Forum Okrętów Wojennych

Witajcie!
Dzisiejsza prasa podała informację o zakupie przez MSZ zabytkowego egzemplarza Orderu Orła Białego.
Przy okazji przejrzałem listę tych, którzy mieli zaszczyt go otrzymać w XX wieku. I kogo tam ujrzałem?
Kilka - dziwnych dla mnie postaci - których nijak nie mogę przyporządkować w kwestii zasług dla naszej Ojczyzny.
I tak tylko dla przykładu:
- Rok 1923 - Cesarz Yoshihito (ponoć lekko chory psychicznie vide:1913
sesja Parlamentu wg. Wikipedii)
- Rok 1923 - Benito Mussolini (tłumaczyc nie trzeba)
- Rok 1927 - Reza Szah Pahlawi (ale nie ten od pięknej żony)
- Bez daty - Hirohito (jako jeszcze Regent)
- Rok 1930 - Hajle Sellasje
- Rok 1921 - Philippe Petain

No może Petain lubił Paderewskiego i nam pomógł ale reszta?

I "druga para kaloszy":

Ponoć Urzędujący Prezydenci otrzymują ów Order "z urzędu".
I tak mają go:
- Ryszard Kaczorowski - 1989 rok
- Lech Wałęsa - 1992 rok
- Aleksander Kwaśniewski - 1995 rok
- Lech Kaczyński - 2005 rok

Co w takim razie z Wojciechem Jaruzelskim? Chyba w 1989 roku też był urzędującym Prezydentem? Pytanie rzucam ad hoc ale przypominając: w tymże roku Jaruzelski dostał Legię Honorową od Francji
Nie próbuję tu wsadzać "kija w mrowisko" ale sami przyznacie, że wiele takich spraw toczy się dziwnymi "zakolami".

I na koniec trzecia sprawa:
Ponieważ kupowany order pochodzi z XVIII wieku bez udokumentowania to czy przypadkiem nie kupujemy orderu, który komuś nadała Kasia?

Pozdrowienia
Robert

Bukowa pisze:Kilka - dziwnych dla mnie postaci - których nijak nie mogę przyporządkować w kwestii zasług dla naszej Ojczyzny.
I tak tylko dla przykładu:
- Rok 1923 - Cesarz Yoshihito (ponoć lekko chory psychicznie vide:1913
sesja Parlamentu wg. Wikipedii)
- Rok 1923 - Benito Mussolini (tłumaczyc nie trzeba)
- Rok 1927 - Reza Szah Pahlawi (ale nie ten od pięknej żony)
- Bez daty - Hirohito (jako jeszcze Regent)
- Rok 1930 - Hajle Sellasje
- Rok 1921 - Philippe Petain

Nadawanie wysokich odznaczeń państwowym głowom obcych państw (szczególnie koronowanym) lub wysokim dostojnikom było w tym czasie normalną praktyką, i z zasady spotykało się z wzajemnością. Zobacz, jakie odznaczenia posiadali np. Piłsudski czy Mościcki.

Zresztą ów zwyczaj wcale nie wymarł, choć dzisiaj ma mniejsze znaczenie - ale np. na tej zasadzie premier otrzymał Order Słońca Peru, a prezydent zdaje się jakieś wysokie odznaczenie gruzińskie. A w sumie obaj też żadnych zasług dla tych krajów nie mają. Ot, taki znak przyjaźni i kurtuazji.

Z drugiej strony - wymienione przez ciebie "dziwne" postaci nie mają wprawdzie zasług, ale też nijakiej szkody Polsce nie uczyniły.

Bukowa pisze:Co w takim razie z Wojciechem Jaruzelskim? Chyba w 1989 roku też był urzędującym Prezydentem? Pytanie rzucam ad hoc ale przypominając: w tymże roku Jaruzelski dostał Legię Honorową od Francji

Zdaje się, że nadawanie orderu reaktywowano już za Wałęsy. Więc za kadencji Jaruzelskiego nie obowiązywał.

Order Orła Białego ustanowiony został w 1705 przez króla Augusta II Mocnego, władcę może niezbyt mile wspominanego, ale jednakowoż polskiego, no i sporo lat przed urodzeniem się carycy Katarzyny II. Od samego początku dostawały go głowy rozmaitych państw, nawet wysoce Polsce nieprzychylnych, jak Fryderyk II (król pruski). Hrabia Bruhl sprzedawał go potem na lewo i prawo za gotówkę. Za Stanisława Augusta Poniatowskiego ranga orderu, przyznawanego już zupełnie byle komu, tak spadła, że powstała na tym tle złośliwa anegdota: opowiadano, że gdy król Staś wręczał go kolejnemu podejrzanemu indywiduum, prosił go przy tym, aby ten jednak zdjął Order Orła Białego, kiedy będą go już prowadzili na szubienicę.
Krzysztof Gerlach

Zasługi jak zasługi ale zwyczaj przyznawania orderów był zwykle realizowany podczas jakichś oficjalnych wizyt.
O ile Hajle Sellasje chyba był u nas przed wojną ( jakieś zdjęcia z tej wizyty wydaje mi się, że pamiętam) o tyle przedstawicieli "Samurajów" ani naszych wizyt u nich jakoś nie pomnę z tego okresu. To samo się tyczy Mussoliniego czy też Rezy Pahlawiego. I o tą "zagwozdkę" mi chodzi.
Jeśli ktoś ma informacje na temat takich wizyt to chętnie się dowiem.

A faktem jest, że order restytuowano w 1992 roku a więc Jaruzelski teoretycznie nie podpadał ale też teoretycznie nigdy go nie zlikwidowano w wykazie orderów a Prezydenci na uchodźctwie go dostawali.
Jaruzelski, jak by nie patrzyć, Prezydentem uznawanym był więc ..... ?
Że nie wspomnę o słynnym odznaczeniu za "Sybir"
Ot, taki sobie temat pasujący do "Psycholi" ......
Pozdrawiam
P.S.
Do Pana Krzysztofa!
Cały czas mi chodzi tylko o wiek XX.
Pozdrawiam
Robert
Robert

Nie wiem dokładnie , ale OOB zachowano chyba na zachodzie i przekazano prawo nadawania III RP wraz z przekazaniem "władzy" Wałęsie. Dlatego też Jaruzelski się nie załapał na Order.

Moja uwaga odnosiła się do stwierdzenia:
"I na koniec trzecia sprawa:
Ponieważ kupowany order pochodzi z XVIII wieku bez udokumentowania to czy przypadkiem nie kupujemy orderu, który komuś nadała Kasia?"
Czyżbym się mylił, że chodziło o Katarzynę, zwaną przez Rosjan Wielką? A jeśli się myliłem, to jaka "Kasia" z XVIII czy XX wieku wchodzi tu w grę?
Krzysztof G.

Katarzyna Wielka nie mogła chyba nadawać orderu Orła Białego - nie była przecież władczynią naszego kraju. Natomiast czynili to królowie Polski: Aleksander i Mikołaj, a po nich kolejni władcy Rosji (w sumie co do OOB nie jestem pewien, ale św. Stanisława na pewno).

Jasne Panie Krzysztofie, że ma Pan rację.
Po prostu część trzecią potraktowałem lekko żartobliwie ale oczywiście chodziło o "Kasię II"
A w tym czasie nadawano Order na rozkaz Kasi
Pozdrowienia
Robert

Różnych ścieżek Orderu ciąg dalszy.
Dzisiaj piszą, że to może być falsyfikat ...
Pozdrowienia
Robert