Okręty małe, duże, średnie - kto co lubi [wydzielone]
: 2010-08-06, 20:21
Wydzieliłem posty z działu Opracowania i źródła, bo nijak już tam nie pasują.
Marmik
Takich jak ja jest poza tym na pęczki w środowisku.
Do zgłębiania historii morskiej bardziej zachęcam młodzież na wykładach pancernikami, niż np. nic nie wartymi kutrami torpedowymi tudzież sporo wartymi, ale nie budzącymi emocji - trałowcami.
Tak, siak, czy srak, to jest tylko i wyłącznie MOJE osobiste zdanie i ma ono na celu pokazać, że nie każdy czyta wszystko od deski do deski, bo gustów jest wiele.
Si?
Marmik
Wypowiadałem się za siebie, do czego mam pełne prawo.Marmik pisze:A teraz trochę o "doborze tematycznym" ostatniego OW. Narzekacie Panowie, że małe jednostki, że mało żaglowców itp. Z tym drugim to może się i zgodzę (w ograniczonym zakresie), ale z pierwszym absolutnie nie.
To, że kogoś nie interesują drobnoustroje to nie znaczy, że nie istniały i że innych nie interesują. Osobiście uważam, że to bardzo dobrze, że ktoś o nich pamięta i próbuje zainteresować czytelników. Zawężenie zainteresowań hobbystów do capital ships to jak dobrowolne zamknięcie się w ograniczonej przestrzeni.
Może będzie to lekka przesada, ale ja osobiście niemal rzygam już dużymi okrętami, ale szanuję fakt, że jest olbrzymia grupa kochająca te kolosy.
Takich jak ja jest poza tym na pęczki w środowisku.
Do zgłębiania historii morskiej bardziej zachęcam młodzież na wykładach pancernikami, niż np. nic nie wartymi kutrami torpedowymi tudzież sporo wartymi, ale nie budzącymi emocji - trałowcami.
Tak, siak, czy srak, to jest tylko i wyłącznie MOJE osobiste zdanie i ma ono na celu pokazać, że nie każdy czyta wszystko od deski do deski, bo gustów jest wiele.
Si?