Forum Okrętów Wojennych

Witam
Piszę pracę licencjacką na temat "Ewolucja zarządzania portem na przykładzie Gdańska". Bardzo proszę o wskazanie jakiś ciekawych materiałów i źródeł, które uzupełniły by mi wiedzę na ten temat. Chodzi mi szczegółnie o organizację ruchu portowego, sprawy celne, przepływu ludzi i towarów od zarania dziejów. Również interesują mnie statki specjalne do obsługi portu. Największy problem mam z okresem najstarszym od początku do 1918r. Nowsze dane też mnie interesują.
Polecono mi już serię wydań "Portowca" - magazynu NSZZ "Solidarność" pracowników ZMPG. Za co bardzo dziękuję. ( w niewłaściwym wątku umieściłem post).

Paco pisze:Witam
Piszę pracę licencjacką na temat "Ewolucja zarządzania portem na przykładzie Gdańska". Bardzo proszę o wskazanie jakiś ciekawych materiałów i źródeł, które uzupełniły by mi wiedzę na ten temat. Chodzi mi szczegółnie o organizację ruchu portowego, sprawy celne, przepływu ludzi i towarów od zarania dziejów. Również interesują mnie statki specjalne do obsługi portu. Największy problem mam z okresem najstarszym od początku do 1918r. Nowsze dane też mnie interesują.
Polecono mi już serię wydań "Portowca" - magazynu NSZZ "Solidarność" pracowników ZMPG. Za co bardzo dziękuję. ( w niewłaściwym wątku umieściłem post).

Sorry, ale na jakim kierunku piszesz pracę?

Moim zdaniem statki specjalne do obsługi portu niewiele mają wspólnego z zarządzaniem portem. No chyba, że to zarządzanie rozumiesz bardzo szeroko...

Moim zdaniem statki specjalne do obsługi portu niewiele mają wspólnego z zarządzaniem portem. No chyba, że to zarządzanie rozumiesz bardzo szeroko...

Oczywisie ze maja, a najbardziej ta olbrzymia kiedys ilosc barek i szaland.

Nie tylko o towary chodzi, smieci, paliwo, roboty portowe , poglebiarskie.
Sluzba celna, policyjna, pilotowa, remontowa, linspekcje, ocja, przewozy pracownikow.

Sa rzadko omawiane i wspominiane, ale jekze wazne.

avm

To zależy na jakim kierunku pisze pracę. Z mojego prawniczego punktu widzenia zarządzanie portem to ustawa o portach i przystaniach morskich. Zgodnie z nią przedmiot działalności przedsiębiorstwa podmiotu zarządzającego portem obejmuje:
1) zarządzanie nieruchomościami i infrastrukturą portową,
2) prognozowanie, programowanie i planowanie rozwoju portu,
3) budowę, rozbudowę, utrzymywanie i modernizację infrastruktury portowej,
4) pozyskiwanie nieruchomości na potrzeby rozwoju portu,
5) świadczenie usług związanych z korzystaniem z infrastruktury portowej,
6) zapewnienie dostępu do portowych urządzeń odbiorczych odpadów ze statków w celu przekazania ich do odzysku lub unieszkodliwiania.
Przedmiotem działalności przedsiębiorstwa podmiotu zarządzającego nie może być prowadzenie innej działalności gospodarczej niż ta, o której mowa wyżej.

W tak ujętym zarządzaniu portem nie ma w nim miejsca na statki

W tak ujętym zarządzaniu portem nie ma w nim miejsca na statki

Czegios nie kapuje ?

W kazdym z tych punktow potrzebne sa statki .

Problem prawny jest tylko czy te statki sa wlasnoscia Rady Portu (tak bylo w Gdansku) czy tez prywatne. Ale prywatne tez potrzebuja licencje dla wykonywania tego typu uslog, czyli dalej jestesmy przy zarzadzaniu portem.

Gdzies tu byl nawet spis statkow Gdanskiej Rady portu z okresu miedzywojennego.

avm

AvM pisze:

W tak ujętym zarządzaniu portem nie ma w nim miejsca na statki

Czegios nie kapuje ?

W kazdym z tych punktow potrzebne sa statki .

To miał być żart. Jak widać ani śmieszny, ani zrozumiały. Chodziło mi o to, że obecnie obowiązujące w Polsce przepisy prawa regulujące zarządzanie portami kładą główny nacisk na tereny portowe - na grunty i na ląd zapominając prawie o tym, że porty mają przede wszystkim służyć statkom...

Pracę piszę na kierunku administracja.
Zdaję sobie sprawę, że materiały te prawdopodobnie mocno przewyższą zadany temat, ale lubię robić wszytko dość dogłębnie. Oprócz przepisów prawnych chciałbym rozumieć również strukturę zarządzania i przyczyny, które doprowadzały do jej zmian oraz jak wyglądało egzekwowanie tych przepisów w rzeczywistości.

W okresie Wolnego Miasta Gdańska do 1939 roku administracja portowa zarządzała lodołamaniem na Wiśle na odcinku pruskim, czyli prawie do Torunia. W tej sprawie kolega może zwrócić się do Leszka Trawickiego z Lastadii, gdyż Oni mają dostęp do tych danych o czym osobiście przekonałem się podczas wernisażu wystawy o lodołamaniu w Tczewie, co zresztą zilustrowałem fotoreportażem w wydaniu specjalnym magazynu shiploverskiego. Ważnymi elementami związanymi z zarządzaniem portem były też odcięcie Gdańskich wód portowych od Wisły drewnianym jazem i bramą antylodową, ale o tym lepiej u źródła.