Strona 1 z 1
: 2008-10-14, 08:15
autor: JB
Wracając do kwestii autorytetów, to nawet niekwestionowany - redaktor Miciński - wprowadził do naszej świadomości kilka nieprawdziwych informacji. I jest problem, bo strasznie trudno wykorzenić błędy takiego autorytetu.
JB
: 2008-10-14, 10:43
autor: Adam
JB pisze:Wracając do kwestii autorytetów, to nawet niekwestionowany - redaktor Miciński - wprowadził do naszej świadomości kilka nieprawdziwych informacji. I jest problem, bo strasznie trudno wykorzenić błędy takiego autorytetu.
JB
Z ciekawości - jakie konkretnie? Kilka bym znalazł, ale raczej małego kalibru, ale może o czymś nie wiem?
Często te błędy wynikały z takiego a nie innego dostępu do źródeł - tak było w Pertkiem. Chyba większość zaczynała od Małej Floty, a poszerzające się wiedza polegała na korygowaniu dzieł Pertka.
Szkoda, że do dziś nie ukazały się "Nowe, Wielkie Dni Małej Floty" - brakuje popularnej, dostępnej dla każdego historii działań naszej MW w czasie II wojny.
: 2008-10-14, 11:32
autor: pothkan
JB pisze:Wracając do kwestii autorytetów, to nawet niekwestionowany - redaktor Miciński - wprowadził do naszej świadomości kilka nieprawdziwych informacji. I jest problem, bo strasznie trudno wykorzenić błędy takiego autorytetu.
Z ciekawości: jakich? Świadomie czy nieświadomie?
W I i II tomie "KSP" sam znalazłem kilka (może kilkanaście) luk i błędów, ale wszystkie wynikają z różnicy w dostępie do źródeł - Jerzy Miciński zmarł w 1995 r., a księgę pisał jeszcze w latach 80. No i w sumie są to drobiazgi (dotyczą losów statków przed lub po służbie pod polską banderą).
: 2008-10-14, 12:00
autor: JB
pothkan pisze:JB pisze:Wracając do kwestii autorytetów, to nawet niekwestionowany - redaktor Miciński - wprowadził do naszej świadomości kilka nieprawdziwych informacji. I jest problem, bo strasznie trudno wykorzenić błędy takiego autorytetu.
Z ciekawości: jakich? Świadomie czy nieświadomie?
W I i II tomie "KSP" sam znalazłem kilka (może kilkanaście) luk i błędów, ale wszystkie wynikają z różnicy w dostępie do źródeł - Jerzy Miciński zmarł w 1995 r., a księgę pisał jeszcze w latach 80. No i w sumie są to drobiazgi (dotyczą losów statków przed lub po służbie pod polską banderą).
W I tomie "Księgi Staków Polskich" na stronie 170 Miciński pisze (tak mu się wydawało, nie ma na to potwierdzenia w dokumentach), że lichtugi Towarzystwa "Żegluga Wisła-Bałtyk": "Wojtek" i "Franek" zostały przebudowane na krypy ropowe
KR 4 i
KR 5 (na marginesie KR to nie jst skrót od słów - krypa ropowa, ale od słowa - krypa) w stoczni Wojana. Nie jest to prawdą, krypy były nowobudowanymi jednostkami, poczatkowo nosiły oznaczenia:
Nr 18 i
Nr 19 (takie numery budowy miały w stoczni Wojana - informacja od AvM). Zorganizowano nawet przetarg na ich budowę, projekty innych stoczni będą za jakiś czas zaprezentowane w naszym artykule (odcinek rozpoczętego cyklu).
W książce "Polskie statki pomocnicze i specjalne" pokręcił nazwy jednostek pomocniczych, które na początku 1922 roku KMW przekazał władzom cywilnym. Choć tu "wina" lezy po stronie źródeł, pierwotny rozkaz (z 29 XII 1921 r.) był zgodny z tym co przekazał Miciński, jednak rozkaz ten został sprostowany po kilku tygodniach (8 II 1922 r.).
JB
: 2008-10-14, 12:07
autor: pothkan
Ależ Janku, to są akurat typowe drobne błędy, ewidentnie wynikające z niedostatku źródeł. Każdy z nas takie popełnia, i to na pewno częściej i więcej.
Na podobnej zasadzie błędów nie brak w ośmiotomowym dziele o okrętach niemieckich, redagowanym przez Gronera. W niczym nie zmienia to jednak faktu, że jest to najpełniejszy leksykon okrętów jakiegokolwiek państwa, jaki wydano na świecie.
Takie pozycje trzeba po prostu poprawiać.
: 2008-10-14, 12:10
autor: JB
pothkan pisze:No, ale to są akurat typowe drobne błędy, ewidentnie wynikające z niedostatku źródeł. Każdy z nas takie popełnia, i to pewnie częściej i więcej.
Jesli chodzi o drugi to sie zgadzam, ale pierwszy błąd wynika z "wciśnięcia" swojej hipotezy bez ostrzeżenia, że to hipoteza.
Dla mnie książki Micińskiego są podstawą do różnych badań taboru portowego i chciałbym, aby jasne było co jest informacją z dokumentu, a co hipotezą Autora.
JB
: 2008-10-14, 12:14
autor: pothkan
Nie wiadomo. Weź pod uwagę, że już I tom wydano ok. półtora roku po śmierci Micińskiego (9.1.1995), toteż redagowanie i korekta odbyły się już bez Jego udziału.
A poza tym... wprawdzie np. dla mnie osobiście krypy są czasem równie ciekawe co duże okręty, ale jednak powiedzmy sobie szczerze - obiektywnie mają mniejsze znaczenie... Życzmy sobie, aby nas się o takie drobiazgi czepiano

: 2008-10-14, 12:21
autor: AvM
Uwazam ze takie beledy warto dyskutowac gdzie indziej.
Tu sie zgubia.
: 2008-10-14, 12:27
autor: pothkan
Wydzielone.
W wolnej chwili (nie obiecuję, że prędko) postaram się znaleźć i wypisać swoje uwagi.
: 2008-10-14, 12:48
autor: AvM
Super opracowanie Szimanskiego o poczatkach zeglugi parowej w Dolnej Saksonii.
Omawia wszystkie zrodla, nie wyciaga wnioskw, ze bylo tak i tak. Pisze co znalaz w archiwach, jakie sa jego przypuszczenia, i jak trzeba na ten sam temat zamieszcza kilka zrodel. O tej pracy nie mozna üowiedziec ze ma jakis blad, bo nie ma jest prawie idealna. Ze autor nie znalazl pochodzenia jakiegos parowczyka, nie jest bledem. Reszta dokladnie odpowiada stanowi archiwow , glownie Bremy i Hamburga. Podobne opracowanie Micisskiego rozni sie zym ze majac nawet mniej informacji Micinski stawia tezy, ale i tak staral sie podac Zrodla .
Nasz tutaj niestety rzadko zagladajacy kolega Andrzej Jaskula ma w pracy zawsze atlas geograficzny, czego nie zawsze uzywaja inni shiplowerzy
: 2008-11-23, 23:48
autor: Andrzej J.
AvM pisze:Nasz tutaj niestety rzadko zaglądający kolega Andrzej Jaskula ma w pracy zawsze atlas geograficzny, czego nie zawsze używają inni shiplowerzy
Zagląda, teraz jakby częściej. Ale jest krytykowany za odwoływanie się do geografii

Szkocja/Anglia, Lofoty/Vesteralen to dla wielu piszących kolegów jeden ... [słowo skreślone z uwagi na wulgaryzm]