: 2007-11-15, 06:32
W tygodniku "Wprost" datowanym na 18 listopada, czyli najbliższe wydanie, a może już jest
, zamieszczony został artykuł o kutrze KU-30. Bardzo jestem ciekaw opinii Koleżeństwa na ten temat.

Warship Discussion Board
https://www.fow.pl/forum/
http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?p=1299518#1299518RyszardL pisze:W tygodniku "Wprost" datowanym na 18 listopada, czyli najbliższe wydanie, a może już jest, zamieszczony został artykuł o kutrze KU-30. Bardzo jestem ciekaw opinii Koleżeństwa na ten temat.
Opinie, które można znaleźć w linku podanym przez Crolicka, sa niestety wystawione przez ludzi, którzy jedynie pobieżnie ten artykuł przejrzeli.crolick pisze:http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?p=1299518#1299518RyszardL pisze:W tygodniku "Wprost" datowanym na 18 listopada, czyli najbliższe wydanie, a może już jest, zamieszczony został artykuł o kutrze KU-30. Bardzo jestem ciekaw opinii Koleżeństwa na ten temat.
Bzdurnie! Ksenofont przez życzliwość dla Autora pominął jeszcze bzdurniejszy tytuł. Czyli wszystkie chwyty dozwolone: namieszać w głowie czytelnikom, bo się ładnie sprzeda. A że tekst zbyt często się mija z faktami, tym gorzej dla faktów. Na koniec o tajemnicy produkcji, zbyt dużo osób wiedziało jak produkować ten stop, aby po wojnie nie można było uruchomić produkcji (i otrzymać produkt o tych samych własnościach chemicznych, a być może o gorszych własnościach fizycznych), skład alupolonu jest dobrze znany (są dokumenty) i odbiega od alchemicznych formuł przechodzących z ojca na syna. Natomiast plastyczność tego stopu, jak wynika z relacji, była rzeczywiście imponująca i to był rzeczywisty sukces polskich inżynierów i prawdopodobnie nie do odtworzenia po wojnie, stąd wykorzystanie stopu ograniczyło się tylko do bicia monet.Ksenofont pisze:...Najistotniejszy jest "lead", czyli te kilka pierwszych zdań mających zachęcić do przeczytania. Pierwsze zdanie to "Ta historia zakrawa na absurd, wiąże się z metalem lżejszym od wody, wyprodukowanym w przedwojennej Polsce.".
Ładnie?
Ładnie!
Zaciekawia?
Zaciekawia!
Bzdurnie?
Cóż, zdaje mi się, że zapomniałeś o tym, że artykuł to gatunek literacki, stąd wiele chwytów niedozwolonych w pracy stricte naukowej może tu znaleźć zastosowanie.JB pisze:Ksenofont przez życzliwość dla Autora pominął jeszcze bzdurniejszy tytuł. Czyli wszystkie chwyty dozwolone: namieszać w głowie czytelnikom, bo się ładnie sprzeda. A że tekst zbyt często się mija z faktami, tym gorzej dla faktów.
A tego nie byłbym taki pewien. Wg. danych mojego szwagra (który ma numizmatyczne książki) monety po 1956 roku bito z najuboższej odmiany aluminium. Handlową nazwą tegoż materiału był "alupolon".JB pisze:stąd wykorzystanie stopu ograniczyło się tylko do bicia monet.
Do chwytów dozwolonych nie zalicza się robienia czytalnika w balona.Ksenofont pisze:Witam!Cóż, zdaje mi się, że zapomniałeś o tym, że artykuł to gatunek literacki, stąd wiele chwytów niedozwolonych w pracy stricte naukowej może tu znaleźć zastosowanie. /.../JB pisze:Ksenofont przez życzliwość dla Autora pominął jeszcze bzdurniejszy tytuł. Czyli wszystkie chwyty dozwolone: namieszać w głowie czytelnikom, bo się ładnie sprzeda. A że tekst zbyt często się mija z faktami, tym gorzej dla faktów.