Strona 1 z 1

Wschodnie Salomony- błędy pewnego amerykanskiego admirała

: 2004-08-20, 13:14
autor: radar
mozna rozwinąc te wątek

: 2004-08-21, 13:16
autor: shigure
... lista takich amerykańskich admirałów jest długa - masz kogoś konkretnie na myśli ? :lol:

: 2004-08-23, 08:49
autor: Gość
shigure pisze:... lista takich amerykańskich admirałów jest długa - masz kogoś konkretnie na myśli ? :lol:
shigure, wypaliłem z grubej rury, bo myślałem, że chciałeś w poście (Midway 1025) krytykować Fletchera. przepraszam.

Jeśli juz powstał temat dot, G. to mam pytanie do ogółu. Czy istnieją raporty podsumowaujące działania Nagumo po I bitwie lotniskowców.

: 2004-08-25, 10:34
autor: shigure
... ostatnio "zaliczyłem" Nimitza - biografię spisaną przez Pottera - była spora wzmianka o człwieku zwanym Fletcher.Generalnie uznano go po prostu za pechowca przez duże P.Nie aby nie potrafił dowodzić , podejmował błedne decyzje - miał facet po prostu PECHA i to trzeba przyznać.

: 2004-08-25, 12:40
autor: Gość
shigure pisze:... ostatnio "zaliczyłem" Nimitza - biografię spisaną przez Pottera - była spora wzmianka o człwieku zwanym Fletcher.Generalnie uznano go po prostu za pechowca przez duże P.Nie aby nie potrafił dowodzić , podejmował błedne decyzje - miał facet po prostu PECHA i to trzeba przyznać.
Delikatnie mówiąc mam odmiennezdanie. Pecha to on miał 23XII41 gdy odebrał rozkaz o odwołaniu operacji pod Wake. Będąc 450 mm od wyspy nie dostał nawet rozkazu zaatakowania z. desantowego. Pozostało mu tylko pieprznąc swą admiralską czapką o pokład i to był smutny koniec i pierwsza, błędna decyzja niekogo innego jak Nimitz

: 2004-08-30, 12:10
autor: radar1
Pytanie:

Co się stało z Halseyem, że go zabrakło w operacji pod Guadalcanal. Czy tylko choroba skóry, czy coś jeszcze ?

: 2004-08-30, 17:42
autor: shigure
Halsey dostał "delegację" do MacArthura i był odpowiedzialny za swe "południowe włościa" na Pacyfiku.

: 2004-08-30, 18:41
autor: mcwatt
Anonymous pisze:
shigure pisze:... ostatnio "zaliczyłem" Nimitza - biografię spisaną przez Pottera - była spora wzmianka o człwieku zwanym Fletcher.Generalnie uznano go po prostu za pechowca przez duże P.Nie aby nie potrafił dowodzić , podejmował błedne decyzje - miał facet po prostu PECHA i to trzeba przyznać.
Delikatnie mówiąc mam odmiennezdanie. Pecha to on miał 23XII41 gdy odebrał rozkaz o odwołaniu operacji pod Wake. Będąc 450 mm od wyspy nie dostał nawet rozkazu zaatakowania z. desantowego. Pozostało mu tylko pieprznąc swą admiralską czapką o pokład i to był smutny koniec i pierwsza, błędna decyzja niekogo innego jak Nimitz
Decyzję podejmował admirał Pye - pełnił on funkcję tymczasowego dowódcy Floty Pacyfiku...

: 2004-08-30, 18:43
autor: MiKo
Eee.... jak to zabrakło???

: 2004-08-31, 09:07
autor: shigure
... również zastanawiałem się nad pytaniem radara i chyba chodzi mu o to że Halsey nie dowodził żadnym zespołem bezpośrednio na szczeblu taktycznym.

: 2004-08-31, 09:26
autor: RADAR1
shigure pisze:... również zastanawiałem się nad pytaniem radara i chyba chodzi mu o to że Halsey nie dowodził żadnym zespołem bezpośrednio na szczeblu taktycznym.
największy kozak US Navy, niestety nigdy nie miał szczęscia do najw. bitew. Oczywiście chodziło mi o taktyczne dow. pod G.

: 2004-08-31, 09:45
autor: radar1
mcwatt pisze:
Anonymous pisze:
shigure pisze:... ostatnio "zaliczyłem" Nimitza - biografię spisaną przez Pottera - była spora wzmianka o człwieku zwanym Fletcher.Generalnie uznano go po prostu za pechowca przez duże P.Nie aby nie potrafił dowodzić , podejmował błedne decyzje - miał facet po prostu PECHA i to trzeba przyznać.
Delikatnie mówiąc mam odmiennezdanie. Pecha to on miał 23XII41 gdy odebrał rozkaz o odwołaniu operacji pod Wake. Będąc 450 mm od wyspy nie dostał nawet rozkazu zaatakowania z. desantowego. Pozostało mu tylko pieprznąc swą admiralską czapką o pokład i to był smutny koniec i pierwsza, błędna decyzja niekogo innego jak Nimitz
Decyzję podejmował admirał Pye - pełnił on funkcję tymczasowego dowódcy Floty Pacyfiku...
W sumie masz rację. Pye P.O. dowódcy Pacyfiku do czasu przybycia Nimitza do Pearl. Decyzję o o wycofaniu podjął po konsultacji z Sztabem.
Natomiast operację wzmocnienia Wake zmontował osobiście i zrobił to sprawnie. Potem juz o nim nie było taj głośno. Dowodząc TF1 (stare OL) osłaniał Midway

: 2004-08-31, 09:51
autor: shigure
Halsey z pewnoscią masz rację był największym kozakiem US Navy i chyba zbyt wielkim.Spotkałem się z opinią iż nie można mu było powierzać zespołu mającego w składzie więcej niż dwa lotniskowce ponieważ facet zaczynał się gubić - i chyba miano rację co pokazało dobitnie Leyte.Dziś można by użyć określenia "przereklamowany".

: 2004-08-31, 09:58
autor: RADAR1
shigure pisze:Halsey z pewnoscią masz rację był największym kozakiem US Navy i chyba zbyt wielkim.Spotkałem się z opinią iż nie można mu było powierzać zespołu mającego w składzie więcej niż dwa lotniskowce ponieważ facet zaczynał się gubić - i chyba miano rację co pokazało dobitnie Leyte.Dziś można by użyć określenia "przereklamowany".
CO SIĘ STAŁO Z PANEM FITCHEM. Przed wojną uchodził za wybitnego dow. TF? Coral sea i ti juz koniec ?