Forum Okrętów Wojennych

31 lipca 1929 r. na redzie gdyńskiej zacumowały włoskie krążowniki szkolne "Francesco Ferrucio" i "Pisa". Do portu wejść nie mogły ze wzgledu na zbyt duże zanurzenie. Poszukuję jakiegoś fajnego zdjęcia do zilustrowania artykułu no i oczywiście wszelkich ciekawostek dotyczących tej wizyty.

Był to rejs szkolny od 2.7 do 30.9, na trasie Genua-Gibraltar-Antwerpia-Gdynia-Gdańsk-Sopot-Kilonia-Gravesend-Hawr-Portsmouth-Vigo-Livorno. Dla Ferruccio był to zarazem ostatni rejs w aktywnej służbie.

W Gli incrociatori italiani 1861-1967 jest zdjęcie Ferruccio z tego właśnie rejsu (w Antwerpii), na s. 317, oraz portretowe zdjęcia Pisy z lat 20. (s. 333-334).

Co do ciekawostek: szukałeś w prasie lokalnej? O wizytach bywa tam sporo detali, sprawdzałem przy końcówce lat 30.

Witającym okrętem był ORP "Mazur", a oficerem komplementacyjnym por. mar. Stanisław Jabłoński.
JB

Dn. 30 VII o godz. 11 przybędzie do Gdyni włoska eskadra szkolna w składzie 2 krążowników: PISA i FERRUCCIO pod dowództwem kadm. Ettere Reta. Eskadra pozostanie w Gdyni do 5 VIII.

Na oficerów łącznikowych wyznaczono: kpt. mar. Stankiewicza, kpt. mar. Kodrębskiego oraz por. mar. Namieśniowskiego.

W CAWie znajduje się 5-stronicowy 'Program pobytu Eskadry Włoskiej w Gdyni', którego fotokopią nie dysponuje (ale jakby co mogę podać sygnaturę).

Taki się nada?

F FERRUCCIO na gdyńskiej redzie.

Bardzo wszystkim dziękuję. Zdjecie od Marka - super !

W starej prasie lokalnej nie szukałem - prawdę powiedziawszy chciałem się trochę "powozić" na tych, co ją penetrowali.

Wspomniana w "Gli incrociatori italiani" ta wizyta w Zoppot trochę wzbudziła moje watpliwości. Przy molo stały skoro do Gdyni nie mogły wejść ? Na jakimś forum związanym z historią Gdańska wyczytałem, że załogi były wożone przez parę dni po okolicach - może stąd ten Sopot. "Gli incrociatori..." chaosem informacyjnym czasami przyprawia o bóle migrenowe.

Tadeusz Klimczyk pisze:Bardzo wszystkim dziękuję. Zdjecie od Marka - super !

W starej prasie lokalnej nie szukałem - prawdę powiedziawszy chciałem się trochę "powozić" na tych, co ją penetrowali.

Wspomniana w "Gli incrociatori italiani" ta wizyta w Zoppot trochę wzbudziła moje watpliwości. Przy molo stały skoro do Gdyni nie mogły wejść ? Na jakimś forum związanym z historią Gdańska wyczytałem, że załogi były wożone przez parę dni po okolicach - może stąd ten Sopot. "Gli incrociatori..." chaosem informacyjnym czasami przyprawia o bóle migrenowe.

Okręty z Gdyni przeszły do Gdańska. Pewnie wtedy zwiedzali i Zoppoty.

Jeżeli jesteś zainteresowany to mogę na priv e-maila przesłać takie dwa:



jeżeli mnie pamięć nie myli, wizyta dość szczegółowo była opisana w jednym z numerów "Wiarusa" z roku 1929 .Niestety, nie mam tego w priv archiwum .
Co do pobytu w Zoppot .
Swego czasu znalazłem fotki z wizyty Amerykanców (DD-217) w Gdańsku ( byli też w Gdyni).Jedno ze zdjęć zostało wykonane w czasie wystawnego obiadu na cześć gości w Grand Hotelu Zoppot .
Zoppot mógł być standardowym punktem do zwiedzania przez załogi okrętów wpływających z wizytą do WMG.
Slaw

Ostatnio pokazało się kilka zdjęć z tej wizyty

Tadeusz Klimczyk pisze:... ta wizyta w Zoppot trochę wzbudziła moje watpliwości. Przy molo stały skoro do Gdyni nie mogły wejść ? ...

Mogli stać na redzie, a załogi mogły być dowożone na ląd szalupami.

Marek T pisze:

Tadeusz Klimczyk pisze:... ta wizyta w Zoppot trochę wzbudziła moje watpliwości. Przy molo stały skoro do Gdyni nie mogły wejść ? ...

Mogli stać na redzie, a załogi mogły być dowożone na ląd szalupami.

Razem? ze zdjęciami włoskich okrętów były dwa zdjęcia mola w Zoppot..., z 1928 roku.
"Z wykonania" podobne do tych okrętowych, jakby z jednego filmu fotograficznego.