AdrianM pisze:...Jak się odniesiesz do przetargu na AW101? Był przetarg? No był, a co to znaczy w kwestii twojej szlachetnej idei?
Nie było żadnego przetargu na AW 101.
Jedyny przetarg, który mi przychodzi do głowy to na maszyny SAR/ZOP dla MW. Tylko, że w tym przetargu Sikorsky nie startował, a Airbus wycofał swoją ofertę. Tak więc na placu boju został Leonardo z AW 101. Pytanie brzmi: Czy maszyny trzysilnikowe są naprawdę potrzebne naszej MW i czy będzie nas stać na ich eksploatację ? Można powiedzieć, że duże maszyny są potrzebne MW, ale czy Marliny nie są trochę za duże ?
A jedyny "przetarg" na konkretne maszyny został właśnie rozstrzygnięty przez MON w Mielcu...
Przetargi nie są moją wymarzoną ideą, tylko wymogiem prawnym dla zakupów publicznych i Black Hawki mieszczą się w tym kryterium jak najbardziej. Poza tym postępowanie przetargowe pozwala zbić cenę i dostać naprawdę to, co jest potrzebne i przede wszystkim przydatne. Warto o tym pamiętać.
AdrianM pisze:...cywilne to są też nasze Rośki ...Co do ostatniego zdania to nie powinniśmy pozyskywać tych maszyn? Ciekawa, naprawdę ciekawa koncepcja.
Jeśli chciałeś ośmieszyć Rosomaki, to chyba nie trafiłeś. Prędzej porównałbym go do Caracali, które też miały mieć jedną platformę dla wielu wersji...
Nie ma co się sprzeczać o "wojskowość" S-70 montowanych w Mielcu. Najciekawsze jest to, że nawet łopaty wirników mają inne, niż UH-60 wykorzystywane do operacji SOF w US Army. Co do dalszych Twoich spostrzeżeń to nasuwa się jedna uwaga. Mielec ma rozbudowaną sieć dostawców, bo nie mógłby montować tych maszyn, ale nie ma co przeceniać dostaw z polskich firm, zwłaszcza małych i średnich. Sikorsky jako firma nie może sobie na to pozwolić z wielu przyczyn. Tak więc w Mielcu mogą montować różne rzeczy pod warunkiem, że dostaną to na magazyn.
Amerykański top wojskowy wcale nie musi oznaczać topu światowego. Wystarczy porównać niezawodność karabinków M 16 i AK 47...
Trzeba zamawiać nowe śmigłowce, ale nie w pojedynczych sztukach, bo to tylko zawyża cenę.
Zwłaszcza jeśli kupuje się golasa i doposaża później.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.