Strona 1 z 2
Schleswig Holstein - artyleria plot.
: 2009-07-02, 21:31
autor: Speedy
Hej
Było tu już kiedyś pytanie o artylerię średnią tego okrętu. A jakie uzbrojenie plot. miał niemiecki pancernik Schleswig-Holstein w czasie kampanii wrześniowej 1939 roku? W różnych książkach starszych i nowszych i na stronach internetowych znalazłem bardzo różniące się informacje, od 2 dział 88 mm (2xI) i 4 działek 20 mm (4xI) po bardziej imponujący zestaw 6 dział 105 mm (6xI), 4 działek 37 mm (2xII) i 3 działek 20 mm (3XI).
Jakie są więc najbardziej aktualne ustalenia w tej sprawie? I czy bliźniaczy Schlesien był uzbrojony tak samo we wrześniu 1939?
: 2009-07-03, 12:49
autor: janik41
Z tego co ja mam to problem wynika z tego że na koniec 1939 roku okret zostały przezbrojone, mając w wrześniu 4x88 mm/45, 4x37 mm, i 4x20 mm, zostałyprrzezbrojone, usunieto działa 88 mm a w ich miejsce ustawiono 6x105 mm
: 2009-07-03, 13:27
autor: SmokEustachy
janik41 pisze:Z tego co ja mam to problem wynika z tego że na koniec 1939 roku okret zostały przezbrojone, mając w wrześniu 4x88 mm/45, 4x37 mm, i 4x20 mm, zostałyprrzezbrojone, usunieto działa 88 mm a w ich miejsce ustawiono 6x105 mm
Niby bateria niezła ale jakby zaatakować z zaskoczenia na małym pułapie znad miasta?
: 2009-07-03, 16:41
autor: de Villars
jakby, jakby...
jakby samolotów było dosyć, to żadna art plot nic nie pomoże..
: 2009-07-03, 17:55
autor: janik41
SmokEustachy pisze:janik41 pisze:Z tego co ja mam to problem wynika z tego że na koniec 1939 roku okret zostały przezbrojone, mając w wrześniu 4x88 mm/45, 4x37 mm, i 4x20 mm, zostałyprrzezbrojone, usunieto działa 88 mm a w ich miejsce ustawiono 6x105 mm
Niby bateria niezła ale jakby zaatakować z zaskoczenia na małym pułapie znad miasta?
Pomijając fakt wyszkolenia załogi, szybkość reakcji, to w jednym kierunku niewiele mogło strzelać
: 2009-07-03, 18:05
autor: jogi balboa
de Villars pisze:jakby, jakby...
jakby samolotów było dosyć, to żadna art plot nic nie pomoże..
chyba że pilotują je amerykanie, wtedy zamiast naszego predrednota oberwałby jakiś alianski niszczyciel

: 2009-07-03, 20:35
autor: SmokEustachy
janik41 pisze:
Pomijając fakt wyszkolenia załogi, szybkość reakcji, to w jednym kierunku niewiele mogło strzelać
Na to liczę. 2. Jakby nie byli tacy niegramotni to Łosie by mógł wesprzeć CANT.
: 2009-07-08, 10:43
autor: SmokEustachy
Hm. Poza Łosiami były jeszcze Karasie. Może Karasie by były lepsze? A może Potezy?
Start w nocy, lot wzdłuż Wisły, bombardowanie SH i lądowanie w Pucku?
: 2009-07-08, 17:00
autor: Jacek Bernacki
Bombardowanie? A jakim wagomiarem?
: 2009-07-08, 18:42
autor: dessire_62
Bombardowanie? A jakim wagomiarem?
Kolegom marzą się Losie, Karasie, a prawda jest taka że na SH szykowały się Lubliny, przygotowywanie operacji było w toku.
Miał to być
grupowy nalot na pancernik, niestety niemieckie Heinkle pokrzyżowały plany. Po nalocie Lubliny miały odlecieć w głąb kraju.
: 2009-07-08, 19:39
autor: SmokEustachy
Jacek Bernacki pisze:Bombardowanie? A jakim wagomiarem?
Takim samym jak Łosie.
2. Coś tym Lublinom za długo zeszło przygotowanie.
Tu by był dobry kamikadze w Lublinie.
: 2009-07-08, 20:42
autor: Jacek Bernacki
Stukilówki? No to powodzenia.
: 2009-07-08, 22:18
autor: SmokEustachy
Jacek Bernacki pisze:Stukilówki? No to powodzenia.
Z Poteza teoretycznie można by zrzucić 300 kg.
2. A czemu nie 100 kg?
: 2009-07-08, 22:26
autor: Jacek Bernacki
Za słabe?
Myślę, że na okręty tego typu to minimum 250 kg/500 lbs.
: 2009-07-08, 22:56
autor: SmokEustachy
Jacek Bernacki pisze:Za słabe?
Myślę, że na okręty tego typu to minimum 250 kg/500 lbs.
Żeby walnąć w nadbudówkę i wybić podchorążych, wzniecić pożar, uszkodzić kierowanie ogniem itp. itd?
: 2009-07-08, 23:00
autor: Jacek Bernacki
Zatopić!!!
Tylko zatopienie się liczy!
