szacunek...
Moderator: nicpon
szacunek...
no... taki to właśnie szacunek obecnej ekipy dla historii Polski, dla tradycji oręża... nie pierwszy raz się pokazało...
http://www.tvn24.pl/-1,1711539,0,1,mon- ... omosc.html
http://www.tvn24.pl/-1,1711539,0,1,mon- ... omosc.html
Re: szacunek...
Ale dla posła (nota bene nazywającego pilotów tchórzami) który zginął w katastrofie komunikacyjnej to asysta wojskowa się znalazła...
Re: szacunek...
...są tacy - nie dbający o honor polskiego żołnierza i interesy (np. wizerunkowe) Polski - którzy na zewnątrz, poza Polską, rozgłaszają od dawna pogląd (na długo przed zakończeniem prac komisji rządowej dot. katastrofy, czyli na długo przedtem, kiedy mogła być ewentualnie znana rzeczywista przyczyna katastrofy), że to polscy piloci są jej winni...
nawet jeśli wysoki urzędnik państwowy jest święcie przekonany o winie obywateli własnego państwa w takiej sprawie, to powinien na zewnątrz trzymać język za zębami, a nie kalać własne gniazdo...
http://wpolityce.pl/view/15291/Skandali ... ojce_.html
nawet jeśli wysoki urzędnik państwowy jest święcie przekonany o winie obywateli własnego państwa w takiej sprawie, to powinien na zewnątrz trzymać język za zębami, a nie kalać własne gniazdo...
http://wpolityce.pl/view/15291/Skandali ... ojce_.html
Re: szacunek...
...i zaczyna się POlityka. Temat w zupełnie innym jak sądzę sensie rozpoczęty, zapewne za chwilę zmieni się w polityczną burzę PO-PISU. Żal tylko że wartości którymi się tak szczyciliśmy i które po dziś dzień wynosimy na piedestał, nie są czymś co powinno się szanować niezależnie od ekipy która aktualnie jest przy korycie, ale jak to swego czasu Z.Laskowik opowiadał "kiedyś normą był ogół-nie margines". Chyba zbyt szybko się starzeję
Re: szacunek...
Temat przeniosłem tam gdzie jego miejsce, czyli w Psycholach...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Re: szacunek...
...bo Polacy lubią zadymy i tyle ;Pshigure pisze:...i zaczyna się POlityka.
Natomiast - abstrahując od tego, co MON powinien lub nie powinien -w wątku nie kryli oburzenia m.in p.p. Romuald Szeremietiew i Roman Polko
Ciekawe, czy tylko "nie kryją oburzenia" post factum, czy sami pofatygowali się na uroczystość...
...i czy w ogóle ktokolwiek z byłych ministrów MON się pofatygował...
...albo czy pofatygował się ktokolwiek w wysokich dowódców WP...
...albo jakaś delegacja IPN...
Bo wujo Google nie daje jednoznacznej odpowiedzi...
Deszczowe pozdrowionka
ZzB
Re: szacunek...
Jak znam, życie, choć chcialbym sie mylić to żaden z tych "oburzonych" pewnie się rowniez nie pofatygował...
Cóż taki kraj gdzie jest się "święcie oburzonym" postępowaniem innych, zaś kiedy się wskoczy w buty tego innego robi sie dokładnie to samo...
Cóż taki kraj gdzie jest się "święcie oburzonym" postępowaniem innych, zaś kiedy się wskoczy w buty tego innego robi sie dokładnie to samo...
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante
Re: szacunek...
Jak znam życie, to oburzeni o pogrzebie dowiedzieli się od dziennikarzy. A wybory tuż, tuż. Więc należy oburzyć się na maksa.cochise pisze:Jak znam, życie, choć chcialbym sie mylić to żaden z tych "oburzonych" pewnie się rowniez nie pofatygował...
Wychodzi na to, że w "mrocznych czasach komuny" wybrane starcia były bardziej upamiętniane. A Westerplatte było jednym z ważniejszych na sztandarach.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.