Strona 1 z 3

T-34 czy rzeczywiście kupa złomu?

: 2004-06-15, 16:59
autor: CIA
Ostatnio modne jest besztanie czołgu T-34 tak jak dawniej jego gloryfikowanie. Myśle, ze zależy to od tego z jakich źródeł sie korzysta - propagandowych z zachodu czy propagandowych ze wschodu. A moze tak zaczerpnąć propagandy ze środka - czyli Niemiec? :lol:
Nie znam sie na czołgach, ale zaciekawiły mnie niemieckie testy dotyczace przebijalnosci pancerza czołgu Panther przez przeciwników w czasie II WŚ.
Proszę zaznajomionych z tajnikami czołgowymi o komentarz do ponizszego obrazka.
Obrazek

T-34

: 2004-06-15, 20:39
autor: Piotr Milrek
O klasie czołgu poza jakością decyduje również skala jego produlkcji. Tutaj powiedzmy sobie szczerze T-34 był dużo lepszy.
Drugim elementem na który należy zwrócić uwagę to fakt, że Pantery w kolejnych latach produkcji były wykonywane z coraz gorszych surowców. Dlatego jakość pancerza była coraz gorsza.

: 2004-06-15, 21:38
autor: CIA
A jak wypada porównanie T-34 z Shermanami? Widac Niemcy bardziej cenili T-34, zarówno jego uzbrojenie jak i opancerzenie.

: 2004-06-17, 15:59
autor: SmokEustachy
Sherman to tektura i dziadowstwo

: 2004-06-17, 17:06
autor: Sajgon
Hej Panowie polecam dwie dobre i to polskie stronki :D
http://klub.chip.pl/krzemek/panther/panther_uzbr.htm

http://www.republika.pl/panzer10/panzer10/index.htm

Warto zwrocic uwage na tabelke ktorej dosyc uproszczona forme zapodal CIA. Rozbieznosci co do skutecznosci armaty Pantery sa niejako zwiazane ze roznymi pociskami przeciwpancernymi stosowanymi do armaty KwK42 L/70 kalibru 75mm. Zreszta wszystko to swietnie wyjasniono w tabelce w pierwszym adresie.

A jeszcze jedno, podawana przebijalnosc armaty przeciwpancernej opiera sie z reguly na testach na pionowo ustawionej i jednolitej plycie pancernej. Jezeli wezmiemy pod uwage Panterę ( tu nie zgodze sie do konca z Piotrkiem) gdyz pod koniec wojny opracowano ciekawa metode wzmacniania pancerzy czolgow typu Panther, otoz umieszczano plyty pancerne w zmiennym polu magnetycznym a wiec przyspieszano ruch czasteczek ,po czym bardzo szybko schladzano taka plyte chlodziwem, powodowalo to iz pancerz pantery nie byl jednorodny ale zewnetrzna warstwe pancerza ( okolo 5 mm ) tworzyla stal o bardzo wysokiej twardosci ( na skutek chartowania) , niestety nei znam blizszych szczegolow co do tej metody ( jak znajde cos to powiem wiecej ;) ), natomiast moge powiedziec iz nie byla ona do konca dopracowana i skuteczna , gdyz zdazalo sie iz pocisk ktory trafil w tak obrobiony pancerz, nie przebijal go lecz powodowal jego pekanie.

I jeszcze sprawa Shermanow i T 34. Panowie jak podal CIA w tabelce , nie tylko jedna wersja T 34 brala udzial w walce ;) (np. T-34/76 i T-34/85 ) jak widomo roznica w pancerzu i ( przede wszystkim) uzbrojeniu jest ogromna gdyz armata typu ZiS-S-53 kal. 85mm wz.1944 ma na pewno o wiele wieksza sile ognia od typu L-11 kal. 76.2mm wz.1939...

I jeszcze jedno , calkowicie nie zgadzam sie ze Smokiem , gdyz Shermany moim zdaniem nie byly dziadostwem. Mialy one co prawda takie wady jak silnik benzynowy ( tu np. wyjatek M4A2) i w przypadku trafienia bardzo latwo sie zapalaly czy tez wysoka sylwetke , ale tez pozniejsze wersje Shermanow byly sukcesywnie ulepszane ( np. Sherman FireFly uzbrojony w 76,2 mm dzialo ( slawna 17-sto funtowke ) , Sherman M4A3E2 (Jumbo) z pogrobionym pancerzem i armata 76,2 mm.

: 2004-06-18, 09:31
autor: Nala
SmokEustachy pisze:Sherman to tektura i dziadowstwo
Bzdura swiadczaca o twojej niewiedzy.
Ja sie na czolgach nie znam, ale takich pierdol nie gadam.

: 2004-06-19, 14:18
autor: SmokEustachy
Sajgon - Wywrotne, lany pancerz kadluba, wysoki kadlub...

: 2004-06-19, 14:32
autor: Przezdzieblo
...obszerna wieża, w którą można wstawić 17-sto funtówkę (a po wojnie i "stopiątkę"), wygodne wnętrze oferujące komfort pracy załogi lepszy nawet niż u Niemców, z czasem niezłe zawieszenie, dobra ochrona przed eksplozją amunicji. Nie wszystkie pancerze kadłuba lane, zresztą te odlewy bywały całkiem niezłe...

...ale to wątek o T-34. Jeszcze w starszych książkach J. Magnuskiego o T-34 można było wyczytać same pozytywy. Po pewnych zawirowaniach ustrojowo-społecznych z przełomu lat 80. i 90. obraz ten się nieco zmienił. Z dość wnikliwą analizą możliwości T-34 różnych wersji można się było zapoznać choćby w "NTW", zdaje się, że z 2000 roku. Pojawiła się też książka R. Michulca, T-34 Mityczna Broń, Gdynia 2002, ostatnio także jej druga część. Pozycja mocno demitologizująca T-34 oraz wyjaśniająca mechanizmy, dzięki którym radziecki czołg zawdzięczał swoją wysoką ocenę (także wśród Niemców).

Ogólnie T-34, które tak ponoć straszyły Guderiana w pierwszych latach Barbarossy, były kiepskimi czołgami. Ich atutem właściwie był tylko pancerz. O wiele lepiej ocenia się czołgi z "osiemdziesiątką piątką", choć na przykład poziom ochrony kadłuba praktycznie pozostał bez zmian. Nie można powiedzieć, że sprawny T-34 (jak i Sherman) to złom. Złomem był dopiero pojazd niesprawny ;)

: 2004-06-19, 14:50
autor: SmokEustachy
Tylko ze te slabe czolgi T34 z armata 75 mm pojawily sie w czasie, kiedy Niemcy szaleli PzII z armata 20mm...
Np Pz III z armata 37 mm

: 2004-06-19, 15:02
autor: Przezdzieblo
Zapominasz o Pzkpfw IV. Ich krótkolufowa 75-tka miała podobne osiągi co znacznie dłuższa sowiecka L-11. Dopiero F-34 stanowiły dobrą broń.
Na papierze T-34 był lepszy od niemieckich panzerów z tego okresu. Ale w polu bywało różnie.

: 2004-06-19, 15:47
autor: Gość
Re Smok :
http://republika.pl/panzer10/panzer10/a ... erman.html

Smoku doczytaj dokładnie ...

Kadłub wysoki owszem, ale co z tego ,ze odlewany , zreszta na fotce Obrazek widac ze spawany z osobnych elementow. Do konca lat 60-tych ogromna liczba typow czolgow miala odlewane kadluby ( Np. M 60, Chieftain, AMX 30 ... i wiele innych ) o odlewanej wiezy nie wspominajac ( zachwalana do dzis ,ze wzgledu na sztywnosc i wytrzymalosc wieza T 55 ) Zreszta kumpel odda mi odpowiednia literature to wtedy powiem wiecej :P.

Re Przezdzieblo: Widzialem ksiazke Michulca w Empiku no ale niestety cena byla zbyt wysoka :( moze na sllegro ;) ...

Do wad T 34 , ogolnie wszystkich ruskich czolgow (tych wczesniejszych :wink: dodalbym rowniez przyzady celownicze , ale nie peryskopy !!! Notabene polskiego projektu :lol: ).

: 2004-06-20, 17:31
autor: SmokEustachy
Przezdzieblo pisze:Zapominasz o Pzkpfw IV. Ich krótkolufowa 75-tka miała podobne osiągi co znacznie dłuższa sowiecka L-11. Dopiero F-34 stanowiły dobrą broń.
Na papierze T-34 był lepszy od niemieckich panzerów z tego okresu. Ale w polu bywało różnie.
Ty chyba sie ze mnie nabijasz?
One mogly przebic T34 tylko od tylu.

: 2004-06-20, 18:07
autor: Przezdzieblo
Jakże bym śmiał. Poczytaj książkę Michulca i artykuły z "NTW". L-11 to była pomyłka, zwłaszcza z kiepską amunicją.

Czemu niemieckie krótkie 75-tki miały by przebijać pancerz T-34 wyłącznie od tyłu? :shock: Przecież płyty kadłuba sowieckiego czołgu wszędzie miały grubość 45 mm...

: 2004-06-21, 15:23
autor: ZH
Zobaczcie to tutaj, tylko pozazdrościć:
http://rd00.narod.ru/panzer/index.html
ZH

: 2004-06-21, 16:14
autor: Trajan
SmokEustachy pisze:Sherman to tektura i dziadowstwo
Widać Smok uważa, że cała amerykańska broń to "tektura" (i IOWA i Sherman...) :hmmm: No to już teraz wiem dlaczego tow. Mao nazywał Amerykę "papierowym tygrysem".... :wink: :) :-D

P. S. Od amerykańskich czołgów z tektury wolę niemieckie armaty z masła :wink: ....

: 2004-06-21, 16:42
autor: SmokEustachy
Trajan pisze:
SmokEustachy pisze:Sherman to tektura i dziadowstwo
Widać Smok uważa, że cała amerykańska broń to "tektura" (i IOWA i Sherman...) :hmmm: No to już teraz wiem dlaczego tow. Mao nazywał Amerykę "papierowym tygrysem".... :wink: :) :-D

P. S. Od amerykańskich czołgów z tektury wolę niemieckie armaty z masła :wink: ....
Nie wszystkie - ten jakis taki na koniec wojny ciezki nawet byl niezly.

A o sukcesie Shermana zadecydowalo, ze 4 sie miescily do duzego Odesantowego...