Strona 1 z 2
Krążownik Hamidiye
: 2010-09-22, 23:14
autor: Mitoko
Tak sobie właśnie jeszcze raz czytam artykuł P. Nykiela z OW nr 100 o tej jednostce i znów mnie coś zastanowiło:
Napęd okrętu stanowiły dwie czterocylindrowe turbiny parowe rozprężne w układzie potrójnym VTE Hawtorn Leslie o łącznej mocy 12 000 KM.
Za pierwszym razem uznałem to za oczywisty błąd, dalej zresztą tak myślę - ale wolę się spytać czy te turbiny to po prostu VTE czy jednak jakieś wczesne (1903) turbiny ?
Re: Krążownik Hamidiye
: 2010-09-23, 00:40
autor: SmokEustachy
Mitoko pisze:Tak sobie właśnie jeszcze raz czytam artykuł P. Nykiela z OW nr 100 o tej jednostce i znów mnie coś zastanowiło:
Napęd okrętu stanowiły dwie czterocylindrowe turbiny parowe rozprężne w układzie potrójnym VTE Hawtorn Leslie o łącznej mocy 12 000 KM.
Za pierwszym razem uznałem to za oczywisty błąd, dalej zresztą tak myślę - ale wolę się spytać czy te turbiny to po prostu VTE czy jednak jakieś wczesne (1903) turbiny ?
A czy turbina ma cylindry? Powinno być "maszyny"
: 2010-09-23, 01:36
autor: jefe de la maquina
A czy turbina ma cylindry? Powinno być "maszyny"
Smok Eustachy
Jefe
: 2010-09-23, 10:16
autor: AvM
Cytat:
Napęd okrętu stanowiły dwie czterocylindrowe turbiny parowe rozprężne w układzie potrójnym
Ale
VTE
= Vertical Triple Expansion = Maszyny Parowe Poziome, Potrojnego Rozprzezania
De facto
wg:
Peter Brook " Warship for Export. Armstrong Warships"
2 zestawy maszyn parowych potrojnego rozprzezania
Jak to dzialao , i ze mogly byc 3, 4 a nawet 5 cylindrow polecam
(nie udaleo mi sie znalesc na razie ile cylindrow mialy maszyna HAMIDIYE)
Przemyslaw Urbanski
"Dwa wieki napedu mechanicznego statkow"
: 2010-09-23, 10:44
autor: Krzysztof Gerlach
Cytat:
= Vertical Triple Expansion = Maszyny Parowe Poziome, Potrojnego Rozprzezania
Tak się jednak akurat składa, że VERTICAL to pionowy.
KG
: 2010-09-23, 10:52
autor: AvM
Krzysztof Gerlach pisze:Cytat:
= Vertical Triple Expansion = Maszyny Parowe Poziome, Potrojnego Rozprzezania
Tak się jednak akurat składa, że VERTICAL to pionowy.
KG
Rzecywiscie, dopiero wstalem i pisalem w czzssie pierszej kawy
jest ewidentnie VERTICAL

: 2010-09-23, 16:13
autor: Mitoko
Że pionowe to jasne, z poziomymi po 1902 raczej zaprzestano eksperymentów.
A błąd jest tak zwalający, że aż zacząłem wątpić we własną poczytalność

: 2010-09-23, 19:53
autor: AvM
AJM taz mi kiedys pokazal manuskrypt ksiazeczki o AURORZE
bzly tam "maszyny parowe potrojnej eksploatacji"
: 2010-09-23, 21:19
autor: pothkan
AvM pisze:AJM taz mi kiedys pokazal manuskrypt ksiazeczki o AURORZE
bzly tam "maszyny parowe potrojnej eksploatacji"
Krzysztof Gerlach pisze:Parowe Poziome, Potrojnego Rozprzezania
A ja mam pytanko na serio: jak w końcu należy tłumaczyć owe "expansion"? Rozprężenie, rozprzężenie, czy rozprzężanie? Bo spotyka się wszystkie trzy warianty... Gdzieś widziałem też "potrójną ekspansję"
Ja zawsze pisałem "rozprężenia", ale w sumie dopiero teraz się zastanawiam, czy poprawnie...
: 2010-09-23, 22:49
autor: Marmik
Opierając się na "Dwóch wiekach napądu..." P. Urbańskiego powinno być chyba: silnik pionowy o potrójnym rozprężaniu pary.
Względnie: pionowy silnik parowy o potrójnym rozprężaniu.
Pierwszy taki silnik pojawił się na jednostce pływającej w 1871 roku.
Expansion z rozprzężeniem nie ma chyba wiele wspólnego

.
: 2010-09-23, 22:55
autor: Krzysztof Gerlach
Para się nie rozprzęża (cokolwiek by to miało znaczyć), ani nie rozprzęga. Jedynie ROZPRĘŻA. Znaczy dosłownie to samo, co ekspanduje, więc gdyby „potrójną ekspansję” zastąpić "potrójnym ekspandowaniem" wcale nie byłoby tak źle.
W silnikach potrójnego ROZPRĘŻANIA par ROZPRĘŻA się w trzech osobnych cyklach, i tyle.
KG
: 2010-09-23, 23:09
autor: domek
Krzysztof Gerlach pisze:Para się nie rozprzęża (cokolwiek by to miało znaczyć), ani nie rozprzęga. Jedynie ROZPRĘŻA. Znaczy dosłownie to samo, co ekspanduje, więc gdyby „potrójną ekspansję” zastąpić "potrójnym ekspandowaniem" wcale nie byłoby tak źle.
W silnikach potrójnego ROZPRĘŻANIA par ROZPRĘŻA się w trzech osobnych cyklach, i tyle.
KG
Ta liczba mnoga cykli chyba jest tylko jeden cykl...

: 2010-09-23, 23:15
autor: pothkan
Krzysztof Gerlach pisze:W silnikach potrójnego ROZPRĘŻANIA par ROZPRĘŻA się w trzech osobnych
Czyli nie rozprężenia, tylko rozpręż
ania?
PS. Rozp
rzężenie - można np. rozprząc konia czy psa, tzn. odłączyć od zaprzęgu.
Co ciekawe, oba słowa - jak poszukałem - są wymiennie (zapewne nieświadomie) używane jako synonimy rozluźnienia, poluzowania, czy nawet anarchii. Rozprężenie zapewne poprzez analogię do rozprężenia (rozluźnienia) mięśni, a rozprzężenie - uwolnienia z zaprzęgu...
: 2010-09-23, 23:21
autor: Marmik
pothkan pisze:Czyli nie rozprężenia, tylko rozprężania?
Marmik pisze:Opierając się na "Dwóch wiekach napądu..." P. Urbańskiego powinno być chyba: silnik pionowy o potrójnym rozprężaniu pary.
Względnie: pionowy silnik parowy o potrójnym rozprężaniu.
: 2010-09-23, 23:23
autor: pothkan
Rozprężenie - dokonane, rozprężanie - niedokonane. W sumie jeśli przyjmujemy, że silnik działa stale, to należy chyba użyć formy niedokonanej...
: 2010-09-23, 23:37
autor: Marmik
Pothkan, to nie filozofia tylko technika

.
A co do "potrójnej ekspansji" to...
Wikipedia;
Kopaliński. Choć ekspansja i rozprężanie nie jest tym samym to jak sądzę w "potocznym" obiegu stosuje się je dość wymiennie (w ujęciu jako proces termodynamiczny, a nie czynność - stąd zapewne w tym wypadku pojawia się "ekspansji" zamiast "ekspandowania" i stąd też zapewne "rozprężania", a nie "rozprężenia"). Sprawdziłem jeszcze raz Urbańskiego i znalazłem, że sam używa "potrojnej ekspansji" w dwóch miejscach (tyle dostrzegłem). Czy był to skrót myślowy, czy niezamierzony błąd przez uproszczenie? A może własnie uszczegółowienie?
Co ciekawe, pierwszym okrętem z maszynami o potrójnym rozprężaniu był włoski krążownik Dogali z 1885 roku (późniejszy urugwajski Montevideo).
