"Mówią Wieki" Listopad 2009
: 2009-11-13, 17:14
Uprzejmie informuję, że w listopadowym numerze znanego miesięcznika historycznego "Mówią Wieki" znajduje się m. in. artykuł Piotra Szlanty "Wielka Wojna polsko-polska. Polacy w szeregach armii zaborczych podczas pierwszej wojny światowej". O Polakach marynarzach możemy się dowiedzieć z fragmetu zatytułowanego "MORZA, NASZE MORZA...". I tak autor (historyk zajmujący się historią Niemiec w XIX i XX wieku) przekazuje nam m. in., że:
"Polacy znajdowali się także w c. k. flocie na Adriatyku, było ich jednak niewielu (ok. 1 proc. marynarzy). Nieco lepiej było we flocie carskiej, choć i tu na Polaków patrzono podejrzliwie. Było ich jednak na tyle dużo, że w okresie międzywojennym przez długie lata w kasynie oficerskim Marynarki Wojennej na Helu dominował właśnie język rosyjski. We Flocie Czarnomorskiej służył rosyjski bohater narodowy spod Cuszimy, a później generał WP Jerzy Wołkowicki".
I oczywiście nie zabrało informacji o służbie dowódcy naszej Marynarki Wojennej kontradmirała Unruga na niemieckich okrętach podwodnych podczas I Wojny Światowej i o alianckich zarzutach popełnienia przez niego zbrodni wojennych podczas nieograniczonej wojny podwodnej.
A więc czytajmy "Mówią Wieki". Chociażby dlatego, że pisuje tam wielu znanych historyków, autorów głośnych publikacji. Miesięcznik najlepiej nabywać w prenumeracie, która wychodzi taniej, niż w detalu.
"Polacy znajdowali się także w c. k. flocie na Adriatyku, było ich jednak niewielu (ok. 1 proc. marynarzy). Nieco lepiej było we flocie carskiej, choć i tu na Polaków patrzono podejrzliwie. Było ich jednak na tyle dużo, że w okresie międzywojennym przez długie lata w kasynie oficerskim Marynarki Wojennej na Helu dominował właśnie język rosyjski. We Flocie Czarnomorskiej służył rosyjski bohater narodowy spod Cuszimy, a później generał WP Jerzy Wołkowicki".
I oczywiście nie zabrało informacji o służbie dowódcy naszej Marynarki Wojennej kontradmirała Unruga na niemieckich okrętach podwodnych podczas I Wojny Światowej i o alianckich zarzutach popełnienia przez niego zbrodni wojennych podczas nieograniczonej wojny podwodnej.
A więc czytajmy "Mówią Wieki". Chociażby dlatego, że pisuje tam wielu znanych historyków, autorów głośnych publikacji. Miesięcznik najlepiej nabywać w prenumeracie, która wychodzi taniej, niż w detalu.