Forum Okrętów Wojennych

Czy ktoś ma dokładne info nt. tej sprawy ??

?? A może chodzi o Fulmara? Z tego co pamiętam to miały dużo wspólnego (zdaje się że Fulmar był budowany na bazie Battla).

nie - chodzi o ewentualną kwestię dostawy Battle na pływakach do Polski

Mitoko pisze:nie - chodzi o ewentualną kwestię dostawy Battle na pływakach do Polski

Ja też pierwsze słyszę. Zawsze mi się wydaało, że mieliśmy mieć włoskie wodnosamoloty "Cant". Jeden chyba nawet przyleciał, ale został odesłany w głąb lądu.

Przy okazji zamówienia na 100 Battle'i dla lotnictwa pojawiła się ponoć kwestia dostawy wersji pływakowej.

Jakieś info są ponoć w J.W. Dyskant, "Polska Marynarka Wojenna w 1939 r. - Cz. 1" - ale tego nie mam

hę? a to Ci nowina, pierwsze słyszę, a co niby miałyby robić?

I jak miałby być uzbrojony ten "polski" pływakowy BATTLE???? I jakie miałby wypełniać zadania???? Zwykły, lądowy Battle miał dość mierne osiągi, pływakowy miałby jeszcze znacznie niższe; niewiele wyższe niż R-XIII. Więc do czego mógłby się przydać ????

no nie - bez przesady z tymi osiągami - nawet z pływakami byłby znacznie szybszy od Karasia

i wolniejszy o 60-100 km/h od Łosia

jakie 60-100 km/h - Karolku

[quote="karol"]i wolniejszy o 60-100 km/h od Łosia[/quote]
Jeżeli wolno mi coś zasugerować to uwazam że strata na predkości wynikająca z zastosowania pływaków wyniosłaby ca 10-15%.

Mitoko pisze:jakie 60-100 km/h - Karolku

a ile?

Firey wyciągał ok. 414 km/h - czyli wersja morska miałaby najprawdopodobniej jakieś 355-375 km/h

Dyskant w ww. pozycji nic nie wspomina o pływakowych Battle.

hmm - dzięki za info

Mitoko pisze:Firey wyciągał ok. 414 km/h - czyli wersja morska miałaby najprawdopodobniej jakieś 355-375 km/h

o! to nieźle, mogły wtedy nieźle namieszać hajlarzom