Strona 1 z 1
Krążownik Moskwa mógł zostać uszkodzony Exocetem 10 sierpnia
: 2008-08-13, 21:49
autor: Piotr S.
A to była by sensacja jeśli da sie to potwierdzić na 100%
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artyk ... d=79456547
: 2008-08-15, 20:57
autor: G. Cz.
Jejku, powtórka z Falklandów?
To byłby numer dekady albo i lepiej.

: 2008-08-22, 12:10
autor: Dziadek
Z tego co Rosjanie pisza na swoich forach, to Moskwy nie bylo w rejonie bezposrednich walk, tylko krecila sie w poblizu Noworosyjska. Zresztą nikt o zdrowych zmysłach i nawet marginalnej znajomości taktyki ON (w szczegolnosci okrętów uderzeniowych) nie podszedłby krążownikiem w rejon, gdzie istnieje zagrożenie ataku małych okrętów rakietowych (patrz przypadek Eilata)...Rosjanow bynajmniej o taką głupotę nie podejrzewam. Do walki z MOR wyslalbym wlasne MOR i wydaje mi się, że chyba tak właśnie było...Moskwa mogla zostac jedynie ostrzelana przez artylerie nadbrzezna (nie potwierdzone), ale fakt bezposredniego udzialu w potyczce okretow moim zdaniem nie jest prawdą.
: 2008-08-29, 21:06
autor: admiralcochrane
Dziadek pisze:Rosjanow bynajmniej o taką głupotę nie podejrzewam. .
Tak, Rosjanie to bardzo mądrzy ludzie, najwspanialszym przykładem geniuszu militarnego byl pierwszy szturm na Grozny - temat do dobrego filmu, lepszego od "Black Hawk Down"
: 2008-08-31, 16:25
autor: Dziadek
Myślę, że porównanie użycia Moskwy w konflikcie gruzińskim do szturmu dziesiątek jak nie setek czołgów na Grozny nie jest odpowiednie. Rosjanie czołgów i ludzi mają od groma, a sprawny krążownik na Morzu Czarnym JEDEN. Głupia utrata, bądź ciężkie uszkodzenie Moskwy miałoby ogromnie nieporównywalnie większy wydźwięk medialno-propagandowy niż utrata kilkudziesięciu czołgów wraz z załogami. Ponadto druzgocąco osłabiłoby potencjał Floty Czarnomorskiej...Takie wnioski rosjanie wyciągnąć chyba potrafią...
: 2008-09-01, 17:50
autor: Krzysztof Miller
O rakietach tłukliśmy do bólu tutaj:
http://fow.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=1658&start=0
... i ja raczej się nie zgodzę, że w latach osiemdziesiątych USA miało przewagę techniczną nad ZSRR. Moje zdanie jest wręcz przeciwne. Ale minęły dwie dekady ... po kilkunastu latach bez generalnego remontu "Moskwa" wyszła w morze ... i co? Ma być niby w pełni sprawna?

: 2008-09-14, 17:56
autor: Seba
Jeżeli nie dostała Exocetem to czym, ponieważ Rosjanie potwierdzają nieznaczne uszkodzenia i niewielki pożar?
: 2008-09-14, 18:28
autor: pothkan
Pewnie sami coś narozrabiali...
: 2008-09-14, 18:51
autor: Jarbla
Tego dnia doszło też do morskiego starcia u wybrzeży Abchazji. 4 gruzińskie kutry starły się z krążownikiem rakietowym 'Moskwa', wspieranym przez kutry rakietowe, artyleryjskie, okręty ZOP i dozorowiec 'Smietliwyj', osłaniające 3 okręty desantowe. Rosjanie odnieśli sukces, zatapiając kuter rakietowy 'Tbilisi' oraz prawdopodobnie jeszcze inny okręt. Źródła rosyjskie potwierdziły później, że ich krążownik został trafiony, a na jego pokładzie wybuchł pożar. Uszkodzenia miały być nieznaczne, ale 'Moskwa' wyszła ze strefy działań bojowych.
Źródło: wrześniowy Raport WTO.
: 2008-09-15, 12:02
autor: Ramond
Biorąc pod uwagę, że Tbilisi spłonął w porcie w Poti raczej nie mógł zostać zatopiony na morzu...
Zresztą w samej rosyjskiej wersji wydarzeń Moskwa nie brała udziału, a zatopienie poszło na konto Miraża...