Strona 1 z 2
Dlaczego przebudowywano stare CL na krążowniki plot.?
: 2006-07-17, 22:38
autor: jareksk
Brytyjczycy przebudowywali stare lekkie krążowniki na krążowniki przeciwlotnicze.
I tak:
CALEDON (jw., lecz (modern. 1943) 6x102 AA, 4x40 AA, 12x20 AA, bez rt )
COVENTRY ( 8x102 AA, dod. 2x20 AA i 4x13 AA)
CURLEW (10x102 AA, 16x40 AA (+26.5.40, rej. Narviku, nm.sam.)
CURACOA ( 8x102 AA, 4x40 AA, 8x13 AA—4x20 AA )
I8x102 AA, 4x40 AA, 8x13 AA→ 8—14x20 AA, bez rt
CAIRO
CALCUTTA
CARLISLE
COLOMBO (modern. 1943: 6x102 AA, 8x40 AA, 16x20 AA
Modernizowane wcześniej miały po 8-10 dział 102 AA,zaś ostatnie po 6 dział 102 AA.
Dlaczego na takiej samej platformie zmniejszano ilość cięzkiej artylerii przeciwlotniczej ?
Jaki sens miało uzbrajanie krążownika na poziom niszczyciela eskortowego ?
A do tego DELHI i jego 5x127 mm ?
Gdzie sens, gdzie logika ?
Re: Dlaczego ?
: 2006-07-17, 22:45
autor: Mitoko
jareksk pisze:Jaki sens miało uzbrajanie krążownika na poziom niszczyciela eskortowego ?
Tak na logikę - czy DDE miały tyle samo artylerii DP, małokalibrowej i ... systemów kierowania nią ??
Kwestię ich stabilności jako baterii pomijam
: 2006-07-17, 23:40
autor: janik41
Trzeba też brać pod uwagę ich przydatność w II wojnie z uzbrojeniem 5x152 mm, oraz to że głównym wrogiem floty był samolot i u-boot.
: 2006-07-17, 23:51
autor: Ksenofont
janik41 pisze:Trzeba też brać pod uwagę ich przydatność w II wojnie z uzbrojeniem 5x152 mm, oraz to że głównym wrogiem floty był samolot i u-boot.
A po 1943 roku, to juz chyba raczej u-boot.
X
: 2006-07-18, 00:49
autor: janik41
No akurat nie tylko, konwoje do Murmańska. Ale pomijając to przebudowa ne trwa jeden miesiąc i wynika raczej z doświadczeń z poprzednich lat.
: 2006-07-18, 09:01
autor: jareksk
Kwestia słabości uzbrojenia to sprawa uboczna. Pytanie główne brzmi:
dlaczego przeróbki do 1940 - 10x102
przerobki z 1943 - 6x102
Późniejsze to okrety małokalibrowej obrony przeciwlotniczej.
: 2006-07-18, 09:07
autor: mcwatt
Te 10x102 to pojedyńcze stanowiska... Mam gdzieś artykuł z Morza na temat przeciwlotniczych C.
Z Delhi jest inna sprawa - był remonotowany i przezbrajany w Stanach, więc dali mu ichniejsze uzbrojenie. Zdaje się że chcieli wypróbować amerykańskie 127, nie byli chyba zadowoleni z dotychczasowych konwersji i 133-jek. Nie wiem też czy nie testowali na nim amerykańskich urządzeń do kontroli ognia opl.
: 2006-07-18, 09:21
autor: janik41
jareksk pisze:Kwestia słabości uzbrojenia to sprawa uboczna. Pytanie główne brzmi:
dlaczego przeróbki do 1940 - 10x102
przerobki z 1943 - 6x102
Późniejsze to okrety małokalibrowej obrony przeciwlotniczej.
A czy ne chodziło o stwierdzene w latach 1940-1942 większej skuteczności plot kalibrów 20-40 mm niż 102 mm. Zmiejszając ilość 102 mm zwiększono 40 mm i dodano 20 mm "orlikony"
: 2006-07-18, 09:37
autor: mcwatt
janik41 pisze:jareksk pisze:Kwestia słabości uzbrojenia to sprawa uboczna. Pytanie główne brzmi:
dlaczego przeróbki do 1940 - 10x102
przerobki z 1943 - 6x102
Późniejsze to okrety małokalibrowej obrony przeciwlotniczej.
A czy ne chodziło o stwierdzene w latach 1940-1942 większej skuteczności plot kalibrów 20-40 mm niż 102 mm. Zmiejszając ilość 102 mm zwiększono 40 mm i dodano 20 mm "orlikony"
Do tego dochodziło sporo sprzętu, zwłaszcza elektronika.
Zresztą przebudowali w latach 42-43 tylko dwa okręty, uznali że przebudowa reszty to strata czasu i pieniędzy.
: 2006-07-18, 10:02
autor: Mitoko
mcwatt pisze:Te 10x102 to pojedyńcze stanowiska... Mam gdzieś artykuł z Morza na temat przeciwlotniczych C.
Z Delhi jest inna sprawa - był remonotowany i przezbrajany w Stanach, więc dali mu ichniejsze uzbrojenie. Zdaje się że chcieli wypróbować amerykańskie 127, nie byli chyba zadowoleni z dotychczasowych konwersji i 133-jek. Nie wiem też czy nie testowali na nim amerykańskich urządzeń do kontroli ognia opl.
Miały być przerobione w Stanach 2 jednostki klasy D - ale zrezygnowano. Nie pamiętam nazwy drugiej.
janik41 pisze:jareksk pisze:Kwestia słabości uzbrojenia to sprawa uboczna. Pytanie główne brzmi:
dlaczego przeróbki do 1940 - 10x102
przerobki z 1943 - 6x102
Późniejsze to okrety małokalibrowej obrony przeciwlotniczej.
A czy ne chodziło o stwierdzene w latach 1940-1942 większej skuteczności plot kalibrów 20-40 mm niż 102 mm. Zmiejszając ilość 102 mm zwiększono 40 mm i dodano 20 mm "orlikony"
Nie tylko to - stanowisko P miało ograniczoną wartość, a z drugiej strony nastąpiło zamiania i stanowisko X przeniesiono na pozycję B.
W drugą stronę poszły 40-ki.
Zwiększenie liczby 20-ek i 40-ek jest tu słabym argumentem - C-clasy miały głównie stawiać zaporę ogniową.
Jak się teraz zastanowić te roszady nie są dla mnie jasne.
O ile zrozumiałe jest zmniejszenie luf z 10 na 8 przy przejściu na zdwojone stanowiska - to już mniej jasne jest czemu umieszczono je na pozycjach A-P-X-Y, a nie A-B-X-Y
: 2006-07-18, 10:09
autor: mcwatt
Mogło chodzić o środek ciężkości, i tak ładowali w nie spory balast po przebudowie...
: 2006-07-18, 11:35
autor: Waldek K
Przy układzie art. gł. A-P-X-Y, w pozycji "B" instalowano poczwórnego pom-poma, bo było to dobre miejsce na to stanowisko, z szerokim dziobowym sektorem ostrzału. Mam wrażenie, że te okręty były za wąskie, aby instalować im te stanowiska po obu stronach pomostu, w efekcie sekcja dziobowa byłaby dla tego kalibru "martwa"

: 2006-07-18, 12:07
autor: Mitoko
Waldek K pisze:Przy układzie art. gł. A-P-X-Y, w pozycji "B" instalowano poczwórnego pom-poma, bo było to dobre miejsce na to stanowisko, z szerokim dziobowym sektorem ostrzału. Mam wrażenie, że te okręty były za wąskie, aby instalować im te stanowiska po obu stronach pomostu, w efekcie sekcja dziobowa byłaby dla tego kalibru "martwa"

Oki - to wiem - tylko czemu potem nastąpiło przejście do układu A-B-Y ?
: 2006-07-18, 14:07
autor: Ksenofont
jareksk pisze:Jaki sens miało uzbrajanie krążownika na poziom niszczyciela eskortowego ?
A jakie funkcje pełniły krążowniki przeciwlotnicze?
Bo zdaje się - IIRC - że pierwszej części wojny to brały udział w przeciwlotniczej ochronie zespołów floty na Morzu Śródziemnym (ewentualnie jako przeciwlotniczy rdzeń eskorty konwojów do Sowietów).
Po 1943 roku to już były lotniskowce eskortowe i całe stada eskortowców z uzbrojeniem plot.
Więc chyba krążowniki plot stawały sę raczej okrętami dowodzenia zespołami eskortowców.
(Szczególnie, że niezmodernizowane krążowniki lekkie także pełniły po 1943 roku podobne funkcje: okrętów bazowych, stacjonerów, potrolowców na Oceanie Indyjskim, itp...
Pozdrawiam
Ksenofont
: 2006-07-18, 22:57
autor: janik41
Kseno a terez trochę spekulacji, idzie konwój w osłonie lotniskowca eskortowego, może też być zespół floty, lotniskowiec dostaje ze dwie torpedy i tonie. Jako że Niemcy to naród zorganizowany parę godzin potem konwój jest atakowany przez lotnctwo jak myślisz taki krążownik przydał by się w konwoju? Już nie wspomne o stanie morza uniemożliwiającym start samolotów.
: 2006-07-19, 12:32
autor: jareksk
Ale dlaczego wczesniej 8, a pózniej 6 x102 ? 40 AA też mało (Colombo). Tylko Oerlikonów pod dostatkiem. Platforma artyleryjska dobra, ale dlaczego tak mało ciężkich dział przeciwlotniczych w późniejszych wersjach ?