Z pamiętnika czytelnika MSiO 1/08
: 2008-01-30, 16:23
Byłem opłaciłem prenumeratę MSiO na rok 2008.
1. Numer 1 otrzymałem z opóźnieniem 'tylko 2 tygodnie' w stosunku
do czasu ukazania się go w kioskach. Gdzie te (niedawne!) czasy, gdy
wydawca dbał, aby prenumeratorzy otrzymywali zapłacone z góry czasopismo
*wcześniej*, niż 'przypadkowi klienci' kupujący w kioskach?
2. Wydawca w ofercie prenumeraty zaznaczył, że czasopismo ma
'Objętość 100 stron', a tymczasem wspomniany numer 1 ma stron 80!
Kto mnie okradł na 20 stron? A może jest to objaw uprzejmości ze strony
wydawnictwa, bo nieopublikowana zawartość 20 stron i tak nie nadawałaby się
do czytania?
3. Myślałem, zwłaszcza po przeczytaniu dyskusji o 'kolorowaniu stron',
że redakcja już zrozumiała, iż w/w czasopismo 'do czytania służy',
a tymczasem nadal jest stosowana 'rewia kolorów'.
Na wewnętrznych stronach okładki są teksty 'białe na ciemnoniebieskim tle',
co przy drobnej, szeryfowej czcionce daje efekt 'rozlania się', czyniąc
tekst prawie nieczytelnym.
Na s.7 tekst na 'tapecie maskującej' jest, jak mam nadzieję, tylko
przypadkową pozostałością po uprzedniej manierze?
Od s.30 rozpoczynają się 'kolorowe strony'. O ile 'kanarkowe' tło
na ss.30-34 jeszcze nie sprawia kłopotów w czytaniu, to na ss.35-52 jest
już zdecydowanie za ciemne - zbyt bliskie czarnej, 'cienkiej' czcionce.
Zieleń na ss.53-62 jest w miarę neutralna. Niebieskie tło na ss.63-75
jest nieakceptowalne - czarna czcionka 'rozmywa się' na nim, a dodatkowe
'przebarwienia' na ss.72-75 czytelności na pewno nie poprawiają.
Podsumowując: kolory zawierające czarną składową w CMYK-u, albo do
czarnego zbliżone, na tło do tekstów drukowanych 'delikatną' czcionką
się nie nadają.
A tak w ogóle, to dlaczego nie można stosować białego tła w całym
numerze? Komu i w czym to szkodzi albo przeszkadza?
A może to element zmagań z m. 'nasze Morze', tym razem w konkurencji
'na najbardziej nieczytelny tekst'?
4. To teraz trochę o tekstach.
a.
Obserwuję dziwną manierę stosowania formy 'zarówno ..., jak i ...' bez
otwierającego 'zarówno'; nie jest to ani poprawne, ani czytelne.
b.
Na s.9 w lewej szpalcie jest napisane: 'technologii GRP-sandwich (rdzeń
ze sztywnych włókien umieszczonych pomiędzy dwiema warstwami laminatu...).
O jakich włóknach rdzenia jest tu mowa? A myślałem, że wiem co to jest
'sandwich'...
c.
Na s.9 w prawej szpalcie jest sformułowanie: 'Wzdłużniki i środniki
zamontowano tylko tam...'.
'Wzdłużnik' jest nazwą elementu *funkcjonalnego* (wiązara) umieszczonego
'wzdłużnie' w stosunku do kadłuba, natomiast 'środnik' jest nazwą części
składowej belki cienkościennej i łączenie tych dwóch terminów
spójnikiem 'i' jest bezsensowne (bo środnik jest/bywa częścią wzdłużnika).
d.
Na s.42, szpalta środkowa: 'Pięć większych kotłów miało ... wydajność
cieplną 16 320 kalorii, a trzy mniejsze ... 9600 kalorii.'
To jest bełkot techniczny! Kaloria jest jednostką ilości ciepła, a nie
wydajności cieplnej. 'Wydajność cieplna' mogłaby być mierzona jako
'ilość ciepła w jednostce czasu'. A może Szanowny Autor ma rację i jest
to 'ilość ciepła wyprodukowana do czasu remontu lub awarii'? Ale wówczas
16 320 kalorii nie wystarczy nawet do zagotowania szklanki wody na grog
dla palacza, o kapitanie nie wspominając...
e.
Na s.42, szpalta prawa: 'pompy cyrkulacyjne ... pompy ekstrakcyjne' -
co to za 'ustrojstwa' techniczne? Są pompy tłokowe, wirowe, śrubowe...
Są instalacje obiegowe, zasilające... Ale 'pompy krążące'? A 'ekstrakcja'
to chyba zęba dotyczy?
f.
Na s.48, szpalta lewa: 'Co prawda Enterprise nie mógł nadawać, ale
potwierdzał rozkazy optycznie migającą literą "R"'.
A to już piękna noworoczna-w-sylu-disco-polo wizja (i nawet czas się zgadza...)
z migającą 'świąteczno-noworocznie' literą "R"!
A już bardziej na serio: czyżby Szanowny Auto-translator nie słyszał
o 'aldisie' - bo pewno w oryginalnym tekście to urządzenie występowało?
g.
Na s.49, szpalta środkowa: '... która uniemożliwiała także użycie dziobowych
dział torpedowców. Te ostatecznie skierowały się na południe, podążając
ku niszczycielom.'
No, no - działa podążające (na południe) ku niszczycielom - coś pięknego,
jak u Mrożka!
A tak swoją drogą - niecodzienny błąd gramatyczny.
h.
Na s.50, szpalta prawa: 'trzy działa na rufie strzelały z przyspieszeniem'.
Czy mogę prosić 'obznajomionych w temacie' o wyjaśnienie o co tu chodzi, bo nie
rozumiem tego stwierdzenia?
I tyle by było na teraz...
Ale jeszcze mam numer specjalny!
WojtekP
PS. Ta zgryźliwość to chyba ewidentny skutek marnej pogody
w sobotę i niedzielę.
1. Numer 1 otrzymałem z opóźnieniem 'tylko 2 tygodnie' w stosunku
do czasu ukazania się go w kioskach. Gdzie te (niedawne!) czasy, gdy
wydawca dbał, aby prenumeratorzy otrzymywali zapłacone z góry czasopismo
*wcześniej*, niż 'przypadkowi klienci' kupujący w kioskach?
2. Wydawca w ofercie prenumeraty zaznaczył, że czasopismo ma
'Objętość 100 stron', a tymczasem wspomniany numer 1 ma stron 80!
Kto mnie okradł na 20 stron? A może jest to objaw uprzejmości ze strony
wydawnictwa, bo nieopublikowana zawartość 20 stron i tak nie nadawałaby się
do czytania?
3. Myślałem, zwłaszcza po przeczytaniu dyskusji o 'kolorowaniu stron',
że redakcja już zrozumiała, iż w/w czasopismo 'do czytania służy',
a tymczasem nadal jest stosowana 'rewia kolorów'.
Na wewnętrznych stronach okładki są teksty 'białe na ciemnoniebieskim tle',
co przy drobnej, szeryfowej czcionce daje efekt 'rozlania się', czyniąc
tekst prawie nieczytelnym.
Na s.7 tekst na 'tapecie maskującej' jest, jak mam nadzieję, tylko
przypadkową pozostałością po uprzedniej manierze?
Od s.30 rozpoczynają się 'kolorowe strony'. O ile 'kanarkowe' tło
na ss.30-34 jeszcze nie sprawia kłopotów w czytaniu, to na ss.35-52 jest
już zdecydowanie za ciemne - zbyt bliskie czarnej, 'cienkiej' czcionce.
Zieleń na ss.53-62 jest w miarę neutralna. Niebieskie tło na ss.63-75
jest nieakceptowalne - czarna czcionka 'rozmywa się' na nim, a dodatkowe
'przebarwienia' na ss.72-75 czytelności na pewno nie poprawiają.
Podsumowując: kolory zawierające czarną składową w CMYK-u, albo do
czarnego zbliżone, na tło do tekstów drukowanych 'delikatną' czcionką
się nie nadają.
A tak w ogóle, to dlaczego nie można stosować białego tła w całym
numerze? Komu i w czym to szkodzi albo przeszkadza?
A może to element zmagań z m. 'nasze Morze', tym razem w konkurencji
'na najbardziej nieczytelny tekst'?
4. To teraz trochę o tekstach.
a.
Obserwuję dziwną manierę stosowania formy 'zarówno ..., jak i ...' bez
otwierającego 'zarówno'; nie jest to ani poprawne, ani czytelne.
b.
Na s.9 w lewej szpalcie jest napisane: 'technologii GRP-sandwich (rdzeń
ze sztywnych włókien umieszczonych pomiędzy dwiema warstwami laminatu...).
O jakich włóknach rdzenia jest tu mowa? A myślałem, że wiem co to jest
'sandwich'...
c.
Na s.9 w prawej szpalcie jest sformułowanie: 'Wzdłużniki i środniki
zamontowano tylko tam...'.
'Wzdłużnik' jest nazwą elementu *funkcjonalnego* (wiązara) umieszczonego
'wzdłużnie' w stosunku do kadłuba, natomiast 'środnik' jest nazwą części
składowej belki cienkościennej i łączenie tych dwóch terminów
spójnikiem 'i' jest bezsensowne (bo środnik jest/bywa częścią wzdłużnika).
d.
Na s.42, szpalta środkowa: 'Pięć większych kotłów miało ... wydajność
cieplną 16 320 kalorii, a trzy mniejsze ... 9600 kalorii.'
To jest bełkot techniczny! Kaloria jest jednostką ilości ciepła, a nie
wydajności cieplnej. 'Wydajność cieplna' mogłaby być mierzona jako
'ilość ciepła w jednostce czasu'. A może Szanowny Autor ma rację i jest
to 'ilość ciepła wyprodukowana do czasu remontu lub awarii'? Ale wówczas
16 320 kalorii nie wystarczy nawet do zagotowania szklanki wody na grog
dla palacza, o kapitanie nie wspominając...
e.
Na s.42, szpalta prawa: 'pompy cyrkulacyjne ... pompy ekstrakcyjne' -
co to za 'ustrojstwa' techniczne? Są pompy tłokowe, wirowe, śrubowe...
Są instalacje obiegowe, zasilające... Ale 'pompy krążące'? A 'ekstrakcja'
to chyba zęba dotyczy?
f.
Na s.48, szpalta lewa: 'Co prawda Enterprise nie mógł nadawać, ale
potwierdzał rozkazy optycznie migającą literą "R"'.
A to już piękna noworoczna-w-sylu-disco-polo wizja (i nawet czas się zgadza...)
z migającą 'świąteczno-noworocznie' literą "R"!
A już bardziej na serio: czyżby Szanowny Auto-translator nie słyszał
o 'aldisie' - bo pewno w oryginalnym tekście to urządzenie występowało?
g.
Na s.49, szpalta środkowa: '... która uniemożliwiała także użycie dziobowych
dział torpedowców. Te ostatecznie skierowały się na południe, podążając
ku niszczycielom.'
No, no - działa podążające (na południe) ku niszczycielom - coś pięknego,
jak u Mrożka!
A tak swoją drogą - niecodzienny błąd gramatyczny.
h.
Na s.50, szpalta prawa: 'trzy działa na rufie strzelały z przyspieszeniem'.
Czy mogę prosić 'obznajomionych w temacie' o wyjaśnienie o co tu chodzi, bo nie
rozumiem tego stwierdzenia?
I tyle by było na teraz...
Ale jeszcze mam numer specjalny!
WojtekP
PS. Ta zgryźliwość to chyba ewidentny skutek marnej pogody
w sobotę i niedzielę.