Forum Okrętów Wojennych

Gdzie by ustawili-Waszym zdaniem-gdyby wojna rozpoczęła się trochę później,zamówione cztery takie same działa nadbrzeżne Boforsa kal.152,4 mm,na Helu,Oksywiu......?Armaty miały byc dostarczone w lutym 1940 roku za 4 miliony 405 tyś. zł.

Kittyhawk pisze:Gdzie by ustawili-Waszym zdaniem-gdyby wojna rozpoczęła się trochę później,zamówione cztery takie same działa nadbrzeżne Boforsa kal.152,4 mm,na Helu,Oksywiu......?Armaty miały byc dostarczone w lutym 1940 roku za 4 miliony 405 tyś. zł.

A zasięg 22 400/26 000 metrów

Miejsce baterii zostało wybrane dużo przed zakupem armat i jest dobrze znane.

gdzie,z góry dziękuję

Na terenie na którym po wojnie zbudowano BAS 3. A w czasie kampanii wrześniowej zbudowano 34 baterię z rufowych armat ORP Gryf i do jej budowy wykorzystano materiały zgromadzone do budowy drugiej baterii Boforsów.

Bardzo dziękuję

No właśnie - trzy pytania chyba już zresztą gdzieś zadane... Co się stało z rufowymi działami Gdyfa 120 mm za niemieckich czasów? Czy dotrwały w tym miejscu do 45 czy też Niemcy postawiwili tam coś innego? ( a jeżli tak to co zrobili z działami - zezłomowali? No i skąd brak zainteresowania ich działami dziobowymi?) I dwa - kiedy formalnie zrezygnowaliśmy z drugiej czwórki ? Jeszcze w czasie wojny czy dopiero po? No i na koniec co się z onymi działami stało - gdzie zamontowano je w Szwecji i do kiedy służyły (no i może wciąż istnieją?)

Pozdrawiam

Nie wiadomo co się stało z tymi działami. Być może nasi obecni sojusznicy po prostu je złomowali a może wykorzystali w inny sposób.
Nigdy formalnie Polska nie zrezygnowała z zamówionej drugiej baterii dział. Po wybuchu wojny działa zostały zarekwirowane a po wojnie była już inna rzeczywistość. Ale działa drugiej baterii zostały zapłacone i formalnie stanowią własność RP. Przynajmniej jedno z nich wchodziło w skład baterii w okolicach Helsingborga i utrzymywane w sprawności jeszcze w latach osiemdziesiątych. Formalnie rzecz biorąc moglibyśmy się zwrócić do Szwedów o zwrot. Ładnie by się prezentowało na którejś z działobitni baterii Laskowskiego....

Iron Duke pisze:Nigdy formalnie Polska nie zrezygnowała z zamówionej drugiej baterii dział. Po wybuchu wojny działa zostały zarekwirowane a po wojnie była już inna rzeczywistość. Ale działa drugiej baterii zostały zapłacone i formalnie stanowią własność RP. Przynajmniej jedno z nich wchodziło w skład baterii w okolicach Helsingborga i utrzymywane w sprawności jeszcze w latach osiemdziesiątych. Formalnie rzecz biorąc moglibyśmy się zwrócić do Szwedów o zwrot. Ładnie by się prezentowało na którejś z działobitni baterii Laskowskiego....

Nie zapłaciła i stąd też działa które stoją sobie w Szwecji nie stanowią własności RP.

http://fow.az.pl/forum/viewtopic.php?f=32&t=4517

A stoją sobie wszystkie 4 po dziś dzień i na serio były w służbie jeszcze w latach 80 -tych? To czemu u nas sobie odpuszczono już w latach 40-tych - przecież w ZSRR raczej nawet trofijne działa miały zastosowanie... więc chyba ta ścieżka tłumaczenia związanego ze zmianą frontu nie do końca jest przekonywująca... No i nie wiem czy pamięć nie zawodzi ale czy przypadkiem z pierwszych rat za te działa nie potrącono należności za "internowanie" OP i utrzymannie ich załóg?
No i jeszcze jedno pytanie - czy ta druga partia dział miała być ostatnią czy też rozważano dalsze zakupy dział tego typu?
Pozdrawiam

marek8 pisze:A stoją sobie wszystkie 4 po dziś dzień i na serio były w służbie jeszcze w latach 80 -tych? To czemu u nas sobie odpuszczono już w latach 40-tych - przecież w ZSRR raczej nawet trofijne działa miały zastosowanie... więc chyba ta ścieżka tłumaczenia związanego ze zmianą frontu nie do końca jest przekonywująca... No i nie wiem czy pamięć nie zawodzi ale czy przypadkiem z pierwszych rat za te działa nie potrącono należności za "internowanie" OP i utrzymannie ich załóg?
No i jeszcze jedno pytanie - czy ta druga partia dział miała być ostatnią czy też rozważano dalsze zakupy dział tego typu?
Pozdrawiam

Cóż nasi "bracia" ze wschodu widać uznali, że ich 130 mm są lepsiejsze niż szwedzkie 152 mm...
Co do pukawek i OP - tak, wszystko na to wskazuje
Na Helu miały być 2 baterie stałe 150 mm i 2 baterie 130 mm zdjęte z ktt + 1 ruchoma (G i D)

A gdzie konkretnie te ex nasze/niedoszłe działa się obecnie znajdują? Mam gdzies w swoich zbiorach zdjęcie czegoś co bardzo przypomina nasze Boforsy lecz jest umieszczone w takim półbunkrze - pytanie czy to może być to czy też Szwedzi mieli w ogóle więcej dział tego typu już na swoje zaplanowane potrzeby. Może jakieś odesłnie do ciekawych publikacji na temat szwedzkiej artylerii nadbrzeżnej?
Pozdrawiam