Forum Okrętów Wojennych

W nocy z 31 marca na 1 kwietnia 1916 roku uszkodzony niemiecki sterowiec "L-15" opadał do morza lecąc w strone Belgii. Podobno aby go przechwycic Anglicy mieli wysłać swoje niszczyciele (kontrtorpedowce) z Dover, Niemcy planowali wysłać swoje niszczyciele z Zeebbrugge. Niestety z takiej pieknej potencjalnie bitwy nic nie wyszło ale może ktoś się orientuje jakie to okrety wysłali Anglicy, a jakie niemieckie stacjonowały wtedy w Zeebrugge?

Wg Shrubba i Sainsbury'ego ("The Royal Navy Day by Day") - chociaż nie twierdzę, że muszą mieć rację - L-15 spadł do estuarium Tamizy. Jeśli to prawda, to nie mogło być mowy ani o wysyłaniu brytyjskich niszczycieli z Dover, ani o walce na Tamizie z niszczycielami niemieckimi, jakiekolwiek by nie stacjonowały w Zeebrugge.
Krzysztof Gerlach

Dziekuje za wyjaśnienie. O tej potencjalnej walce o sterowiec wyczytałem w artykule Andrzeja Celarka "Sterowce w I wojnie swiatowej" cz III.

O zestrzeleniu L-15 jest sporo w sieci na różnych stronach. Pomimo dużych rozbieżności względem innych szczegółów, w zasadzie wszyscy podają, że dokładniejsze określenie miejsca jego wpadnięcia do wody to Knock Deep w estuarium Tamizy. To jednak nie sama Tamiza - Głębia Knock znajduje się mniej więcej na linii łączącej dwa najbardziej na wschód wysunięte kawałki wybrzeża Wielkiej Brytanii. Gdyby zatem L-15 przeleciał jeszcze tylko połowę tej drogi z Londynu, którą już udało mu się przebyć, obie strony miałby do niego mniej więcej jednakowo blisko.
Krzysztof Gerlach