Forum Okrętów Wojennych

I stało sie to czego można sie było spodziewać po rządach PO brak jakiejkolwiek wizji czy polityki w gospodarce morskiej doprowadził ten sektor do poziomu o range niższa niż świeżo upieczone państwa bałtyckie .Potwierdziło sie też to , że jedyną partią która miała realny i rzeczywisty program w tym sektorze był PiS . http://www.portalmorski.pl/caly_artykul.php?ida=9150

Piotr S. pisze:Potwierdziło sie też to , że jedyną partią która miała realny i rzeczywisty program w tym sektorze był PiS.

Ciekawe, bo ja żadnego programu tam nie zauważyłem. Tylko gadali dużo, a czasem nawet szkodzili (np. "wojna dorszowa" połączona ze skłócaniem rybaków). A ja akurat nie uważam, żeby "nieważne co mówią, byle mówili" sprawdzało się w gospodarce.

Pomijając już to, że czysto politycznym podłożem utworzenia MGM ("stołek dla przystawki"), i skandaliczną obsadą na stanowisku ministra rząd Kaczyńskiego zepsuł opinię temu działowi ekonomii RP na kilka lat.

Co do obecnego rządu: na razie rzeczywiście nie widać jakiegoś planu - ale może lepiej jeszcze poczekać (w końcu rządzą dopiero trochę ponad pół roku). Na początek zobaczmy, jak pójdzie z prywatyzacją stoczni w Gdyni i Szczecinie.

Szkoda , że tak mało zauważasz bo chociaż by gdyby nie decyzja PiS-u to nie podjęto by decyzji odnośnie budowy gazoportu i falochronu osłonowego ,gdzie w tej chwili PO przymierza się do sabotowania tej inwestycji

Piotr S. pisze:Szkoda , że tak mało zauważasz bo chociaż by gdyby nie decyzja PiS-u to nie podjęto by decyzji odnośnie budowy gazoportu i falochronu osłonowego ,gdzie w tej chwili PO przymierza się do sabotowania tej inwestycji

Z gazoportem akurat mam mieszane uczucia. Raz, że wybór Świnoujścia pachniał "włoszczowizmem" (Wiechecki jest z zachodniopomorskiego), a dwa - nie jestem zbytnio przekonany co do potrzeby tak kosztownej inwestycji, przy niepewnych zyskach. Bez tego wygląda to jako dyplomatyczna demonstracja.

Moim zdaniem gazoport nie jest Polsce niezbędny (choć jasne, przydać by się przydał). Lepiej natomiast
1) zintegrować system przesyłowy z Unią (tzn. z Niemcami i dalej), aby w razie potrzeby móc stamtąd sprowadzać gaz
2) o ile się da, wspólnie z innymi państwami (kilku sojuszników już jest, m.in. Szwecja i Finlandia) obalić pomysł gazociągu pod Bałtykiem (proponując w zamian trasę lądową)
3) pamiętać o tym, że póki co - gaz z Rosji jest dla nas tańszy, niż ewentualnie sprowadzany z Zachodu - dlatego póki tak będzie, trzeba korzystać

pothkan pisze:skandaliczną obsadą na stanowisku ministra rząd

Masz coś do Widzewa Łódź?!

Mam coś do oszołomów z LPR, na szczęście już zepchniętej w otchłań niebytu

A co do kompetencji: już lepsza chyba Wypych-Namiotko, bądź co bądź przybyła z branży (zdaje się pracowała w Urzędzie Morskim), niż wilczek z nacjonalistycznej bojówki.

Poza tym: mniej ważne jest, gdzie się będą zajmować gospodarką morską, tylko żeby zajmowali się tym fachowcy. Czy tak jest - nie wiem. Ale do końca kadencji jeszcze kilka lat.

pothkan pisze:Co do obecnego rządu: na razie rzeczywiście nie widać jakiegoś planu - ale może lepiej jeszcze poczekać (w końcu rządzą dopiero trochę ponad pół roku).

Moim skromnym zdaniem plan powinien mieć każdy ZANIM zabierze się do rządzenia.
I to niezależnie od opcji politycznej, którą reprezentuje.

Grzechu pisze:

pothkan pisze:Co do obecnego rządu: na razie rzeczywiście nie widać jakiegoś planu - ale może lepiej jeszcze poczekać (w końcu rządzą dopiero trochę ponad pół roku).

Moim skromnym zdaniem plan powinien mieć każdy ZANIM zabierze się do rządzenia.
I to niezależnie od opcji politycznej, którą reprezentuje.

Święta prawda - tylko jakoś dziwnie tej obecnej opcji więcej się wybacza i traktuje jakoś tak cierpliwiej. Ciekawe...

Ja tego nie widzę, większość mediów nie jest np. łagodne wobec rządu.

A zresztą... może i ten rząd wspaniały nie jest... ale grunt, że odsunął od władzy poprzedni, który był - moim skromnym zdaniem - szkodliwy. Jedyne, co się Kaczyńskim udało - to eliminacja (mimochodem) LPR i Samoobrony.

A zresztą... może i ten rząd wspaniały nie jest... ale grunt, że odsunął od władzy poprzedni, który był - moim skromnym zdaniem - szkodliwy. Jedyne, co się Kaczyńskim udało - to eliminacja (mimochodem) LPR i Samoobrony.

Cieszę się bardzo, że jesteś szczęśliwy z nowej władzy.

Cieszę się, że się cieszysz moim szczęściem

Generalnie jest taka zasada: im gorszy rząd, tym więcej się wybacza jego następcom.

pothkan pisze:Cieszę się, że się cieszysz moim szczęściem

Cała przyjemność po mojej stronie.

pothkan pisze:Generalnie jest taka zasada: im gorszy rząd, tym więcej się wybacza jego następcom.

No i zarazem większy zachwyt z osiągnięć nowego rządu.

pothkan pisze:Ja tego nie widzę, większość mediów nie jest np. łagodne wobec rządu.

A zresztą... może i ten rząd wspaniały nie jest... ale grunt, że odsunął od władzy poprzedni, który był - moim skromnym zdaniem - szkodliwy. Jedyne, co się Kaczyńskim udało - to eliminacja (mimochodem) LPR i Samoobrony.

Ty się chyba urwałeś z Xiężyca. pomysły tego rządu przechodzą bez echa - po cichu. Za to samo Jarków by żeżarli.

Ja też jestem w gronie cieszących się z faktu, że jedna kaczka została odsunięta od władzy. Choć bój to nie był nasz ostatni, bowiem jeszcze jeden szkodnik siedzi w Belwederze i kompromituje nasz kraj.

Pocieszające jest to, że w wyborach nie będzie miał najmniejszycg szans na reelekcję.

A zresztą... może i ten rząd wspaniały nie jest... ale grunt, że odsunął od władzy poprzedni, który był - moim skromnym zdaniem - szkodliwy. Jedyne, co się Kaczyńskim udało - to eliminacja (mimochodem) LPR i Samoobrony.

Święte słowa.

SmokEustachy pisze:Ty się chyba urwałeś z Xiężyca. pomysły tego rządu przechodzą bez echa - po cichu. Za to samo Jarków by żeżarli.

Jakie pomysły? O przykłady proszę.

Bo może rzeczywiście o czymś nie wiem(y), a by należało

Hej!
Lepiej nic nie robić, niż za wszelką cenę robić cokolwiek źle (czytaj: psuć).

Na razie da się wytrzymać z obecną ekipą, a co będzie dalej zobaczymy.

Pozdrawiam