie pokazuję się na swoich filmach).
Z reguły nie zajmujemy się promocją, ale jak wspomniałem w ostatnim zdaniu, fajnie że teraz wiemy jak gra wygląda. Jest jak piszesz, czyli korzyść po obu stronach .
BTW masz niezły głos, praktycznie jak profesjonalny lektor.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Re: ORP Orzeł - gra planszowa
Fajnie, teraz rozumiem Ale zakładanie takich nicków, to utrapienie dla informatyków i możecie mi wierzyć, że na swoim forum był zaraz zatłukł taki Profilaktycznie, bo pachnie zagrożeniem. No chyba, że zakładający wcześniej by się zaanonsował i umieściłbym informację, że nie należy się bać otwierania jego postów w specjalnej bramie powitalnej forum (wątek oczywiście z nazwą przedstaw się) Tu dopiero na widok komentowania przez crolicka wlazłem do wątku Ot informatyczne uprzedzenia
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.